Opinia o napawanym tloku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam,

podczas wytaczania szerszego rowka pod pierscien, zostal urwany fragment scianki odzielajacej rowek pierscienia olejowego od rowka srodkowego (nosek). Nasetpnie fragment ten zostal nadspawany aluminium i na nowo wytoczony rowek.

Czy sądzicie ze taka opracja naruszyla trwalosc takiego tloka?

jakies oponie na temat napawania tlokow?
  
 
Ja osobiscie bałbym sie załozyc taki tlok Co innego napawanie wałka sprzeglowego który sie zuzył a co innego spawanie tłoka który jest poddawany wysokiej temperaturze i jakby nie patrzec sporym siłą o róznych kierunkach i wartosciach. Czym konczy sie rozpadniecie badz urwanie fragmentu tłoka to chyba wszyscy wiedza
Pozdro dla posiadacza 1.8L

[ wiadomość edytowana przez: Michallodz dnia 2007-07-26 10:10:59 ]
  
 
dziekuje za pozdrowienia.

niestety wlasciwie to juz nie 1,8 a 2,0 na tlokach z 1,6
ten pierwszy bedzie pewnie do sprzedania..

no ale wracając do tematu to czekam jadnak na opinie aprobującą ;DDD
  
 
powinno byc ok. co prawda to dosc brutaqlna naprawa ale za komuny sie cuda robilo z tlokami i tez auta dzialaly. W najgorszym wypadku peknie znowu i bedzie bral olej, wtedy pomyslisz nad nowym tlokiem.
  
 
Cytat:
2007-07-26 18:13:15, Walezy pisze:
W najgorszym wypadku peknie znowu i bedzie bral olej, wtedy pomyslisz nad nowym tlokiem.



hehe, no wlasnie tego najgorszego wypadku chcialbym uniknac )
no nic, skoro tak sie robi, to musi dzialac ;PP