Kupilismy MKVII 97r i teraz pare pytan...HELP

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mielismy jechac do niemiec po essiego ale w koncu wybralismy sie do rudy slaskiej i kolega za moja namowa zakupil ten oto wozik:
essik

Cena wydaje sie byc atrakcyjna zwlaszcza ze wytargowalismy calkiem fajnie i do tego to uszkodzenie nie jest jakies na gwalt do zrobienia.Tylko ze sa male problemy a ja sie nie znam tak za bardzo na MKVII:
1.Ma akcje z obrotami jak zimny ale rozumiem ze to odpowietrzenie z tego co wyczytalem. Mimo tego na cieplym tez sa troszke za niskie czasami tzn ok 0,5tys
2.Jak sie stoi i kreci fajera to obroty spadaja dosc odczuwalnie i slychac to charakterystyczne syczenie wspomaganie jednakze wydaje mi sie ze za glosno troche ;/
3.Nawet jak sie szybke owiera to obroty widocznie spadaja...
Poza tym autko kozak i polecam tego pana.W srodku jak z fabryki,zawiesznie sprezyste i nic a nic nie puka i generalnie zgodnie z opisem oprocz regulacji kierownicy :d .Prosilbym o pomoc w zweryfikowaniu tych dolegliwosci bo ja mam pewne przypuszczenia ale po kiego mam po omacku jak tu napewno ktos wie.Dzieki!!


[ wiadomość edytowana przez: rex dnia 2007-07-13 01:28:35 ]
  
 
ad.1 optymalne obroty w essim to 900-950 obr/min wiec cos jakies opory (stary olej, zuzyte swiece, slaba mieszanka) ma albo zapchany (filtr powietrza, paliwa)
ad.2 na postoju obroty spadaja i powinny sie trzymac rzedu 900-950 rpm - normalka
ad.3 wyglada mi na slabe ladowanie :/ sprawdzic alternator, akumulator ewentualnie ma zware gdzies w elektryce
  
 
Ad.1 Przeczyścić silnik krokowy, opis jest w FAQ, w ostateczności wymienić. Sprawdzić/wymienić filtr powietrza i paliwa.
Świece i kable WN do wymiany jeśli przerywa, nie wkręca się równo na obroty, itp...

Ad. 2 Co do słyszalnego syczenia, powiem szczerze, że u siebie nic nie słyszę, jedynie w chwili gdy skręcę do oporu i przytrzymam kierownicę, wtedy słychać syczenie. Można oczywiście wymienić profilaktycznie olej wspomagania, a jeśli nie pomoże to już tylko pompa lub maglownica.
Przy kręceniu kierownicą obroty zawsze spadają, aby temu przeciwdziałać zastosowano czujnik, który po wykryciu obciążenia "podnosi obroty silnika". Może w nim należało by szukać problemu. Nie pomogę w tej materii bo nigdy nie miałem z tym problemu. Ale na pewno jest takowy

Ad.3 Wzrasta pobór napięcia co skutkuje obciążeniem alternatora. Dlatego obroty spadają. Faktycznie należało by sprawdzić napięcie ładowania oraz sam aku. Jednak nawet jeśli wszystko jest sprawne to obroty mogą nieznaczenie spadać.





[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-07-13 11:56:17 ]
  
 
Silnik krokowy pewnie tak ale czy czujnik też? Jesli nie działa krokowy to nie podwyzszy chyba w razie jak obroty spadna.
Piszę bo mam to u siebie. Jak wlacze klimę na postoju to też obroty mi spadną do 500-600. To samo mam na zimnym . A co dziwne jak odłaczyłem wtyczkę od krokowego to było bez zmian. Tak jakby nie działał wogóle.