MotoNews.pl
  

Auto z Angli - co i jak?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mili państwo. Mój znajomy mieszkający w UK jeździ escortem 99' RS2000 F1. Pod koniec roku chce się go pozbyć.
W tym miejscu pojawia sie moje pytanie: Jakie formalności czekają mnie gdybym go chciał kupić. Jak wyglądała by cała papierologia?
No i po drugie - czy dużym problemem jest przerobić to autko żeby kiere mieć po lewej stronie?
  
 
Z przerobieniem samochodu problem jest poważny i właściwie nie opłacalny. Jeśli to bardzo drogi samochód, to jest to zabawa warta tej ceny, ale przy samochodzie typu Escort niestety nie. Prawda jest taka, że taniej wyjdzie Cię samochód kupiony teoretycznie droższy już z kierą po lewej stronie niż przeróbka taniej kupionego samochodu w UK.

[ wiadomość edytowana przez: Pawel_AMG dnia 2007-08-01 09:07:37 ]
  
 
ale jak to jest F1 RS to warto go kupić tam i drugi tutaj i przerobić.
Najlepiej jak go przewieziesz na lawecie do polski, w Anglii nic nie załatwiasz, to poprzedni właściciel musi wszystko zrobić.
Transport możesz załatwi na tej stronie albo w lokalnych gazetach poszukaj ogłoszeń za ile co i jak KŁak
  
 
Jeżeli pompa hamulcowa jest po "naszej stronie" i ściana grodziowa jest taka sama to masz ułatwione zadanie. Problem będzie z reflektorami i może z podłogą, bo w niektórych autach strona pasażera i kierowcy jest na innych poziomach, nie wiem jak to jest w mkVII.
Z części potrzeba magiel z drążkami, całą konsolę z zegarami, pedały, wycieraczki z silniczkiem , podszybie, reflektory i jak chcesz mieć orginał to i szybę przednią, bo tamta ma inaczej powycieraną powierzchnię i w czasie deszczu będzie widać że coś jest nie halo Czyli części coś koło 1500

Robota z przespawaniem ściany grodziowej i z przełożeniem elektryki wychodzi u nas ok 2000-2500. Pewnie w essim nie trzeba będzie nic kombinować ze ścianą więc powinno wyjść taniej.

  
 
Może jednak naprawde bardziej sie będzie opłacało kupic cos z PL. Z tym że jak dotychczas F1 to znalazłem tylko 95 i 96 rok. Myślałem że skoro juz zmieniać to na najmłodszy jaki znajde. A tu okazuje sie że gra nie warta świeczki. Dwóch tez niemam zamiaru kupowac i składać bo dla mnie to lekka przesada. Reasumując postaram się poszukac orginała z PL za rozsądną cenę . Mam jeszcze sporo czasu na To.
  
 
zapytaj tutaj moze nie jest wcale tak zle z tym tematem, z tego co wiem to przerobka dowolnego auta chyba sie zamyka zwykle w 3k
  
 
Ale oprócz przeróbki auto trzeba jeszcze przywieźć. Padła opcja lawety.pomnóżmy sobie teraz odległość jaką musi przebyć laweta z naszym essem razy stawkę za kilometr. lekko nie opłacalne. Na Dzieńdobry mamy około 4000 do dopłacenia. Do tego 1500 rejestracja.
Wole rozejżeć się po Polsce za takim cudakiem.
  
 
NIE WARTO!!!!!!!!!!!!!!!


Chyba ze samochod za darmo dostaniesz i transport wyniesie cie tylko tyle ile za paliwo.Popytaj sie wzakladach ile za taka usluge sobie spiewaja do tego sprawdz ceny czesci i okaze sie ze mialem racje. Dochodzi do tego jeszcze taki fakt iz co oryginal to oryginal i slady przerobek zawsze beda widoczne nawet po nr VIN.
Takie auta najczesciej sciagane sa jako dawcy czesci.
  
 
Moj dobry koleszka przerabia angliki i bzdury gadacie...

Nowa Lagune mozna kupic w anglii za ok 13 000 zl czesci do niej 3000zl + przerobka 2500zl 18 500zl...znajdzcie mi nie bitą lagune ponizej 25 000 na allegro

jest jedna za 22 000 ale nie wierze ze wszytsko z nią jest OK.

sprowadzaj Escorta graty kupisz za 1000zl przelozenie w escorcie mysle ze ok 1500zl i masz RS2000 F1 jak ta lala...

jezdzilem a6, lagunami, saabem volvo s60 i w zadnym nie zauwazylem zeby cos bylo nie tak...

cena przekladki zalezy w duzej mierze od stopnia trudnosci ( tzn od ilosci lutowanych kabelkow ) a w escorcie mysle ze duzo elektroniki nie ma w porownaniu do nowych aut wiec i cena swapa nizsza, zreszta jutro CInapisze dokladnie co i jak, tylko wypytam go dokladnie.

[ wiadomość edytowana przez: RysiekLBN dnia 2007-08-02 00:37:39 ]
  
 
będę wdzięczny
  
 
teraz popowodziowych jest pełno.

albo takiego Focusca

z Missisipi (np 18 z 26 )
  
 
Przekładanie to chyba tylko w Polsce jest możliwe. Pierdolić względy bezpieczeństwa, kombinacje, popapraną elektrykę. Części do przekładki oczywiście używane, byle taniej, z nie wiadomo czego... Wszystko można pospawać, wzmocnić drutem zbrojeniowym, poprzedłużać kabelki... Byle tanio jeździło...
  
 
Cytat:
2007-08-02 18:55:24, Blazey pisze:
Przekładanie to chyba tylko w Polsce jest możliwe. Pier..lić względy bezpieczeństwa, kombinacje, popapraną elektrykę. Części do przekładki oczywiście używane, byle taniej, z nie wiadomo czego... Wszystko można pospawać, wzmocnić drutem zbrojeniowym, poprzedłużać kabelki... Byle tanio jeździło...

Właśnie wygrałeś wakacje dwutygodniowe
  
 
A może ktos ma znajomego ktory przerabia furki, ale solidnego. Auto może przyjechać przecież tutaj na własnych kółkach, bo koleś czasem bywa w polsce. Potem wróci do angli, wyrejestruje go i prześle mi dokumenty. Do tego czasu można się juz uwinąć z przeróbką. Pytanie tylko jakie koszta i co dokładnie w essinach trzeba przekładać.
  
 
Cytat:
2007-08-02 18:55:24, Blazey pisze:
Przekładanie to chyba tylko w Polsce jest możliwe. Pierdolić względy bezpieczeństwa, kombinacje, popapraną elektrykę. Części do przekładki oczywiście używane, byle taniej, z nie wiadomo czego... Wszystko można pospawać, wzmocnić drutem zbrojeniowym, poprzedłużać kabelki... Byle tanio jeździło...



Brawo dla tego pana. Wezcie sobie kupcie nowa przekladnie kierownicza i tylko te czesci ktore odpowiadaja za bezpieczenstwo wasze i waszych pasazerow, zrobcie to w zakladzie ktory ma o tym pojecie a nie w stodole na wsi- jakie wam wyjda koszta?
Nowa laguna za 13 tys zl- dobre chyba nowy model ale laguny z przed liftingu jeszcze ktora ma juz kilka lat i troche przejechane.
  
 
a mozna go pozniej zarejestrowac? na przegladzie bedzie ok, oczywiscie jesli robota bedzie dobrze wykonana, nie beda sie czepiali ze z anglii
  
 
można
Można go nawet ubezpieczyc w Polsce przed przełożeniem kierownicy.