MotoNews.pl
  

[Opony] - zimowe - rotacja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie Wszystkich.

Jesten nowym użytkownikem wiec z góry przepraszam jesli podobny temat juz sie gdzies na formu pojawił.

Mam pytanie:
Posiadam komplet kół zimowych do mojego Poldka. Gdy zdejmowałem je na wiosne to sobie je oznaczyłem (LT,LP,PT,PP)
Jak powinienem zamontowac teraz koła, bo wiem ze musi byc jakas rotacja tych kółek. Proszę o odp, bo zima idzie




[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-01-19 19:50:33 ]
  
 
pierwsze slysze o takiej rotacji
  
 
LP na prawy tył
PP na lewy tył
LT na prawy przód
PT na lewy przód
chyba tak, ale nie jestem do końca pewny.
  
 
Absolutnie. Nie w taki sposób. Tył na przód, przód na tył z zachownoem stron. Jeśli wpakujesz prawą oponę na lewą stronę to zacznie się kręcić w drugą stronę. No i tu zacznie się robić nie halo. Kiedyś tak się robiło ale to dawno i nie prawda. Opon nie zamienia się stronami.
  
 
No jeśli są kierunkowe, to jasne że nie.
  
 
Nawet jeśli nie są. Chodzi o fizyczne skręcanie się opon. Jeśli opona pracuje przez pewien czas w jedną stronę to się zdeczka naddaje. Jeśli zacznie pracować w drugą, zacznie się jednocześnie naddawać w drugą stronę. W końcu tego nie wytrzyma i zaczną wyłazić druty, no i przyspieszy to czas do zgonu opony.
  
 
Aha, ok, masz rację. Dzięki za wyjaśnienie!
Przytoczyłem po prostu coś, co kiedyś widziałem w jakiejś ksiażce...
  
 
Co do tej rotacji, rzeczywiście kiedys tak radzono i pewnie o tym słyszałeś, mozna przeczytać w starych ksiązkach. Zalecano co jakis czas przekładac oponki. Zmieniało się po przekątnej, czyli PP szedł na LT itd. Chodziło może o równomierne zużycie, nie wiem. Przy dzisiejszych oponach można to sobie darować, załóż tak jak masz podpisane.
  
 
Żadnych rotacji. Jedynie co to mozesz zamienić je osiami, na przykład te z lepszym bieżnikiem na przód te z gorszym na tył

  
 
Dziś nie ma opon na sto lat więc ja czasem zmieniam gdy jest nierówne zużycie (przy kierunkowych zmieniałem felgi). ale nie jestem tu ortodoksem w żadną stronę.
  
 
Cytat:
2005-11-17 02:35:10, Nabauab pisze:
Co do tej rotacji, rzeczywiście kiedys tak radzono i pewnie o tym słyszałeś, mozna przeczytać w starych ksiązkach. Zalecano co jakis czas przekładac oponki. Zmieniało się po przekątnej, czyli PP szedł na LT itd. Chodziło może o równomierne zużycie, nie wiem. Przy dzisiejszych oponach można to sobie darować, załóż tak jak masz podpisane.



to bylo w przypadku opon diagonalnych a nie radialnych, przy czym tam w tej calej przekladance jeszcze brano zapas pod uwage
  
 
hej guy's ostatnio kupiłem dwie zimówki w dobrym stanie u wulkanizatora są to FULDY kristal , założyłem na prżód (koła skretne i napędzające) a na tyle pozostały (finanse) letnie. O rotacji na pewno mowy nie bedzie ale czy się nie zabiję?
  
 
Kierowalnośc powinieneś mieć wzorową, hamowanie po prostej także (bo korektor siły hamowania tylnej osi itp), jedynie hamowanie na łukach może być ciekawe bo tylne kółka będą o wiele szybciej się zaklejały śniegiem...

Lepiej tak, niż na odwrót...
Przynajmniej w tym wyborze FWD jest lepszy. Najlepsze na przednią oś, tył byle nie toczył się na felgach.

w poldku, by go nie wypychac chyba wrzuciłbym lepsze kółka na tył i jezdzil jak paralityk (ba, cala zeszla zime przejezdzilem na bravurisach i przezylem )
 
 
co do opon zimowych kierunkowych/niekierunkowych


1) opony zimowe sa tak dobre zima ze wzgledu na mieszanke gumy (bo kauczuku tam juz prawie nie ma) - tzn jest ona nadal miekka przy ujemnych temperaturach a nie tak jak opona uniwersalna ktora przy temperaturze ujemnej staje sie twarda i nie spelnia wymagan co do przyczepnosci zima.

2) opony zimowe sa zarowno kierunkowe i niekierunkowe.

kierunkowe sa dobre na zablocone blotnym sniegiem i sniegiem drogi(M+S - Mud (bloto) + Snow (Snieg)) - plusem opony kierunkowej jest jej cichsza praca przy wiekszych predkosciach np na tzw czarna sucha lub czarna mokra jezdnia, niektorzy twierdza ze kierunkowa leppiej przedziwdziala poslizdowi wodnemu.

niekierunkowe sa dobre takze na zablocone blotnym sniegiem i sniegiem drogi (M+S - Mud (bloto) + Snow (Snieg)). Plusem jest to ze ona sie leppiej wgryza niz opona kierunkowa ze wzgledu na fakt wiekszej ilosci lamelek w oponie (to one sie wgryzaja).

jezeli chodzi o kwestie finansowe ktore sa tansze a ktore drozsze to chyba jest to kwesia fachowcow od marketingu bo koszt fizycznej produkcji opony (bez kosztow na badanie i rozwoj) jest absolutnie taki sam dla tych samych rozmiarow opon.

moje doswiadzenia z oponami zimowymi sa takie ze wole opony nie-kierunkowe najlepiej na wszystkie osie. Przez pewien czas jezdzilem z kierunkowymi na przedniej osi a z nie-kierunkowymi na tylnej (napedowej) osi - i tez bylo OK, ale sklaniam sie jednak do niekierunkowych na polskich dziurawych i zasniezonych drogach.
  
 
a mnie się wydaje że to właśnie kierunkowe zimówki są głośniejsze od symetrycznych opon. To są moje obserwacje.
  
 
Cytat:
2005-11-17 11:35:48, Rys1977 pisze:
1) opony zimowe sa tak dobre zima ze wzgledu na mieszanke gumy (bo kauczuku tam juz prawie nie ma) - tzn jest ona nadal miekka przy ujemnych temperaturach a nie tak jak opona uniwersalna ktora przy temperaturze ujemnej staje sie twarda i nie spelnia wymagan co do przyczepnosci zima.


Badania i testy potwierdzaja te wywody marketingowcow tylko na nawierzchni pokrytej sniegiem.
Na suchej i mokrej, nawet przy ujemnych temp. mimo rzekomej "miekkosci opon zimowych' zimowki dostaja baty od opon letnich.

Pozdrawiam
Adamus
  
 
Cytat:
2005-11-17 13:37:08, adamus pisze:
Badania i testy potwierdzaja te wywody marketingowcow tylko na nawierzchni pokrytej sniegiem. Na suchej i mokrej, nawet przy ujemnych temp. mimo rzekomej "miekkosci opon zimowych' zimowki dostaja baty od opon letnich.


...ale także mają jedną zaletę w stosunku do letnich - praktycznie zerowe zjawisko aquaplanningu przy bardzo wysokich prędkościach - przy takich lamelkach to zrozumiałe
 
 
Dzieki Przyjaciele

Zamieniłem oponki osiami - to znaczy tył poszedl na przód, natomiast przód zawędrował do tyłu

Pozdrawiam