Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() BartBartez HF MEMBER Coupe/Accent Gryfino | 2007-07-23 10:33:59 Witam wszystkich. Przypadkowo znalazłem w manualu informacje, które wskazują na to, że wersje GT i N/A różnią się krzywkami wałka rozrządu.
Wydaje mi się, ze GT ma krótsze czasy otwarcia zaworów. Ja mam silnik N/A z głowicą od GT. Zastanawiam się czy ta różnica może mieć wpływ na dosyć spory apetyt auta na paliwo, a konkretnie na niespalanie go do końca - okopcony zderzak. Czy będzie to miało jakieś znaczenie przy instalacji gazowej?(sekwencja) Czy można temu jakoś zaradzić?Oczywiście bez zmiany głowicy. Proszę o opinie. Pozdrawiam [ wiadomość edytowana przez: BartBartez dnia 2007-07-23 10:34:58 ]rysunek [ wiadomość edytowana przez: BartBartez dnia 2007-07-23 10:35:51 ] |
![]() accent1 HF MEMBER Hyundai accent Legnica, Lubin | 2007-07-23 12:32:27 Wow ![]() [ wiadomość edytowana przez: accent1 dnia 2007-07-23 12:33:11 ] |
Jarek_2 HF MEMBER UE | 2007-07-23 20:26:12 swoją wypowiedź oparłem na danych z webtech, wysokość krzywek różni się na ssących o 0,2mm, ale czasy otwarcia zaworów są zbliżone (różnica 4 stopnie);
z mojego doświadczenia powiem że na tej głowicy GT powinien dobrze kręcić na wysokich obrotach (mniej więcej tak jak dawne silniki 4-suwowe do sportu=zero dołu, moc na wysokich obrotach) z tym że tutaj dół będzie mocniejszy bo jest wtrysk ale zużycie paliwa spore jest wtedy i może nie spalać dobrze; sporo można wywnioskować po wyglądzie wykręconych świec, obawiam się że mogą być ciemne żeby być pewnym na 100% musisz pomierzyć wysokość krzywek suwmiarką (przy okazji jak zdejmiesz pokrywę klawiatury), porównać ich kształt (czy są ostre czy bardziej łagodne), do tego dochodzi ich zużycie (wytarcie), to wszystko ma bardzo duży wpływ na rzeczywiste czasy otwarcia zaworów; przyszedł mi do głowy szatański pomysł: a gdyby tak "przerobić" głowicę na 8 zaworów zamiast 12 (z wałka od zaworów ssących zdjąć 4 dźwigienki zaworowe wtedy tylko 4 zawory ssące byłyby otwierane, a w to miejsce wstawić tulejki dystansowe), te nieotwierane są cały czas zamknięte sprężynami; teoretycznie miałbyś głowicę jak w pony mpi a te palą mało.... nie śmiać się ![]() ![]() zaraz zaraz: a co ze STOPNIEM SPRĘZANIA zrobiłeś, w NA ma coś koło 10 a w GT 7,5???? ![]() [ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2007-07-23 20:46:42 ] |
![]() BartBartez HF MEMBER Coupe/Accent Gryfino | 2007-07-24 09:38:36
Wszystko zostało bez zmian ponieważ "uświadomiono" mnie, że głowice są dokładnie takie same. Jarku każda "naprawa" poprzez napawanie wałka lub inne pierdoły będzie droższa niż zakup głowicy od N/A. Więc zostanie mi poczekać i zobaczyć jak auto będzie się zachowywało na gazie. Najwyżej będe miał do sprzedania głowicę od GT lub na zamianę ![]() |
Jarek_2 HF MEMBER UE | 2007-07-24 18:20:36
a nie zastanawiał cię fakt jak w takim razie osiągnięto różne stopnie sprężania? możliwości są 2: 1. różne tłoki (bardziej wypukłe denka w NA) 2. inne komory spalania w głowicy (mniejsze w NA) może pokusić się o np. planowanie głowicy w celu zwiększenia stopnia sprężania, chyba taniej by wyszło niż kolejna głowica? |
![]() BartBartez HF MEMBER Coupe/Accent Gryfino | 2007-07-25 09:52:42
Można spróbować. Rozumiem, że chodzi Ci o "ostre"splanowanie głowicy. Wymagające precyzyjnych pomiarów? Problem z tą głowicą polegał na tym, że pochodzi ona z podkręconego GT. Ma wypolerowane kanały, były na niej ślady "świeżego planowania". Oczywiście oddałem ją też do planowania dla pewności zeby była prosta. Teoretycznie dodatkowe planowanie powinno dodać mocy - zgadza się? |
Jarek_2 HF MEMBER UE | 2007-07-25 11:28:09
w tej chwili na zamonowanym silniku możesz sprawdzić jaki masz stopień sprężania w taki sposób: 1. ustawiasz auto tak żeby płaszczyzna otworu na świece była poziomo (na podnośniku, z górki, pod górkę itp) 2. ustawiasz tłok dowolnego cylindra w górnym martwym położeniu sprężania (zawory zamknięte) 3. po wykręceniu świecy w tym cylindrze wlewasz do otworu olej silnikowy (najlepiej strzykawką z podziałką=dokładnie wiesz ile go wlałeś) do momentu aż olej dotknie gwintu otworu na świecę, dlatego tak ważne jest wstępne ustawienie silnika/auta tak aby olej dokładnie!!! wypełnił komorę spalania 4. obliczasz wynik stopień sprężania = (pojemność skokowa 1 cylindra / ilość wlanego oleju) + 1 dla przykładu: pojemność jednego cylindra 1500/4=375 cm sześć ilość oleju np.: 40 cm sześć to wynik: (375/40) + 1 = 9,375+1=10,375 z tym że wartość pojemności silnika weź dokładnie te 1400 plus ileś tam 5. strzykawką z wężykiem wyciągasz olej z cylindra trochę zabawy ale wiesz co masz bez rozbierania silnika, na tej podstawie obliczysz ile trzeba splanować głowicę splanowanie doda trochę mocy ale przede wszystkim spadnie zużycie paliwa |
![]() BartBartez HF MEMBER Coupe/Accent Gryfino | 2007-07-25 12:17:52 OK. Jarku dzięki Ci bardzo. Na pewno to zrobię ale dopiero po zlocie. Nie chcę niepotrzebnych niespodzianek.
Pozdrawiam |
![]() karol208 HF MEMBER HYUNDAI SONATA Biała Podlaska | 2007-07-25 12:35:27 Najwiekszy problem to bedzie chyba z ustawieniem auta tak oby plaszczyzna otworu swiecy byla w poziomie. swieca tak na oko to siedzi ok 45stopni od pionu |
Jarek_2 HF MEMBER UE | 2007-07-25 20:18:48
na to też jest rada ![]() 1. ustawiamy auto max jak się da wg wcześniejszych uwag 2. pojemność silnika scoupe=1495 cm sześć czyli 1 garnek ma 373,75 cm sześć - dla stopnia sprężania=7,5 musi wejść 57cm sześć oleju - dla 10,5 odpowiednio 39cm sześć różnica jest spora 3. jeśli wskutek niedoskonałości ustawienia auta wejdzie powiedzmy 52 cm sześć oleju to wiemy że brakuje dokładnie 5, co wykazałem powyżej, bo wiemy przecież że auto ma stopień sprężania conajmniej 7,5 (nie sądzę żeby ktoś wcześniej znacząco dużo splanował głowicę) reszty chyba nie muszę tłumaczyć powodzenia ![]() |
zuzia2004 HF MEMBER Lantra kombi Łuków | 2007-07-25 22:51:42
Pozwólcie Panowie, że wtrącę się do dyskusji. Zdaje mi się, że problem dotyczy nadmiernego zużycia paliwa /okopcony zderzak czy coś podobnego/. Moim zdaniem planowanie głowicy, piłowanie krzywek i temu podobne przeróbki tak nieznacznie podniosą stopień sprężania, że użytkownik tego nie zauważy, no chyba, że w portfelu- koszty przeróbek. Konstruktor silnika wszystko przemyślał i tutaj nie trzeba nic poprawiać. Dodam tylko, że nadmierne sprężenie pogorszy sytuację bo mieszanka będzie się spalała w sposób niekontrolowany. Być może przyczyna leży w niedogrzanym silniku. Może być uszkodzony, bądź niewłaściwy dla danego korpusu termostat. A druga przyczyna to ustawienie wałka rozrządu. Czy kołek osadczy dla koła i znaki na kole sa takie same jak w starej głowicy. Pomiar stopnia sprężania nic Ci nie da chyba, że sam chcesz robić benzynę z różnych komponentów. Może być jeszcze wiele innych powodów nadmiernego apetytu na paliwo, ale te chyba wykluczyłeś. |
Jarek_2 HF MEMBER UE | 2007-07-26 01:04:32
Szanowny Kolego problem dotyczy głównie tego że w aucie kolegi BartBartez zamontowana jest głowica z modelu turbo o stopniu sprężania 7,5. Takiego stopnia sprężania w dzisiejszych silnikach już się nie spotyka, jest on raczej bliższy silnikom dolnozaworowym obecnie rzadko stosowanym (mam go np. w mojej kosiarce do trawy ![]() Jedynym rozsądnym wyjściem jest: 1. założenie turbo i pozostawienie głowicy tak jak jest albo 2. podniesienie stopnia sprężania jak w wersji NA, co można osiągnąć poprzez wymianę głowicy albo splanowanie jej do wymaganego stopnia sprężania. Co do zużycia paliwa, to oczywiście zgadzam się że możliwości jest wiele. Tylko proszę mi pokazać wolnossący silnik samochodowy który pali mało przy stopniu sprężania 7,5 ![]() |
zuzia2004 HF MEMBER Lantra kombi Łuków | 2007-07-26 09:08:23
Zgadzam sie w zupełności. Nie zwróciłem uwagi na to "turbo" raczej myślałem, że kolega chce poprawiać konstruktora. Nadal jednak proponuję sprawdzenie wałka rozrządu pod kątem położenia krzywek względem znaków na kole. Spotkałem się z przypadkiem kiedy zerwany kołek osadczy spowodował lekkie przesunięcie i było kopcenie. U kolegi to zjawisko nie leży w przyczynie niedoładowania, owszem będzie większe zużycie ale nie do tego stopnia. Przy tak dużej różnicy w stopniu sprężania będzie wyraźny i odczuwalny spadek mocy. W spalinach wyraźnie powinno się czuć woń niespalonej benzyny. Pozdrawiam |
![]() BartBartez HF MEMBER Coupe/Accent Gryfino | 2007-07-26 09:30:35
Właśnie dlatego musiałem zmienić głowicę - konkretnie to "fachowiec" uszkodził wałek.A miał tylko dotrzeć zawory... W spalinach wyraźnie powinno się czuć woń niespalonej benzyny Tak też jest. No i ten okopcony zderzak. A oleju nie ubywa ani grama, płyn chłodniczy też ok. Tylko ten apetyt na paliwo. (nie sądzę żeby ktoś wcześniej znacząco dużo splanował głowicę) Tego akurat się obawiam, więc pomiar musi być dokładny. Ale myślę, ze na warsztacie poradzę sobie z podniesieniem przodu tak wysoko. |