| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Krzyh00 F&F Sympatyk low not slow -------------- | 2006-03-15 22:26:02 sprawdzalem dysze paliwowe do 135 ale ich zwiekszanie od 125 na moje oko nie daje zadnej poprawy o ile nie pogarsza sprawy |
EksiL F&F Sympatyk Łódź | 2006-03-15 23:01:19 U mnie po zmianie ze 117 na 125 poczułem dopiero różnice,emulsja F74,190 pow,385 w dół i teraz jest optimum jak narazie.Jest równo i poprawiła sie góra. |
rallykage fiat 126p gr.A Orzesze | 2006-03-16 00:06:07 Przedstawie moje opinie na podstawie doświadczenia :
moj pierwszy gaźnik to dysze 120 i 190 oraz rurka emulsyjna F101 jeździł przyzwoicie aczkolwiek przy pełnym bucie w podłoge zdychał w pierwszym momęcie i po czkawce dopiero się wkręcał, niestety rurka F101 nie pozwalała na to zeby silniczek mógł się wkręcić na wyższe obroty i tyo oto sposobem ograniczał ilość soków jakie się dało z padaki wycisnąć drugi gaźnik poza tym że został bardzo starannie przygotowany jezdził na zestawie 120 oraz 190 i rurka emulsyjna F8, rurka ta różni się bardzo niewiele od 101 poprostu ma jedna pare otworów mniej w dolnej części. Na tym zestawie stał się normalnie cud, po pierwsze mozna było butować aż sie podłoga wyginała i żadnej nawet najmniejszej czkawki nie było poprostu od razu na obroty sie wkręcał i u mnie dało sie silnik kręcic do ok 7.000 obr/min ładnie przyspieszał nie obcinając dołu i poprawiająż ZNACZNIE góre. Rurka F74 poprawia góre ale niestety powoduje duze zamulenie z niskich obrotów i zanim silnik sie wkręci juz porządnie to trzeba uzbroic sie w cierpliwosc natomiast góra idzie powarznie i jak ktos jezdzi ciagle na wysokich obrotach np. silniki mocno A-grupowe to ta rurka się sprawdza ale mnie osobiście najbardziej pasuje F8 Nigdy niestety nie stosowałem rurek szczelinowych i ciekaw jestem opinii jak ktos takie testował [ wiadomość edytowana przez: rallykage dnia 2006-03-16 00:07:34 ] |
Royber F&F Sympatyk 126p Poznań | 2006-03-16 00:27:29 Zanim klękł mi motor, reanimacja bedzie trwała teraz ze 2m-ce(wiadomo - $$$).
To najlepiej mi jechał na obrobionym gaźniku z zestawem 125/190/f8, poziom paliwa ok 6mm. Auto nie miało "czkawki" i wkręcał się konkretnie od 2500-6200rpm. Było czuć ogień
Zanim powyższy zestaw był załozony, kombinowałem z F74 i powiem, że dziwi mnie powyższa wypowiedź, ze ładnie pracuje na "górze" bo u mnie na tej emulsji obroty kończyły się na 5400rpm... F101 już było lepiej, bo kręcił się wysoko, ale nie miał takiego buta powyżej 5000rpm jak na F8. Szczelinówki nie testowałem. Jeśli chodzi o dysze, to miałem skromne zaplecze bo 115,117,125 i powietrze 190 i 220. O ile powietrze miałem zawsze 190, to najlepiej to hulało właśnie na 125 paliwie. Ale sie rozpisałem
ort ![]() [ wiadomość edytowana przez: Royber dnia 2006-03-16 00:29:25 ] |
Smutny_Gizd F&F Sympatyk drutwagen Allenstein, Ostpr. | 2006-03-16 08:44:35 Trochę w gaźnikach dłubałem i nie udało mi się zrobić takiego, który by dobrze działał w całym zakresie obrotów. Zawsze albo dobra góra i słaby dół, albo na odwrót, albo średnio w całym zakresie Jeden tylko trafił mi się taki, na którym silnik nieźle idzie na górze, gdzieś do 6000 i ma fajny mocny mocny dół - ale tylko przy częściowym otwarciu przepustnicy To nie ruszany 28 IMB5 z dyszami 125/190/F8. Wogóle - to subiektywna ocena - wydaje mi się, że generalnie stare gaźniki (czyli IMB) są lepsze od "nowszych" - S1A. Niewiele, ale jednak różnicę czuć.
Nie będę się tutaj rozpisywał, opisałem z grubsza na mojej stronie wyniki moich eksperymentów z gaźnikami. Pamiętać też trzeba o tym, że dużo zależy od konkretnego egzemplarza. Niby dwa gaźniki tego samego typu powinny teoretycznie zachowywać się tak samo, ale niestety - często działają zupełnie inaczej. To chyba efekt niedoróbek wielkoseryjnej produkcji, innego wytłumaczenia nie widzę. Wogóle strojenie maluchowskiego gaźnika to rzeźba w gównie - każdemu wychodzi co innego, stąd też tyle jest opinii co do przeróbek i ich efektów |
Krzyh00 F&F Sympatyk low not slow -------------- | 2006-03-16 11:57:35 smutny co dalo to zalepienie góry poxilina? |
Smutny_Gizd F&F Sympatyk drutwagen Allenstein, Ostpr. | 2006-03-16 13:25:17 Zmianę dzwięku zasysania Powietrze jest zasysane znacznie ciszej niż na seryjnej pokrywce, a to moim zdaniem świadczy o mniejszej ilości zawirowań czy innych zakłóceń. Różnicy w dynamice specjalnie nie czuć, może na wysokich obrotach jest lepiej, ale to subiektywne odczucia. Hamownia prawdę by powiedziała, czy to wogóle coś daje Teraz jeżdżę bez tego. Natomiast skracanie dyfuzora i wycinanie tego kołnierza z pokrywki na pewno nic nie daje, a i czasem przymula auto. |
Qba745 F&F Sympatyk F&F czyli Fiat Fiori ... Bielsko-Biała | 2006-03-16 13:45:17 Ja się dopisze bo aktualnie składam silnik 690ccm. Ja zawsze stosuje pewien patencik o którym widze że nie jest wspomniane. Otuż rozwiercam rozpylacz. Generalnie według teoretyków pomaga to w lepszym mieszaniu się powietrza z paliwem. Generalnie ja widze poprawa elastyczności silnika i lepiej się wkręca na obroty.
Cały zabieg polega na rozwierceniu wiertełkiem 1mm (nie róbcie tego po piwku bo się za bardzo ręce częsął ) "wypustki wewnątrz rozpylacza"
Następnie rozpylacz rozwiercamy wiertłem 2mm wokół u jego spodu (8 otworów). wiercimy cztery otwory 1.5 mm od rantu na przeciw siebie a następnie około 1 mm nad nimi wiercimy kolejne cztery ale pomiędzy tymi dolnymi (patrzac musimy widzieć jeden otwór wyżej drógi niżej)
Na samym końcy skracamy od góry rozpylacz o 5mm.
Dobrze tez jest jeżeli wypolerujemy rozpylacz. Pamiętajcie że Każdy maluch ma swoje kaprysy. Ja miałem kilka sztuk u których ten przeszczep się nie przyjął . |
HEMIGTX F&F MEMBER PF125p/Polonez C 1983 Większyce | 2006-03-16 15:09:17 5mm to nieza duzo?? Ktos kiedys pisal,ze 4mm to juz hardcore. Niewiem jak to dokladnie ma byc ![]() |
Krzyh00 F&F Sympatyk low not slow -------------- | 2006-03-17 18:27:42 dobra chyba znalazlem przyczyne, plywak byl nie do konca dobrze ustawiony.
qba - ten patent co pokazales zuboza mieszanke wiec predzej to bedzie mniej palic niz lepiej jechac. |
3zeR_MDS F&F Wolny Słuchacz :) Kraków | 2006-03-17 20:39:13 no ja doszedlem do optymalnego zestawu....
ale w pewnym momencie mialem krzyh00 to co opisywałes. przy ok 5,5-5,7 obrotach nagle kaszel robił chlup...pozniej przerzucam z 2 na 3 i tez chlup...przyczyna była zbyt duza ilosc powietrza - wsadzenie patentowej "strumienicy" z koncowki plastikowego lejka. (kiedys jak zgubilem rurke z 600tki to na szybko dorobilem i sie sprawdzalo przez pewien czas ) wsadzilem zamiast niej drugi filtr powietrza zeby "odprezyc" gaznik i problem znikl. teraz autko plynnie idzie w pelnym zakresie obrotow. przy okazji dorwalem dzisiaj rurke F8 i teraz moge powiedziec ze konfiguracja 125/190/F8 jest zajebista przynajmniej w moim silniku. na domknietej bredzie auto leciutko ciagnie do 6,6 tys...do odciecia jeszcze nie dotarlem |
_radosny_ 126p koszalin | 2006-03-18 14:18:33 Rider44 pisze:
Zabrudzone dysze ? Moze filterek przy gazniku ? NIE MAM PYTAŃ!!!
|
Krzyh00 F&F Sympatyk low not slow -------------- | 2006-03-18 15:13:17 wkurwa mam bo to nie byl poziom paliwa wcale wyraznie sie gaznik zbuntowal i musialem zalozyc inny, ktos wie skad moze byc to przydlawienie przy zmianie biegu? jakby na chwile zupa znikala z gaznika... |
Poramancza F&F MEMBER 125p jaworzno | 2006-03-18 15:30:50
|
3zeR_MDS F&F Wolny Słuchacz :) Kraków | 2006-03-18 16:20:11
no to ci tlumacze ze mialem to samo i co bylo winą... |