Wałki skrętne - co to za cudo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Znalazłem tutaj lagunę. Sprzedający pisze m.in. "...tył podniosłem (na wałkach skrętnych)...". Googlowałem i obojętnie co wykombinowałem w zapytaniu to wychodziły mi albo czołgi, albo wozy opancerzone.
  
 
Nie wałki tylko drążki skrętne.
W lagunie nie ma sprężyn w zawieszeniu.
Rolę sprężyn pełnią drążki z wielowpustem na końcu (coś jak półośka)
Można przestawić drążek na wielowpuście w dół lub górę.
Robiłem to ze szwagrem w jego kombi.
  
 
Fakt drążki skrętne czasem nazywają wałkami. Dlaczego? nie wiem. Może na skutek tłumaczenia "żywcem" z angielskiego (torsion bar).

Wygląda to troche jak nasz stabilizator. Tylko ma większą elastyczność "ramion". I miejsce zaczepienia - tam gdzie mniej więcej nasze sprężyny. Wynachodek typowo francuski - stosowany chyba od renault 4.
  
 
a ma ktos moze zdjęcie jak to wygląda?

Pozdrawiam
  
 
Google Twoim Przyjacielem
  
 
Cytat:
Wynachodek typowo francuski - stosowany chyba od renault 4.


Nie jest francuski, drążki skrętne były stosowane już dawno temu a najlepszym przykładem jest volks garbus produkowany już za Hitlera.