Jak jezdzic na gazie?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie.Zacznę od tego ze kupilem Espero 1.5 16v z gazem.Cala konsola w kabinie od gazu sprowadza sie do jednej kontrolki/przycisku.Problem polega na tym,ze nie wiem w jakim polozeniu pali mi na gazie.Wczeniejszy wlaściciel mówil ze zawsze się go pali na benzynie a po chwili gdy obroty zostaną przekroczone powyzej 2,5 tys. sam przelącza sie na gaz.I wlasnie nie wiem czemu ale u mnie sie nie przelącza.Cały czas pali mi benzyne a do zbironika weszlo zaledwie gazu za 3,63 pln.Dodam ze jest to zielona lampka która czasem miga,czasem swieci się a czasem nie pali sie.Jezdziłem juz na palącej się-pobieralo benzynę,jezdzilem na zgaszonej-tez pobieralo benzyne.Moze ma ktos pdodobną instalację i wie w jakim polozeniu musi byc ta lampka?
Pozdrawiam.
  
 
Powinno być tak:
Na zgaszonej jest tylko benzyna
Na świecącej się na stałe-tylko gaz
Na pulsującej-gotowość systemu do przełącznia na gaz
A skąd wiesz,że pobierało benzynę?
  
 
Po pierwsze przełaczenie na gaz może być obwarowane spełnieniem pewnych warunków: przekroczenie pewnych obrotów silnika, przekroczenie określonej temp. silnika (te warunki występują najczęściej, chociaż nie koniecznie razem).
Podnieś maskę silnika, odpal na postoju samochód , niech chwilę popracuje. Potem zrób mu przegazówkę...jak się przełaczy na gaz to powinien być słyszany taki bardzo charakterystyczny dźwięk załaczającego się elektromagnesu (no chyba że jest naprawdę wyjątkowo cichy). Po przełaczeniu na gaz może nastąpić (ale nie musi ) lekkie zachwianie obrotów silnika. Jeśli już teoretycznie silnik pracuje na gazie, wystarczy zdjąć jeden z kableków od elektromagnesu (w komorze silnika) załączających gaz...wtedy silnik najprawdopodobniej zgaśnie.
Poszukaj komuterka od gazu i zobacz co jest tam napisane. To pomoże nieco na, na forum w rozszyfrowaniu potencjalnej usterki.

Jeśli nie jesteś pewien tego co chcesz zrobić, jedź do fachowca.
  
 
JaRabbit masz racje do niedawna tez tak myslałem ze tak jest z tą lampką ale i przy zapalonej i zgaszonej śsie mi paliwko.Skąd wiem?Bo prawie ginie w oczach to raz a dwa kiedy chciałem zatankowac gaz po prawie 100km przejażdzce to weszlo mi gazu za 3,65 pln.Wiec wniosek nasunął mi sie trafny.Nie wspomne ze ubylo paliwa co bylo widac po wskażniku.A przejezdzalem sie dwa razy raz na zapalonej i raz na zgaszonej.
AsterixGal ja rozumiem ze po przekroczeniu 2,5 tys obr sam sie przełącza ale nie wiem czemu się nie chce przełączyc u mnie.Co prawda po odpaleniu i przygazówce jest słyszalny taki dzwięk ale gazu nie pobiera.Dzis spróbuje ponownie na kilka sposobów ale jak mi nie wyjdzie przejade sie do specjalisty i niech on cos zobaczy.
  
 
Cytat:
2007-05-29 08:31:24, thugzpassion pisze:
JaRabbit masz racje do niedawna tez tak myslałem ze tak jest z tą lampką ale i przy zapalonej i zgaszonej śsie mi paliwko.Skąd wiem?Bo prawie ginie w oczach to raz a dwa kiedy chciałem zatankowac gaz po prawie 100km przejażdzce to weszlo mi gazu za 3,65 pln.



Zły wniosek Ci się nasunął... Nie zatankowałeś więcej, bo zawór potrafi różnie odbić.

Miarodajne jest zawsze tankowanie do pełna, na tej samej stacji.
  
 
To znaczy co do tankowania Zoltar masz rację ale ja dopiero tankowalem gaz po raz drugi na tej samej stacji Orlen i mam opisywane zdarzenie.Zauwazylem tez dzis ze gdy odpalam auto mryga mi zielona kontrolka i wlaśnie gdy zrobie przygazówke powyzej 2,5 tys obr jest słyszalny trzask,pewnie przelączenia na gaz.Nie zauwazylem ile mi spalil gdyz auto stoi u mechanika i naprawiaja mi blacharkę drzwi i reszty korozji.Gdy autko odbiore napisze spostrzezenia.Ale wlasnie po tej przygazówce powinien juz śmigac na gazie no nie?
  
 
hmmmm

Jak jezdzic na gazie ??

1. Bierzesz portfel
2. wychodzisz z domu
3. idziesz do monopolowego
4. kupujesz pol litra ( moze wiecej w zaleznosci od mozliwosci )
5. wypijasz
6. siadasz za kierownica
7. jezdzisz na gazie

Łot cała fizjonomia ups filozofia


Sorki juz mi dzisiaj slonce dowalilo w pracy. za duza mamy temperature w pokoju wsio pootwierane i lipa.
Czekamy na klime od prezesa.
  
 
Cytat:
2007-05-29 14:40:04, penmar pisze:
hmmmm Jak jezdzic na gazie ?? 1. Bierzesz portfel 2. wychodzisz z domu 3. idziesz do monopolowego 4. kupujesz pol litra ( moze wiecej w zaleznosci od mozliwosci ) 5. wypijasz 6. siadasz za kierownica 7. jezdzisz na gazie Łot cała fizjonomia ups filozofia Sorki juz mi dzisiaj slonce dowalilo w pracy. za duza mamy temperature w pokoju wsio pootwierane i lipa. Czekamy na klime od prezesa.


Bezpieczniej byłoby jeździć na gazie z kierowcą osobistym płci obojętynej
  
 
Tak wiec juz dowiedzialem się jak się na nim jezdzi.Tak jak kolega powiedział ze jak lampka sie swieci to jest gaz,mryga to czeka w pogotowiu na przelączenie na gaz a jak sie nie swieci to bierze paliwko.A teraz kolejne pytanie.Mianowicie poprzedni wlaściciel mówil ze gaz jest jak się pali i jeśli jest rezerwa gazu to wtedy lampka mryga.Pytanie jest takie :" kiedy sie dowiem ze juz jest koniec gazu?Kiedy lampka zgaśnie?"
Pozdrawiam
  
 
Sorry, ale Jarabbit napisał Ci dużo wcześniej niż Twój kolega, więc ameryki nie odkryłeś
Objaw kończącego się gazu to brak wkręcania się na obroty i zwalnianie auta przy próbie przyspieszania.
  
 
Cytat:
2007-06-06 19:17:10, thugzpassion pisze:
kiedy sie dowiem ze juz jest koniec gazu?Kiedy lampka zgaśnie?" Pozdrawiam



Kiedy staniesz w lesie z pustym bakiem
  
 
W uproszczeniu Odpalasz na benzynie i kukasz na kontrolkę/przełącznik:
Na zgaszonej jest tylko benzyna
Na pulsującej-gotowość systemu do przełączenia na gaz

Po przełączeniu na gaz:
Na świecącej się na stałe – gaz (pełny zbiornik)
Na pulsującej – gaz na rezerwie (im szybciej mryga tym mniej gazu).
Poziom rezerwy gazu ustalasz kręcąc „szkiełkiem - obudową” na wskaźniku zapełnienia butli.
  
 
Jak dla mnie to prosty szpil ja robie przewaznie 700 km po miescie na pelnej butli wiec najlepiej tankowac do pelna i jak sobie przeliczysz ile pali Ci na 100 km to potem tylko zerujesz licznik i zawsze wiesz kiedy na stacje zajrzec ja wiem ze jak przekracza 650 km to juz powinienem szukac najblizszego Shell'a a w normalnych warunkach jak zatankuje np na pustej butli 10 L to wiem ze jak dochodzi do 100 km to szukac musze stacji
  
 
To jaką Ty masz butlę
  
 
65 L a te pytanie znaczyc ma ze duza? ja bym tam 100 L wolal ale w Espero ciezko by ja wcisnac niestety ma troche wazszy bagaznik od Audi 100
  
 
ja mam 68l w skodzie pickup i przejezdzam na tym jakies 600km - chyba Ci kolego autko zawory spala bo nie wierze w tak magiczne spalanie Espero ktore mialoby byc zdrowe dla silnika
  
 
Cytat:
2007-06-07 14:26:39, Cwikus pisze:
ja mam 68l w skodzie pickup i przejezdzam na tym jakies 600km - chyba Ci kolego autko zawory spala bo nie wierze w tak magiczne spalanie Espero ktore mialoby byc zdrowe dla silnika


Klucho tak jezdzil od 2002.r jak gaz w nim zalozyl i bylo ok ja tez nie mam z nim problemow i chodzi jak igielka, raz tylko z nim mialem problem ale sie okazalo ze gaz sie rozregulowal i krokowy trzeba przeczyscic ale po za tym autko chodzi super i 6 rok leci mu na tej instalacji na takim spalaniu a silnik nie przedstawia zadnych objawow, wczesniej ojciec mial Peugeota 405 1.6 LPG i spalal mu 9,5 do 10 na gazie to czemu Espero ma wiecej brac 9,5 to u niego norma po miescie a zaden mechanik czy gazownik nie dopatrzyl sie problemow, dwa razy bylem z nim na kompie u gazownika jak kupilem i dwa dni temu wszysko jest ok Kuzynowi Safran 2.2 benyzna gaz spala 11 po miescie a Astra 1.4 benzyna gaz 8 po miescie to Espero 1.5 nie moze brac wiecej jak 10 w porywach

[ wiadomość edytowana przez: kylos dnia 2007-06-07 14:48:08 ]
  
 
Cytat:
2007-06-07 10:59:07, kylos pisze:
Jak dla mnie to prosty szpil ja robie przewaznie 700 km po miescie na pelnej butli wiec najlepiej tankowac do pelna i jak sobie przeliczysz ile pali Ci na 100 km to potem tylko zerujesz licznik i zawsze wiesz kiedy na stacje zajrzec ja wiem ze jak przekracza 650 km to juz powinienem szukac najblizszego Shell'a a w normalnych warunkach jak zatankuje np na pustej butli 10 L to wiem ze jak dochodzi do 100 km to szukac musze stacji


A jaki auto ma przebieg?
  
 
177 tys
  
 
tego motywu z podkręceniem pokrętla i ustawianiu poziomu rezerwy nie wiedziałem a tym bardziej nawet ze jeśli szybciej mryga tym mniej gazu.Ciekawe rozwiązanie.