Rano słaby na LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Od jakiegoś miesiąca mam taki efekt. Rano jak uruchomię auto i przełączy się na LPG to idzie jakby na dwa gary, jak wcisnę mu gaz do dechy to buczy jakby gazu było mało a nie jedzie. Wystarczy przełączyć pstryczkiem na benzynę i z powrotem na LPG i jeździ. Co ciekawe potem przez cały dzień chodzi ok, nawet zaraz po uruchomieniu. Dzieje się to tylko rano, po długim postoju. Byłem u gazorka ale nic nie zauważył, bo przy nim paliło. Co to może być?
  
 
moze ktorys z elektrozaworów sie wiesza i nie chce dawac dostatecznej ilosci gazu...
  
 
W poprzednim samochodzie miałem coś podobnego... przyśniedziały konektorki na elektrozaworze reduktora.

Efekt był taki, że czasami nawet nie chciał się przełączyć na LPG a jak już za którymś razem się udało, to też... tak jakby gaz się kończył...

Po wyczyszczeniu (3 szt.) działanie ok.