MotoNews.pl
  

Szczęki mi spadaja... dlaczego?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jakis czas temu zmienialem szczęki z tylu w moim essim (1.6 16V Cabrio `93) a ze zapieczony byl cylinderek to go tez wymienilem... wszystko bylo cacy az do dzisiaj ja na hamulec a ten do podlogi i zero hamowania (na szczescie predkosc byla mala a na skrzyzowaniu jako pierwszy podjezdzalem)... zjechalem od razu na parking a tam po feldze nektar splywa... hm... pierwsza mysl jaka mnie naszla to cylinderek sie zchrzanil... dojechalem powoli do domu (bo czasami hamulce byly a czasami nie, recznego zero) zdjalem beben a tam szczeki wcisniete za tloczek a ten wysuniety i puszcza plyn poza obieg... nic nie czekajac zalozylem spowrotem szczeki na swoje miejsce i wszystko gralo do poki nie wyjechalem poza brame podworka szczeki znowu zsunely sie z tloczka i pedal w podloge) dlaczego tak sie dzieje??? czy to wina tloczka??? czy w tłoczku powinno byc wytloczenie zeby sie te szczeki trzymały??? niech mi ktos pomoze... powtarzam szczeki i tloczek nowka teraz bede mial leki przed jazda... bede sie bał ze hamulce moga wkazdej chwili sie zepsuc a tak byc nie powinno
  
 
a nie brakuje Ci przypadkiem mocowań szczęk
  
 
są mocowania, z tym ze nie ma w nich sprezyn a są zastosowane blaszki... moze one sa przyczyna tego ze mi szczeki sie zsuwaja z cylinderka... moze sa wyrobione jesli to mozliwe?
  
 
Cytat:
2007-07-08 20:44:15, diabel_21 pisze:
są mocowania, z tym ze nie ma w nich sprezyn a są zastosowane blaszki... moze one sa przyczyna tego ze mi szczeki sie zsuwaja z cylinderka... moze sa wyrobione jesli to mozliwe?


W focusie są blaszki sprężyste a nie sprężyny i nie ma problemów. Zobacz do tego opisu:

kliknij - plik PDF

Moim zdaniem tłoczki wysuwają się za daleko. Może masz niewłaściwe szczęki (nie ten wymiar), rozciągniętą którąś sprężyne ściągającą lub źle założony samoregulator.
pozdrawiam
Arturek
  
 
Cytat:
Moim zdaniem tłoczki wysuwają się za daleko. Może masz niewłaściwe szczęki (nie ten wymiar), rozciągniętą którąś sprężyne ściągającą lub źle założony samoregulator.



hm... szczęki mysle ze sa ok poniewaz z drugiej strony wszystki trzyma sie kupy i nie mam problemu... a jak wiadomo szczeki sie kupuje w komplecie wiec ten sam rozmiar... samoregulator tez raczej jest dobrze nalozony... hm... jutro rozbiore to jeszcze raz...
  
 
Źle założyłeś sprężynki ściągające i dodatkowo lub tylko masz wyrobione gniazdo blaszki mocowania szczęk.
  
 
Źle założyłeś sprężynki ściągające i dodatkowo lub tylko masz wyrobione gniazdo blaszki mocowania szczęk.

czyli najlepiej rozebrac wszystko i od nowa zlozyc stosujac nowe zabezpieczenia? jesli chodzi o zabezpieczenie... ono zostalo na miejscu... tylko jedna szczeka zeslizguje sie z tłoczka do srodka...
eh... mam juz dosc tych hamulcow :[
  
 
ja w tym tygodniu robiłem chamulce i swszystko ok tylko cos stuka ..
ja kupiłe zestaw montarzowy i za hu** nie pasował wogóle inny
sproboj te blaszki troche rozgiąć
  
 
jutro po robocie poprobuje cos poradzic w tym temacie wykorzystujac wasze rady, moze uda sie wszystko zrobic i juz sie nie bede musial martwic czy sie zdarze zatrzymac czy nie... ehh... zobaczymy... w kazdym badz razie dzieki wam za rady...