| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Andrew Ford Escort 1.6 16V ... Rzeszów | 2007-05-16 10:26:02 Witam Was
Mam pytanko Panowie......co może być najbardziej prawdopodobną przyczyną gaśnięcia silnika na biegu jałowym, pojawiającym się dość nagle by za jakiś czas ustąpić i silnik zaczyna na biegu jałowym chodzić wzorowo, bez falowań ........,np. wczoraj wieczorem "skopały" sie wolne obroty.....nie dało się biegu normalnie zmienić, nie mówiąc już o jeździe na jałowym (na biegu wszystko ok, silnik bardzo dobrze rozkręca się na gazie)......dziś rano było tak samo - na biegu ok a na jałowym czy na sprzęgle obroty od razu spadają do 0 rpm. Po pół godziny jazdy po przełączeniu z PB na gaz okazuje się nagle, że usterka znika i silnik równiutko pracuje również na biegu jałowym ! I to się czasami powtarza......wolne nagle przestają istnieć na gazie a potem ni stąd ni z owąd wracają i silnik pracuje bez wahań na luzie.......
Zastrzegam, że na PB wszystko zazawsze jest ok. Ford Escort 1.6 16V....inst. II gen. AG (Tomasetto AT 140 HP+Bingo-S) Panowie poradźcie coś bo sam już nie wiem.... ...co może tak nagle zrywać wolne obroty a poten je przywracać ? |
HeSk Bialystok | 2007-05-16 11:16:14 Odlacz przewod TPS od Bingo i zobacz czy dalej beda "falowac". Moim zdaniem za bogata mieszanka. |
Andrew Ford Escort 1.6 16V ... Rzeszów | 2007-05-16 12:18:10 Hmmm........ale u mnie występuje problem schodzenia z obrotów normalnie do "zera" przy wysprzęglaniu z biegu a nie falowanie obrotów. Po prostu wciskasz sprzęgło i obroty błyskawicznie lecą w dół, że ciężko bieg zapiąć by auto nie zgasło.....na biegu jest jak najbardziej w porządku.
Po jakimś czasie walki z biegiem jałowym rezygnuję z jazdy na LPG i przełączam na PB. Pojeżdżę jakiś czas na benie i przerzucam na LPG i ............działa!!! Obroty stabilne na jałowym.......normalnie czary
Na PB nie ma żadnych problemów. |
Andrew Ford Escort 1.6 16V ... Rzeszów | 2007-05-16 14:25:08 HEH.....KIEDYŚ TO BYŁO FORUM , LUDZIE CHĘTNIE ODPOWIADALI (TO JESZCZE CZASY KIEDY UDZIELAŁ SIĘ CROMA1).....TERAZ NIESTETY WYGLĄDA NA WYMIERAJĄCĄ WITRYNĘ INTERNETOWĄ......a szkoda |
Andrew Ford Escort 1.6 16V ... Rzeszów | 2007-05-18 13:47:32 Heh .....wiedziałem, że właśnie w ten sposób pomożecie(czyt. odpowiecie) .....niestety to forum staje się coraz bardziej przewidywalne .... .....ciągle ktoś mówi, że poszukaj-szukajka-było już tysiąc razy
Staje się to coraz nudniejsze i zapewne wielu ludzi woli nie pytać bo nie chce być "obszszczekanym".....a nie tego oczekują niewiedzący czegoś użytkownicy forum LPG....
I tak w odpowiedzi słyszę : "czy regenerowałeś reduktor, ile ma przebiegu?"........ przecięż pisałem .... 60 000 km ...... tylko trzeba dokładniej przykładać się do czytania postów, ale zawsze to przyjemniej komuś dowalić - wszak Polakiem jestem
Filtr gazu ma parę tysięcy km , powietrza również.....świece, przewody też niewiele. parownik nie zamarza.....powiedziałbym o tym Masa jest bo inaczej w czasie jazdy na biegu również silnik by gasnął, podobnie z drożnością przewodu gazowego.........
Chciałem tylko aby ktoś kto miał podobny przypadek lub o nim słyszał się wypowiedział bez uwag typu "szukajka" ...... ponieważ na tym forum czytam już i szukam parę ładnych lat
Dziękiję za uwagę ![]() |
Danek Audi 80 B4 2.0 + LPG Ostrołęka | 2007-05-18 15:43:57
Andrew, a możesz mi wskazać gdzie napisałeś o przebiegu reduktora oprócz cytowanego tu późniejszego postu? Nudne to staje się pisanie w kółko ciągle o tym samym , tym bardziej że wiele tematów jest niedawno odświeżanych lub zakładanych. Nikomu nie chcę dowalać, ale zauważ, że pisząc o usterce Ty wiesz doskonale co robiłeś, jak zachowuje się autko, w jakim stanie są poszczególne elementy itd. itp. My, jeśli nam o tym nie napiszesz musimy zgadywać. Dlatego za każdym (prawie) razem piszę by podawać jak najwięcej szczegółów, bo to ułatwia, i tak trudne, zadanie próby znalezienia przyczyny. A jak nie znam szczegółów to zwyczajnie przestaje mi się chcieć dopytywać. Myślę, że podobnie Croma i wielu innych chętnie pomagających użytkowników forum ma już zwyczajnie dość dopytywania o szczegóły (tym bardziej, że to również zajmuje czas). Chesz porady? To zrób ten minimalny wysiłek i napisz od razu szczegółowo co i jak. Osobiście wolę czytać jeden długi, ale szczegółowy post niż co pięć minut dopytywać o nowe zagadnienia. Skoro uczestniczysz w forum kilka lat to sam powinieneś wiedzieć jak ważne są szczegóły, których przecież my nie znamy dopóki ich nie podasz
Wracając do Twojego problemu to myślę, że reduktor wymaga interwencji. Podejrzewam, że gumowy "grzybek" zaworu klei się do gniazda i na luzie, przy małym podciśnieniu membrana nie daje rady go ruszyć. Problem ustępuje samoistnie bo zwyczajnie inaczej się układa na skutek wstrząsów i pracy membrany. |
Dandre Polonez Caro Plus 1. ... Bełchatów | 2007-05-20 10:48:39 Witam.
Mam prośbę do kol. Danka.......czy zechciałbyś rozwinąć pkt 4 odpowiedzi czyli sprawdzenie silnika krokowego ? Mam podobne objawy jak kol. Andrew w swoim poldku i też szukam przyczyn takiego zachowania auta na gazie ? Ja co prawda przez pewien czas miałem problem z parownikiem z powodu ubywającego płynu chłodzącego ( grzejącego parownik) za przyczyną nieszczelnej pompy wodnej. Któregoś razu podczas jazdy parownik kopletnie mi zamarzł, bo poziom płynu spadł poniżej jego miejsca montażu. I wówczas coś zaczęło przeciekać z dołu tego parownika. Po wymianie pompy przecieki ustąpiły, ale problem z wolnymi obrotami i gasnącym autem na skrzyżowaniach ( nie za każdym razem )pozostał i teraz zastanawiam się, czy parownik jakoś się nie uszkodził w tamtym momencie..........jak myślisz Danek ??? |
Danek Audi 80 B4 2.0 + LPG Ostrołęka | 2007-05-20 14:31:15 Co do krokowego to chciałem zwrócić uwagę na to czy silnik krokowy (ten na wężu, regulujący dawkę gazu) pracuje bez zastrzeżeń, nie zacina się, nadmiernie nie "wachluje", nie idzie czasem w jakieś skrajne położenia itp. Takie zachowania mogą świadczyć o nieprawidłowej regulacji instalacji, źle ustawionych parametrach softu lub uszkodzeniu elektroniki albo sondy lambda.
Co do Twojego problemu to podczas zamarznięcia reduktora może dojść do zdeformowania membran, a nawet ich trwałym uszkodzeniu (pęknięcie) lub/i uszkodzeniu gumek na zaworkach, uszkodzeniu lub zdeformowaniu uszczelek (przeciek). Inna sprawa to konieczność sprawdzenia i ewentualnego skorygowania regulacji instalki. Sprawdzałeś kompresję? Może uszczelka pod głowicą daje znać, że jej czas już się skończył. Chociaż przy małej dziurce kompresja może być ok. a szopki już się pojawiają. Jednak osobiście stawiałbym na reduktor/regulację. Jeśli ma on już przejechane ponad 60 tys. to najpierw spróbowałbym regulacji, a jak to nie pomoże to reduktor na stół i regeneracja. Aha w poldkach często ulega "zamuleniu" kanał wodny przy wejściu do reduktora bo rurka od nagrzewnicy, w którą jest wpięty reduktor jest stalowa i bardzo szybko ulega wewnątrz korozji. |
Dandre Polonez Caro Plus 1. ... Bełchatów | 2007-05-21 09:33:24 Dzięki Danek
Pojadę do gazownika na sprawdzenie ustawień. Jak o tym myślę, to przypomina mi się, że przy wiosennej regulacji, po wymianie filtra powietrza i gazu, gazownik ustawiał mi instalację na praktycznie zimnym silniku, natychmiast po wymianie. Tak chyba nie powinno się robić, a ja też o tym nie pomyślałem. Co do parownika to włożyli mi w grudniu 2005r. drugi - regenerowany, bo instalacja jest w aucie od nowości (1999 - 85000 km przebiegu w 2005r). Możliwe że dali tam rzemieślinicze membrany ??? |
Kamil_H 2107 1.3 Poznań | 2007-05-21 09:47:12 Też mam od czasu do czasu takie coś w mojej Ladziance, że wciskam sprzęgło a tu obroty srrrrru! do zera. Kiedyś częściej, teraz rzadziej.
Co zauważyłem to to, że jak jestem już w tym stanie gaśnięcia, to czasem pomaga kilkukrotne ostre wciśnięcie i puszczenie gazu, ewentualnie przeciągnięcie auta na dwójce do 70km/h
Reduktor naprawiałem (wymiana wszystkich gumek itd) i nic nie pomogło. Wnioskuję, że się po prostu coś w nim tam zawiesza i podaje za bogatą mieszankę. Jak wdepnę parę razy, to podciśnienie szarpnie membraną i wszystko jest ok. Dałem sobie z tym spokój m. in dlatego, że jak pisałem wcześniej dzieje się to bardzo rzadko. |
Danek Audi 80 B4 2.0 + LPG Ostrołęka | 2007-05-21 10:49:35 Dandre, nie ma za co. Tak, mogli założyć kiepskie membrany, albo nie wymienić wszystkiego. Regulację należy robić na rozgrzanym silniku i parowniku, nigdy na zimnym bo po rozgrzaniu mieszanka jest za uboga. Moim skromnym zdaniem kupowanie regenerowanych reduktorów to pomyłka, jeśli regenerować to samemu, wtedy wiadomo co się ma. A jak kupujesz już zregenerowany to nawet nie wiadomo jak ten reduktor chodził przed regeneracją . Uważam, że lepiej kupić nowy (np,. Tomasetto - ok.200 zł) niż wywalać podobną kasę na regenerowany.
Kamil, a jesteś pewien, że w tym momencie mieszanka jest za bogata? Bo mi się wydaje, że za uboga. (Uwaga teoria ). Wciskasz sprzęgło, zamykasz przepustnicę, podciśnienie spada i jest na tyle niskie, że membrana nie daje rady otworzyć zaworu. Przy ostrym depnięciu podciśnienie się podnosi i za którymś razem wreszcie "odklei" zawór. Podobnie przy przegazówce, większe podciśnienie rozrusza membranę/zawór/dźwignię i potem jest cacy. Podejrzewam "zacieranie" się dźwigni albo klejenie się "grzybka" na zaworze. Być może konstruktorzy reduktorów to przewidzieli i stąd zastosowanie bypasu. Ja w każdym razie przez wszystkie lata eksploatacji instalek (red. Lovato i Tomasetto) nigdy nie byłem zmuszony używać bypasu, a wręcz przeciwnie zawsze musiałem go zakręcać. |
Dandre Polonez Caro Plus 1. ... Bełchatów | 2007-05-21 12:23:51 Cyt. "Dandre, nie ma za co. Tak, mogli założyć kiepskie membrany, albo nie wymienić wszystkiego. Regulację należy robić na rozgrzanym silniku i parowniku, nigdy na zimnym bo po rozgrzaniu mieszanka jest za uboga.
No właśnie......jak mam prawie pusty zbiornik gazu, to objawy zdecydowanie sie nasilają. Analogicznie - przy pełnym są mniejsze. A Twoim zdaniem Danek, który parownik do mojego auta byłby dobry ? W oryginale był Lovato ( duży dość ), potem założyli mi jakiś mniejszy i teraz jest większy problem z wymianą filtra gazu, bo umiejscowiony jest w kierunku komory silnika, pod kabelkami i rurkami. Przedtem ten filterek był praktycznie na wierzchu przy chłodnicy. |
Danek Audi 80 B4 2.0 + LPG Ostrołęka | 2007-05-21 12:30:15 Lovato są jednymi z najtrwalszych na rynku ale i dosyć drogie. Ja bym kupił Tomasetto z zintegrowanym filtrem (wtedy dostęp do filtra jest bezproblemowy) do 100HP i z czapki. Jego żywotność (bez konieczności regeneracji) to co najmniej 60 kkm. Sprawdź tylko czy masz tzw. "elektronik" czy "pneumatyk" bo 9 lat temu to różnie bywało. |
Dandre Polonez Caro Plus 1. ... Bełchatów | 2007-05-21 13:22:17 Za skarby świata nie wiem, co to znaczy " do 100HP i z czapki " jak i "elektronik czy pneumatyk " )).
Objaśnij mi proszę, żebym na ignoranta nie wyszedł w kontakcie z kimś obytym w temacie. Z góry dzięki . |
Danek Audi 80 B4 2.0 + LPG Ostrołęka | 2007-05-21 14:17:34 Leniuch z Ciebie .
1. HP - Horse Power - konie mechaniczne, czyli reduktor do silników o mocy do 100 koni mechanicznych. 2. Z czapki, czyli: problem z głowy .
3. Reduktor "elektronik" czyli reduktor tzw. sterowany elektronicznie (wbrew nazwie nie chodzi o żadne sterowanie czy regulowanie) ten typ reduktora nie ma dodatkowego wejścia na rurkę z podciśnieniem do sterowania zaworem komory I stopnia, tą komorę otwiera elektrozawór na reduktorze (najczęściej umiejscowiony w okolicach wejścia gazu z butli). 4. "Pneumatyk" czyli reduktor, w którym komora I stopnia jest otwierana przez podciśnienie podawane dodatkowym wężykiem, nie posiada elektrozaworu komory I stopnia, natomiast często ma elektromagnes (najczęściej w centralnej części ściany reduktora) od tzw. ssania (dodatkowe otwarcie komory) żeby można było odpalić autko bezpośrednio z LPG. Ten elektromagnes jest uaktywniany przełącznikiem w kabinie. Szczegóły na forum i w googlach. |
Dandre Polonez Caro Plus 1. ... Bełchatów | 2007-05-21 17:34:20 Uczciwie się przyznaję Danek że nigdy nie byłem fanem techniki samochodowej . Traktuje auto uzytkowo, ale dbam o nie. Staram się aby było zawsze sprawne, a jeśli konieczne są naprawy z wymiana części, to są to zawsze części najlepsze z możliwych do osiągnięcia. W przypadku poldka jest to dość znośne cenowo, dlatego nie oszczędzam na nich.
Jednego możesz być pewien - skoro mi o tym napisałeś, to z całą pewnością drugi raz o to nie zapytam..........przeczytane - zapamiętane - kropka
Dzięki za życzliwość i wyrozumiałość. Wszystkiego dobrego Ci życzę
Powodzenia !!! |