Zakup działki budowlanej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
może ktoś przerabiał ten temat, albo zna się na prawie budowlanym bo:
mam na oku działeczkę 2250 metrów ppow, na planie zagospodarowania przestrzennego teren jest przeznaczony pod zabudowe mieszkaniową, jest liniami zaznaczony " proponowany podział na działki budowlane", ale działka w swoim przeznaczeniu ma wpisane RIIIb.... czyli rolna, moż ektoś wie jak na takie coś patrzą banki, i jak bedzie dalej z pozwoleniem na budowe ( bo podobno od nowego roku coś się pop..)
  
 
Więc tak - RIIIb to jest z ewidencji gruntów i tym się nie przejmuj.
Dla banku będziesz potrzebował wypis i prawdopodobnie wyrys z planu zagospodarowania przestrzennego.
Jeśli Twoja działka jest w całości w terenie pod zabudowę, to luz, jak częściowo, to oznacza że budować możesz na tej części.
Z pozwoleniem nie będzie problemu, pod warunkiem że spełnisz wymagania wynikające z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - to ważny dokument, bo dość precyzyjnie określa co można wybudować (wysokość budynków, nachylenie dachu, minimalna powierzchnia działki itp...)
  
 
Jeśli jest plan zagospodarowania to nie ma najmniejszego problemu z bankiem.

Jak już będziesz miał projekt domu i architekt naniesie Ci na mapę do celów projektowych dom z podjazdami , to odralniasz tylko tą część pod dom i potrzebną na chodniki , podjazdy itp.

Resztę zostawiasz jako działkę rolną - duuużo niższy podatek.
  
 
sęk w tym ,ze przez najbliższe 5-10 lat nie mam tam zamiaru nic budować, traktuje to jako lokate porzyczonego z banku kapitału ...
i mam pewne obawy czy bank da mi kredyt na zakup działki, o kredyt na budowe domu sie na razie nie martwie, ale z tego co wiem, bez problemu by dali, al enie chcą dac na działkę...
  
 
Dziwne ... ja w grudniu nie miałem żadnych problemów z finansowaniem działki.....
  
 
W marcu kupiłem działkę.
Działka rolna z planem zagospodarowania przestrzeni pod budownictwo mieszkaniowe jednorodzinne - żaden bank w którym pytałem o warunki nie robił problemów. Wkład własny mniej niż 10%.
  
 
może w takim razie panowie powiedzcie gdzie wychodziło najuczciwiej jeśli chodzi o traktowanie ludzi co mają podwójną pensję ( 30% na umowe o prace i 70 % na umowę zlecenie) - bede miał dwa dni latania po bankach zaoszczedzone
bo w santander powiedzieli , że tylko działki budowlane, jakaś durna dupa z infolini PKO też tak twierdziła - ale z gadki wyłapałem że nie kuma wogóle tych spraw.
  
 
Cytat:
2007-06-25 14:04:13, sweeper23 pisze:
bo w santander powiedzieli , że tylko działki budowlane, jakaś durna dupa z infolini PKO też tak twierdziła - ale z gadki wyłapałem że nie kuma wogóle tych spraw.



Wie wierz w infolinię - co innego mówią na infolinii ,a czego innego dowiesz sie w oddziale.
Wiarygodne info będziesz miał tylko w oddziale.

Biorąc kredyt obdzwoniłem wszystkie banki jakie tylko przyszły mi do głowy - te które przeszły pierwsze sito , sprawdziłem w oddziałach.
  
 
wiem jak to wygląda, rok temu przerabiałem temat przy zakupie mieszkanie i teraz chciałbym uniknąć latania przez dwa dni po mieście... szczególnie, że w oddzialach też róznie bywa...
  
 
Cytat:
2007-06-25 14:04:13, sweeper23 pisze:
bo w santander powiedzieli , że tylko działki budowlane, jakaś durna dupa z infolini PKO też tak twierdziła - ale z gadki wyłapałem że nie kuma wogóle tych spraw.


No ale w czym problem ?? Przecież działka jest budowlana ??
Dopóki nie będzie zabudowana, w ewidencji gruntów i budynków będzie oznaczene klasy gruntu, bo od niezabudowanej działki - nawet budowlanej - płacisz podatek rolny.
Santander wydaje się być oki.
  
 
Cytat:
2007-06-26 08:26:14, n0ras pisze:
No ale w czym problem ?? Przecież działka jest budowlana ?? Dopóki nie będzie zabudowana, w ewidencji gruntów i budynków będzie oznaczene klasy gruntu, bo od niezabudowanej działki - nawet budowlanej - płacisz podatek rolny. Santander wydaje się być oki.


Dokładnie z tym że Santander to jeden z najdroższych banków- wysokie opłaty i prowizje, w każdym razie są znacznie tańsze banki a poza tym radzę iść do jakiegoś "normalnego banku" gdzie decyzyjność jest na miejscu a nie tylko siedzi tzw. automat wydająco-przyjmujący wnioski a na decyzję czeka się 3 tyg.
  
 
Santander jest zajebiście drogi... Wiem, bo salon ma to w ofercie