Chore Polskie Realia :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chcialbym cos calej braci klubowej pokazac a mianowicie. W moim miescie jest cos takiego co sie nazywa Kopiec Wyzwolenia.

Jest to najwyzszy punkt w okolicy, usypany dla upamietnienia powstan slaskich. Po krotkiej histori trzeba cos powiedziec w temacie ktory postanowilem przyblizyc, a wiec przy tym Kopcu jest duzyyy parking ktory sluzy tez jako ladowisko dla helikopterow przywozacych chorych do Wojewodzkiego Szpitala Chirurgi Urazowej w Piekarach. Do Kopca sa dwie drogi dojazdu. Mysle ze to co wam pokaze, mialo na celu uniemozliwienie jezdzenia wieczorem na parking par w samochodach, w wiadomym celu bo tak bywalo ale chyba ktos przegiol pale. Po pierwsze Kopiec jest miejscem spotkan mlodziezy, a wiec jak sobie ktos wieczorem zrobi kuku (czytaj --> krzywde) to jak tam karetka dojedzie? I jak dojedzie karetka pod helikotper, juz nie mowiac o sytuacji w ktorej ktos uczynny podmieni w nocy klodke dla jaj, bo wiemy jaki mamy kraj. Ale ocencie sami takie cos powstalo na obu drogach dojazdowych do kopca:

A TO JUZ JAK DLA MNIE SZCZYT CIEKAWE CO NA TAKIE OKRESLENIE MA KODEKS DROGOWY BO ZNAKI POWINNY BYC ZROZUMIALE DLA WSZYSTKICH A NIE ZE SA DOWOLNIE INTERPRETOWALNE

I KLODECZKA

  
 
Eee... Co za fun bzykać się przy kopcu...


Ja tam wolę las, albo pole... Laski nie narzekają
  
 
smiejcie sie ale u nas to naprawde swego rodzaju "kult" kopca.

kazdy ktoś kto ma znajomych przynajmniej raz spotkal sie na kopcu zeby po prostu pogadac.

parki jezdza tam na maly parking porobic swoje "parkowanie"; wieksze ekipy spotykaja sie wieczorem w roznych celach na duzym parkingu pod kopcem.

teraz miastu sie to chyba nie spodobalo tylko nikt nie wie czemu - jak mlodzi znikna z kopca to to miejsce zostanie zapomniane (starsi jezdza tam raz na rok).

fakt faktem na kopcu czasami ktos zapali jointa ale to nie jest pierdolony powod zeby go zamykac na noc - w ogole smiech na sali jakis, ja pierdole. plac zabaw by albo chociaz chustawke postawili debile dzieciom a nie kupowali szlabany na kopiec.

kylos: nie wiesz pewnie ale te pierwsze zdjecie w dzien kopca to ja robilem i to moja stronka piekarscy bikerzy i ta prace o piekarach tez to ja


[ wiadomość edytowana przez: Cwikus dnia 2007-06-25 07:08:44 ]
  
 
Cytat:
2007-06-25 07:07:50, Cwikus pisze:
kylos: nie wiesz pewnie ale te pierwsze zdjecie w dzien kopca to ja robilem i to moja stronka piekarscy bikerzy i ta prace o piekarach tez to ja


Patrz Cwikus jaki ten swiat maly jeden strzal w necie i od razu trafiony ale przynajmiej nie oberwie mi sie za prawa autorskie do zdjecia
  
 
Cytat:
2007-06-25 07:07:50, Cwikus pisze:
... fakt faktem na kopcu czasami ktos zapali jointa ale to nie jest pierdolony powod zeby go zamykac na noc ...



Ja bym wręcz powiedział, że to doskonały powód aby wybrać się w Twoje rejony na rekonesans

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2007-06-25 16:25:41, SpeedR pisze:
Ja bym wręcz powiedział, że to doskonały powód aby wybrać się w Twoje rejony na rekonesans Pozdrawiam - SpeedR



ja tam robilem tyle jointrekonesansow ze mozna by pewnie usypac drugi kopiec z tego co ja tam spalilem
  
 
Abstrahujac od jointow Szlaban przezyl dwie noce dzis ktos z niego zrobil rogala
  
 
I szlaban wywiezli zlomiarze, no chyba ze miasto zdemontowalo do naprawy, a dzis juz bylo wieczorem na kopcu kilku amatorow
i
  
 
Cytat:
2007-06-26 00:35:53, Cwikus pisze:
ja tam robilem tyle jointrekonesansow ze mozna by pewnie usypac drugi kopiec z tego co ja tam spalilem



To już wiem, że będę poruszał się w tych regionach jadąc na urlop

Pozdrawiam - SpeedR