MotoNews.pl
  

Uwaga: Tu jakości nie broni Orzeł (ten z Orlenu)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Podzielę się faktem który odkryłem przypadkiem.

Gaz do Esperaka zawsze tankowałem na 3 "swoich" stacjach, wszystkie były z Orlenu co teoretycznie dawało gwarancje jakości.
Ostatnio często tankowałem na stacji w Iłowej która ma logo Orlen i wszelkie inne rzeczy z tym związane, a więc kolorki, wszędzie napisy Orlen, sylwetka orła, karty Vitay itp.
Jednak czułem różnice w spalaniu ilości gazu z Iłowej i gazu z innej stacji Orlenu w Żarach (z Iłowej zawsze 1-2 litry gazu więcej palił).
Sytuacja wyjaśniła się kilka dni temu jak tankowałem gaz w Iłowej, a za mną podjechała cysterna z prywatnej rozlewni gazu "Jersak" (mają beznadziejną opinię u mnie w rejonie)aby...zatankować gaz do zbiornika Orlenu. Spytałem obsługę i wymijająco odpowiedzieli że "czasami biorą sobie od innych firm".
To było moje ostatnie tankowanie gazu na stacji w Iłowej, od tego czasu biorę od innych stacji "prawdziwego" Orlenu (nie prywatne, rozmawiałem z obsługą prawdziwego Orlenu i powiedzieli że wiele prywatnych stacji tak właśnie nabija klientów w butelkę), i przestrzegam innych przed firemkami które robią sobie logo Orlen a sprzedają taki szajs jak ta stacja w Iłowej (z Orlenu tylko ceny mają).
Swoją drogą uważam że to wprowadzanie klienta w błąd i powinien ktoś się tym zająć !
  
 
Ładny numer ! ....na niektórych katowickich orlenach, przy dystrybutorach LPG wiszą banery GWARANTOWANA WYSOKA JAKOŚĆ.....niestety z tego co wiem to większość tych stacji "full ORLEN-owskich" jest prywatna! ....czyli rokowania są złe ??

Swego czasu doświadczyłem nieco podobnej historii na stacji ET....zawsze mieli fajny gazik, dobrą cenę i nagle coś się zaczęło pieprzyć....auto juz nie tak chodziło, palił więcej, było drożej....prawie przestałem na JET-ach tankować ....kiedyś w nocy podjeżdżam bo już echo w zbuiorniku , a tam cysterna z BP plompa gaz ....brrrr...w przeciwieństwie do auta Czarka R. moje auto na gazie z BP nigdy jeździć nie chciało
  
 
Tjaaa... moje autko znosi BPowski gaz.. ale tylko z jednej stacji... reszta to syf... dzisiaj tankowałem na Slovnafcie i zapytałem goscia skąd biorą gaz... powiedział, że bezposrednio z Petrochemi Płock zobaczymy jak pojezdzi... narazie na osiągi nienarzekam...
  
 
Panowie, to je dorzucę swoje trzy grosze.
Jeżdże naprawdę dużo, cała droga do roboty i spowrotem to ok 180km. Codziennie tankuje samochód, więc mam porównanie, gdzie gaz jest dobry a gdzie zły. Ostatnio tankowałem trochę w siebie w rodzinnym mieście. W tej "pętli" liczącej sobie 180km spalał ok 17,3-18l i był lekko zmulony. Znowu wróciłem na Shella (tankuję na Ostrobramskiej), spalanie 15,2-15,7 na te 180 km i samochód lepiej idzie, silnik jat cichszy. Nie ma drastycznych różnic w zużyciu nawet jak się trochę mocniej depnie w pedał.Róznica w cenie gazu jest na poziomie 13-16gr na litrze (czasami mniej), więc proponuję sobie przeliczyć czy Shell'owski gaz jest naprawdę droższy.

[ wiadomość edytowana przez: AsterixGal dnia 2005-09-27 07:26:19 ]
  
 
A to ciekawe.
Ja tez zawsze tankowalem na Shellu. Kilka dni temu zatankowalem .........wlasnie na Orlenie. I co? Autem trzepie jakby mial delirke. Na benzynce OK. A wczesniej chodzil zawsze super tak na benzynce jak i na gazie.
Teraz smigam jak wariat zeby szybko to gowno wypalic.
  
 
Dodam może nie na temat,ale ostatnio gazowałem się w Mławie na stacji należącej Rafinerii Gdańskiej.Na zbiornikach był napis:BALTIC GAS. Na tym gazie esperak dostał skrzydeł, wyciszył się i w ogóle super. Euforia minęła jak gazowałem się w BP między Olsztynem a Mrągowem. Esperakowi ktoś obciął skrzydła . BP nie jest takie super jak sugeruje cena
  
 
Ja też zrezygnowałem z BP na rzecz Shell'a
  
 
ja mam zamiar tankowac gaz na shellu - poki co mam prywatny od firmy ktora mi gaz zakladala i jeszcze zbiornika nie wyjezdzilem.

na shellu obsluge przywoluje sie jakims guziczkiem, czy trzeba biegac 3 razy w kolko na okolo auta?
  
 
Na dystrybutorze jest dzwonek przywołujący obsługę.Ale ni zdziw się,jak będziesz musiał czekać parę minut,szczególnie rano.Ja zrezygnowałem dawno temu z Shella (dla warszawiaków-Radzymińska koło Makro),bo kiedyś czekałem 10 minut na mrozie (panienka z okienka powiedziała,że teraz mają teraz przerwę.Parę dni wcześniej nie mieli przerwy o tej godzinie).Ch...im w d.....Teraz gazuję się gdzie indziej,albo na innym Shellu
  
 
Witam.
Z BP zrezygnowałem już dawno. Teraz tankuje na Orlenie (stacja w Al. Solidarności), gaz jest tam niezły. Ostatnio tankuję też w Statoil na Powstańców Śląskich i też jest OK.
Kobar
  
 
Tankuje ktos na skrzyzowaniu Al. Lotnikow z Al. Wilanowska tuz kolo stacji samoobslugowej NESTE ?

  
 
No i dzisiaj skonczył sie gass w moim espero. Poprzednio tankowałem na Slovnafcie... i auto spaliło ok 1.5L mniej.... na zbiorniku przejechałem 240km.. na Bpowskim przejezdzam ok 210. Ciekawe ile spali na Slovnaftowskim lpg jak go troche przypiłuje...pewnie ze 190km zrobie na zbiorniku

Dzisiaj w radiu słyszałem po pożarze stacji LPG.. doszło dop tego gdy pracownicy( czy własciciel, nie pamietam) przelewali gaz z butli 11kilowej do głównego zbiornika. Gas z Mniejszej banki jest bez akcyzy podobno... Trzeba mieć zdrowo nasrane do głowy zeby takie numery robic.
  
 
u mnie nie bylo problemu z przywolaniem pracownika ze shella - na szczescie. podjechalem na stacje, zrobilem maly rekonesans i patrze - 2 guziki. pompa gazu oraz dzwonek, troche sie zastanawialem ktory wcisnac )

musze powiedziec ze da sie odczuc roznice pomiedzy gazem ktory dostalem w butli od kolesi zakladajacych instalacje a gazem ze shella - na korzysc tego drugiego, auto lepiej ciagnie.

w ogole jak juz bylem na shellu to nasikalem do odpalania shell v power racing - jak sie przelaczy na benzyne to mozna niezle szarpac spod swiatel
  
 
Pytanie w zasadzie do Czarka, jak duży masz zbiornik, że starcza ci gazu na 240 km, ja mam w kole, wchodzi jakieś 33-34 litry gazu i to starcza na jakieś 300 km, a mam albo jazdę miejską, a jak już wylecę za bielsko to 120-140.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-09-29 09:55:31, czytom pisze:
Pytanie w zasadzie do Czarka, jak duży masz zbiornik, że starcza ci gazu na 240 km, ja mam w kole, wchodzi jakieś 33-34 litry gazu i to starcza na jakieś 300 km, a mam albo jazdę miejską, a jak już wylecę za bielsko to 120-140. Pozdrawiam



Ja mam to samo - w zbiornik wchodzi około 32, 33 litry jak już go dokumentnie osuszę, a śmigam na nim po 300, 320 kilosów głównie po mieście. Stąd spalanie wychodzi mi w granicach 9,3. Więc strasznie musi Ci Czarku przepalać...
  
 
walus cos kiepsko liczysz bo z Twoich zapisow wynika ze pali Ci 10 -10.66 l gazu (jak wlewasz 32-33l) jakbys przejezdzal z 340-350 km to wtedy byloby ponizej 10l/100km !! a jak max przejezdzasz 320 km i wlewasz 32 l to jak w morde strzelil 10 wychodzi, jak 33l lejesz to juz ponad 10 . pozdr
  
 
Oj czepiasz się , choć matma akurat nigdy nie była moją mocną stroną . Trochę za bardzo pozaokrąglałem, wszystko zależy jak ostro jeżdżę no i ile jest po drodze korków (wbrew pozorom tak często się tu nie zdarzają). Z reguły przy tankowaniu mam 320-pare i nie osuszony zbiornik - wtedy wchodzi około 32 literków, czasem udaje mi sie prześmigać 340.... różnie, ale średnio to wychodzi mniej więcej tak jak napisałem - około 9,3.
Chociaz ostatnio zauważyłem dość dziwną rzecz, że coraz więcej mi do zbiornika wchodzi - chyba zaczęli na masową skalę kręcić dystrybutory gazowe. Kiedyś nie wchodziło nigdy więcej niż 31 litrów, a teraz "norma" to około 32, a bywa i 33. Dziwne trochę, bo latem powinno przecież wchodzić mniej...
  
 
Walus, a jaki masz zbiornik? TZN. co pisze w papierach. Ile jest litrów?

Ja mam 43L i jestm w satnie zatankować go tak średnio 38L

A spalanie mojego to obecnie 9-10L (średnie)
  
 
W papierach stoi, że 42 litry.
  
 
ja też mam 42 litrowy, podobno wchodzi 80% czyli tak jak pisałem 33-34 litry przy wyjeżdżeniu do sucha