Alternatywa na podświetlanie tyłu tarcz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Wpadł mi wczoraj pomysł, jak tu szybko i bez nadmiaru roboty podświetlić zegary.
W teorii wyglądało by to tak:
żarówki górnego podświetlenia zamienić na diody uv (póki co bez wniku jak dokładnie to zrobić)
a podziałki i cyfry zegarów dokładnie pomalować markerem uv.
Teoretycznie powiino to dać całkiem fajny efekt fioletowawo-błekitno-żółtego koloru.
Możnaby ewentualnie pominąć malowanie, bo przecież cyfry są białe i powinny same w sobie łapać promienie uv.

Co o tym pomyśle sądzicie ?

pozdrawiam
  
 
Sadze, że w nocy może oślepiać i straszne męczyć oczy. No i skoro ma to być alternatywa do podświetlenia od tyłu, to co ze światłem padającym na plastiki wokół tarcz?
  
 
no i tu właśnie pojawia się kwestia sposobu podłączenia.
wszystko zależy jaki prąd podamy na diody. Standardowo pracują w zakresie 2,8 - 3,2 V i ok 30mA. Orientujesz sie może jakie napięcie jest na żarówkach (pewnie 12v)
Co do męczenia oczu to prawie każde źródło światła w mroku powoduje zmęczenie oczu, począwszy od tuningu diodowego a kończywszy na standardowych żarowkach w ziolonych koszulkach.
Troche pomęczę ten pomysł, zasięgnę wiedzy bo nie wydaje mi sie to aż takie głupie.
Kwestia odpowiedniego skierowania diód oraz ograniczenia im prądu ( żeby świeciły słabiej)
  
 
12V chyba.

Ja miałem w białych zegarach niebieskie diody i po 4 godzinach jazdy nocą oczy strasznie mnie bolały. Diody czasowo wyleciały, wróciło seryjne podświetlenie.

Co do ściemniania, dobrą opcją jest jakiś potencjometr. (dla mnie czarna magia)
  
 
w czasie urlopu będe mial deskę rozebraną to sobie wszystko dokładnie pomierzę, policzę i jak mi weny nie zabraknie to coś spłodzę.
Potencjometr fajna sprawa i też o nim myślałem, jak będe znał napięcie na zaciskach zarówek, sposób w jakim są ze sobą połączone i parametrów (prąd, napięcie, spadek nap.) diód uv dostępnych na rynku, wtedy dobór potencjometru nie powinen stwarzać problemu
  
 
Zrobilem cos takiego u Siebie w Escortcie . .
Takze myslalem ze bedzie fajnie wygladalo, ciemne tarcze i biale, wyrazne dosc jaskrawe cyferki.
Ale to byla teoria
Problem powstal juz przy pokrywaniu blacikow tuszem UV, niby prosta sprawa, ale daleki bylem od tego by powiedziec by wygladalo to ladnie
Musialbys zastosowac ten tusz w drukarce, aby kazda cyfra byla rowno i ladnie pokryta. Dlugopisem/piorem czy innym sposobem nie zrobisz tego tak ladnie.
Drugi problem to diody..
Oczywiscie znajdziesz odpowiednie diody 12V z rezystorem jednak nie sa one tanie i do tego 2 szt ci nie wystarcza. Jesli dioda bedzie daleko swiatlo roproszy sie i efekt swiecacych cyferek bedzie dosc znikomy wiec musisz zastosowac najlepiej 4-6 sztuk i najlepiej w niedalekiej odleglosci od blacikow.
W mk5 podswietlenie jest takze od spodu blacikow, mialem tam zamontowac na poczatku te diody, moze wyszloby lepiej i efektowniej jednak spasowalem, stracilem zapal na dalsza walke z tym pomyslem

Sam sprobuj, moze przyjdzie ci jakis inny pomysl do glowy i udoskonalisz ten sposob
Powodzonka


[ wiadomość edytowana przez: taxi dnia 2007-06-16 10:08:01 ]