witam.
niewiem czy to jest problem czy to jest normalne...
dzieje sie tak:
po odpaleniu auta, gdy silnij jest jeszcze zimny, jak sie chce troszke pogonic auto, przy zmianie biegow jest takie wyrazne szarpniecie... tak jakby po zmianie biegu i puszczeniu sprzegla puscilo sie calkiem pedal gazu...
jak sie silnik rozgrzeje nic takiego niema... na dwojce mozna lekko zapiszczec jak sie chce

.
dodatkowo na zimnym silniku przy ruszaniu na dosc wolnych obrotach mam takie jakby turbulencje

na rozgrzanym zeby uzyskac taki efekt to obroty musza byc na granicy zgasniecia auta...
ostatnio wybadalem ze problem z szarpnieciem jest chyba jeszcze bardziej wyczuwalny po wlaczeniu klimy.
dodam ze pacjent to escort 97r 1.6 16v benzyna.