MotoNews.pl
  

Nie odpala na zimnym silniku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! Jestem posiadaczem Toyoty Corolli rok 2004. Rok temu zainstalowałem instalację LPG (sekwencja) i nie miałem z nią do tej pory problemu. Od około 2 miesięcy zaczęły się problemy z odpalaniem na zimnym silniku. Po całonocnym postoju muszę odpalać silnik przynajmniej 2,3 razy. Zachowuje się tak jakby nie dostawał benzyny. Jak już zapali (muszę dodawać troche gazu przy rozruchu) to przy dodawaniu gazu dławi się. Na ciepłym silniku pali idealnie. Nie wiem co jest. W serwisie powiedzieli mi, że trzeba wymienić "szklanki" 200 zł za sztukę. Pomóżcie proszę bo nie mam pojęcia co to a czuję że mechanicy chcą mnie nacięgnąć na niezłą kasę. Dzięki. Pozdrawiam null
  
 
Co maja szklanki do odpalania na zimnym.
proponuje pojezdzic chwile na benzynie jeden dzien i zobaczyc czy rano bedzie ten sam problem jesli nie to zapewne instalacja gazowa sie rozlegulowala...a spalanie gazu przypadkiem nie wzrosło ??
  
 
były problemy z gazem w tym modelu Corolli,dlatego TOYOTA POLSKA wycofała sie z montarzu LPG w tych autach,z tego co mi wiadomo chodziło o jakis problem z zaworami lub ich regulacja.
Pozdr.
  
 
Xsara 1,4 +BRC Seq.24
Po 16 miesiącach od założenia instalacji ten sam problem tylko bardziej uciążliwy -zapalał nawet po 8 rozruchach
Trzy wizyty w ASO i diagnoza -do wymiany wtryskiwacze a' 400 zł za sztukę, pompa paliwa 950 i regulator ciśnienia pompy paliwa 250.
Czwarta wizyta- wymiana pompy na kupioną na allegro za 150 i dalej to samo -fabryczna była sprawna
Piąta wizyta -zażądałem oczyszczenia regulatora, wlałem V-Pover Shella +środek do czyszczenia wtryskiwaczy STP
Wyjeździłem dwa zbiorniki benzyny i problem zniknął
Teraz pilnuję aby po 2 miesiącach wyjeździć przynajmniej pół baku na benie i to na trasie.
Po 1,5 roku jest O.K.
Oczywiście dodaję w.w. środek STP lub Xseramic
P.s. Sposób na to znalazłem na tym forum
  
 
Ja wprawdzie nie jeżdżę Toyotą, ale Oplem Corsą jednak problem miałem podobny - nie odpałał na zimnym, trzeba było kręcić kilka razy, po odpaleniu dławił się, po jeździe na benzynie zaczynało być OK dodatkowo zdarzało się, że na gazie szarpał (te objawy występowały łącznie). Problemem okazały się zasyfione wtryskiwacze gazowe, nie dawały odpowiednich ilości paliwa i przez nie komputer benzynowy głupiał. Po wyczyszczeniu wtryskiwaczy gazowych WD-40 wóz jeździ idealnie - problemy z odpalaniem również znikły natychmiast.
  
 
Dzięki WSZYSTKIM za podpowiedzi!
Na benzynce już jeździłem (moze za mało) i dlatego nie było efektów.
Zacznę za radą KROPA13 od kupna paliwa Vpower i środka czyszczącego STP. Gdzie można kupić taki środek (chodzi mi o STP)? Jak to nie pomoże to już wiem mniej więcej gdzie szukać.
Jak pomoże to na pewno napiszę może to pomoże innym.
Pozrdawiam wszystkich.
krzychu2626
  
 
Najpierw użyj tego dodatku:
http://www.stp.com.pl/produkty/paliwa.html#paliwa02
jeżeli wszystko wróci do normy stosuj dodatek:
http://www.stp.com.pl/produkty/paliwa.html#paliwa07
Kupuję je w sieci Makro-Real ,pierwszy ok.19zł, drugi ok.12zł.
Powinny być też w innych hipermarketach i niektórych sklepach motoryzacyjnych.
Powodzenia
  
 
Cytat:
2007-10-21 01:46:01, Slig pisze:
Ja wprawdzie nie jeżdżę Toyotą, ale Oplem Corsą jednak problem miałem podobny - nie odpałał na zimnym, trzeba było kręcić kilka razy, po odpaleniu dławił się, po jeździe na benzynie zaczynało być OK dodatkowo zdarzało się, że na gazie szarpał (te objawy występowały łącznie). Problemem okazały się zasyfione wtryskiwacze gazowe, nie dawały odpowiednich ilości paliwa i przez nie komputer benzynowy głupiał. Po wyczyszczeniu wtryskiwaczy gazowych WD-40 wóz jeździ idealnie - problemy z odpalaniem również znikły natychmiast.



witam
a jak je wyczyscic WD40?

u mnie tez nie chce odpalac (sekwencja) ale jesli zdejme wezyki od podcisnienia na drugi dzien rano pali bez problemow albo musi postac minimum 3 dni zeby normalnie zapalil.
kiedys nawet mi sie wydawalo ze czuc gaz z wezykow od podcisnienia.
pozdrawaiam