Kupno samochodu - moze ktos pomoze??

Daj dwie stówki chłopakowi z komisu (ale pracownikowi nie właścicielowi) to ci poda namiary. No jak go dobrze podejdziesz. Zacznij od pytania o zarobki. Poskutkuje podejrzewam.

nie kupoj nigdy z komisu

kiedys ogladalem fajna omege kombi wizualnie byl w idealnym stanie pojechalem po kase i zanim wrocilem okazalo sie ze jest zarezerwowana stala w tym komisie jeszcze z miesiac. Pogadalem z wlascicielem i on powiedzial ze moze bedzie miec cos dobrego i dalem mu do siebie nr. tel.. Dzwonie na drugi dzien mowi ze ma taka omege tylko w sedanie i jest w duzo lepszym stanie od tej ale jeszcze tylko polakieruja maske bo ma w innym kolorze ja nalegalem zeby ja zobaczyc wczesniej i udalo mi sie
Jak to cos zobaczylme nie wiedzialem czy mam plakac czy uciekac bardzo slabo sie znam ale ta omega byla walona z kazdej strony kilka krotnie pewnie goscu mowi ze nie byla na pewno walona! w srodku jakby bomba wybuchla wszystkich pierdulek brakowalo albo byly polamane ale mowie dobra to da sie zrobic zajzalem pod maske a tam wszystkie jakie tylko sa plastyki byly polamane podluznica naruszona!

W komisie Ci tak przygotuja ze bedzie fajna ale tylko przez krotki czas!!
tydzien temu kupilem na gieldzie i jestem bardzo zadowolony

Pozdrawiam i powodzenia

na giełdzie też nie ma pewności, pewien koleś z ACNC sprzedał swoją Micrę handlarzom z przebiegiem prawie 500 tys km!!

jakiś czas później jak szukał nowego samochodu to na giełdzie wypatrzył swoją Micrę - miała już niecał 100tys km na liczniku...............


delikatnie odmłodzona