Jezdze na LPG a benzyny i tak szybko ubywa.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Dzisiaj bylo swieto lasu. Zatankowalem full bak benzyny w swoim essim. Niby nic nadzwyczajnego ale po co mi pelny bak skoro jezdze na LPG? Chodzi o to ze mam wrazenie ze albo mam gdzies wyciek benzyny bo czuje od czasu do czasu pb jak wysiadam z auta , a dzis to juz wogole po tym tankowaniu to non-stop ją czulem, albo nie wiem wyparowuje moze skads ? W skrocie zagadka.
Wracajac do tankowania na full. Na stacji bylem w poludnie, zatankowalem i caly dzien jezdzilem na LPG. Wiele razy wylaczalem i wlaczalem silnik a bo to na myjni bylem, a to po znajomych, do kina itp. Jak wiadomo start na PB i przelaczanie na LPG przy 2000obr. Czyli beznzyna w jakims stopni sie spala. Przed chwila wrocilem z tej samej stacji gdzie tankowalem w poludnie. Wszedl 1L benzyny. Czy to nie za duzo jak na samo wlaczanie silnika i krotkie kilkumetrowe dystance zanim sie nie przelaczy na LPG ? Ogolnie raz na jakis czas tzn minimum raz w miesiacu musze dolewac troche benzyny bo wskaznikowi nie ufam.
Teraz moje pytanie:
Czy to duzo ten 1L jak na jeden dzien jazdy na LPG ?. Na ile wam starcza benzyny np za 50zl czyli jakies 11,5 L do momentu kolejnego tankowania ? Oczywiscie jazda tylko na LPG

[ wiadomość edytowana przez: RavenMOH dnia 2007-07-14 22:49:48 ]
  
 
1 litetrek to by faktycznie było sporo, ale... Mógł nastąpić błąd w dokładności tankowania, róznica 1 litra jest zbyt mała, ja bym proponował zrobic taki test tygodniowy przy czym istotna jest ilość uruchomień silnika (bo tylko wtedy pobiera Pb) i wtedy zatankować full a różnicę uśrednić dzieląc na 7.
U mnie to wygląda tak że tankuje średnio za 30 PLN co 40 - 50 dni. Czasami jednak depresja w zbiorniku mnie przeraża i robię to częściej, powiedzmy raz na miesiąc.
  
 
a pompka paliwa ci sie wyłącza?
  
 
Cytat:
2007-07-15 00:42:17, uli_871 pisze:
a pompka paliwa ci sie wyłącza?


Gdy przekrece kluczyk w stacyjce to slysze przez okolo 1 sekunde jak sie zalacza pompa, na gaz przelacza sie przy 2000obr gdy silnik pracuje i nie mam pojecia co wtedy robi pompa paliwa.
Jak sie nie wylacza to niby ze jezdze na podwojnym gazie? Pytalem o to gazownika, powiedzial ze to niemozliwe i auto wtedy wogole by nie jechalo.
  
 
Mi też się wydaje jak by troszke za dużo Pb uciekało,ale to może tylko takie wrażenie.Ogólnie pompa paliwa cały czas chodzi bo słyszę jak wyje,ale to podobno tak ma być i benzyna sobie tam krąży.
  
 
W takim razie u mnie chyba wszystko jest ok. Dzieki za odpowiedzi.
  
 
U mnie tez na LPG smiga non stop. Paliwo kest w obiegu a i smierdziało mi papiwo. Miałem zniszczone przewody paliwowe przy pompce. Konieczna była wymiana. Odpal kolka razy i zostaw na odpalonym silniku na pb i wsadz głowe tak przed tylnymi siedzeniami pod autem czy nic nie kapie. Czasem mi się tak zdawało. Lepiej sprawdź. To paliwo, niema zartów.
  
 
Zrób jakiś dłuższy test spalania tej beznyny.
U mnie przy sekwencji (zanim się przełączy na gaz trochę muszę przejechać na benzynie) jest spalanie PB 8l/1000km.
  
 
Ja mialem ostatnio podobny problem w moim Xr3i. Czuc bylo czasem benzyna w srodkui ubywalo mi troszke paliwka (a jezdzilem na instalacji LPG). Okazalo sie ze u mnie przepuszczal paliwko regulator cisnienia paliwa. Wymienilem i jest wsio ok.
  
 
Jeśli rzeczywiście dużo razy uruchamiałeś silnik w tym dniu, to rzeczywiście mogło Ci wejść litr benzyny.
Co do podwójnego gazu -to absolutnie nie możliwe. Silnik by Ci się momentalnie zadławił i zgasł.
A może faktycznie jakiś wyciek? Pooglądaj bak od spodu dokładnie, czy przypadkiem gdzieś nie jest mokry. Zrób też taki teścik. Poczekaj na deszcz, zaparkuj na mokrym asfalcie. Po godzince, dwóch, trzech odjedź dalej i sprawdź, czy nie zostały jakieś plamy benzyny, czy oleju. Na mokrym to ładnie widać. Oczywiście raz na jakiś czas mogą zostać plamy, ale jeżeli będzie się to powtarzało zawsze -to skądś cieknie...
  
 
Dzieki wszystkim za odpowiedzi, bede musial posprawdzac szczelnosc calego ukladu paliwowego. Chociaz z drugiej strony w tym dniu rzeczywiscie duzo jezdzilem i wylaczalem silnik. Ogolnie to w ciagu miesiaca musze raz jechac na stacje zeby zatankowac pb za jakies 30zl. Czyli ogolnie tak jak pozostali koledzy ktorzy sie tu wypowiadali o tankowaniu. Byc moze jestem poprostu przewrazliwiony i takie zurzycie benzyny powinno byc ale moje watpliwosci budzily wypowiedzi innych ludzie nie zwiazanych z forum, ze oni to tankowali benzyne o ho ho i jeszcze dawniej, ze nawet nie pamietaja, w tym moj ojciec co jezdzi astra II z gazem i on tez mowi ze nie pamieta kiedy ostatnio tankowal benzyne a odkad pamietam caly czas ma 1/4 baku, chyba mu sie sama ta benzyna tam produkuje, dodam ze odpala na pb i tez mu sie przalacza przy 2tys obr. Czyli jak ? Ci ludzie sciemniaja czy rzeczywiscie maja prawie zerowy pobor benzyny? A moze tylko fordy tak maja, ze trzeba dolewac?
  
 
mam lanosa ktory przelacza sie przy 2tys obrotow i tam tez ubywa benzyny nieraz jak duzo jezdzilem ze odpalalem i gasilem to w dosc szybkim tempie..

do escorta w sekwencji czyli musze pojedzic zeby sie rozgrzal tez dolewam.. po 50zl w zimie imniej latem.. ale wszedzie benzyny ubywa