2.0 gaz gaśnie na wolnych obrotach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Dawno mnie nie było, ale na razie wszystko chodziło git. Miałem problemy z gaśnięciem na wolnych obrotach przy ciepłym silniku. Mógł to być reduktor, ale zdarza się to też na benzynie. Miałem podłączony fatalnie gaz i esperal ciągnął mi lewe powietrze, ale przebudowałem i wszystko powinno grać. Gazownik kombinował na wszelkie sposoby, a w końcu wyciągnął wtyczkę z silnika krokowego (dobrze mówię? to od podtrzymania wolnych obrotów na górze przy wlocie powietrza)i obroty nie spadają, ale dziwnie pracuje. Na zimnym gaśnie, na ciepłym - jak stoję 1000obr/min - jak jadę 500obr/min. Poza tym jakby nie pracowały wszystkie garnki. Pytam się Was Panowie - może ktoś miał coś podobnego; nie chcę pakować się w niepotrzebne koszty. Przy okazji pozdrawiam Wszystkich Klubowiczów.
  
 
zmień tego krawca na gazownika z prawdziwego zdarzenia

Jak wyjmiesz wtyczkę od regulatora wolnych obrotów (silniczka krokowego) to nie dziw się, że wolne obroty nie są takie jak powinny
  
 
Dziś rano wsadziłem i jest już w porządku. Ale to nie do końca o to mi chodzi. Gaśnie mi również na benzynie i nie wiem gdzie zlokalizować przyczynę. Ponieważ w czasie regulacji wszystko działało dobrze przy wyciągniętej wtyczce myślałem, że problem z gaśnięciem może mieć związek z silnikiem krokowym, a jeśli nie z nim to z czym
  
 
Ciekawe czy mu "specjaliści" nie zdławili dolotu aby osiągnąć lepsze podciśnienie a potem wyciągnęli żarówkę od awarii silnika
  
 
OK. Nie było pytania. Myślałem, że ktoś mi coś podpowie. Na razie Esperal chodzi jak żyletka. Ach! I stuknęły mu dwie setki. W samym środku Europy
  
 
umnie przyczyną gaśniecią były przewody wysokiego napiecia