Kto wie gdzie w poznaniu obcinają spręzyny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam !!!
kto wie gdzie w poznaniu obcinają spręzyny????
  
 
YYYY ale o co chodzi?
Co Ty mądrego chcesz zrobić? Tak się domyślam, że chcesz uciąć sprężyne, żeby obniżyć samochód, tak?
  
 
madrego to chyba nic
  
 
Ja to sklasyfikute tak pytania typu gdzie obcinają spreżyny,spawają tarcze hamulcowe , zszywają rozdarte pasy bezpieczeństwa poprostu nie mają prawa bytu i nigdy nigdzie nie powinny sie pojawić. Już sam pomysł jest głupotą a próba jego realizacji szaleństwem za które powinno nakładać sie wysoką kare.
Miejmy troche szacunku dla zdrowia i zycia swojego i innych użytkowników dróg.
  
 
A tak centralnie odpowiadając na pytanie.
Żaden szanujący się mechanik nie powinien tego zrobić. Więc jeśli bardzo chcesz to musisz szukać jakiś popaprańców - których nie barakuje - lub zabrać się za do domowymi sposobami.
Ogólnie polecam kupić zawieszenie sport lub gwint i mieć problem z głowy.
  
 
koledze chyba chodzi o sprasowanie sprezyn!! wiem ze robi to jeden gosciu w gliwicach za sprasowanie sprezyn do mnie na tyl zazyczyl sobie 40zl i jest to calkowicie bezpieczne!!
  
 
Po co chcesz ciąc sprezyny lepiej wyciagnij całkiem auto ładnie siadzie

  
 
POSPRING ul.Darłowska 53 Telefon: 061 848 06 24 przerabiaja wszystko
  
 
to co ja moge zrobic zeby autko ładnie było na glebie troche nizej bo jest troche za wysoko;/ i szukam czego zeby mi to zrealizowało???poradzcie to bedzie lepej
  
 
Mogę Ci sprzedać zawieszenie gwintowane.
Ustawisz sobie tak jak będziesz chciał, będziesz chciał miec terenówke, proszę bardzo, będziesz chciał żeby koła oderwały się od ziemi a auto stało na progach, też nie ma problemu.

Gwint FK 190 - 600zł
  
 
dzieki ale nie chce własnie niedawno kupiłem sobie nuwki i nie chce zmieniac chciałbym przerobic
  
 
No to masz problem. Na standardowym amorze i grzebanej spręzynie, będziesz mieć tylko wygląd, a jeśli chodzi o bezpieczeństwo i właściwości jezdne to już sam sobie dopowiedz...

Każdy kto choć raz jechał na dobrym kicie czy gwincie powie Ci to samo...
Zaraz odewą się ludzie, którzy mają sportowe spręzyny na normalnych amorach i jeżdżą, owszem, jeżdżą, ale po pierwsze nie jest to samo, po drugie kolega jak widać nie chce kupować tylko przerabiać, a to jak napisał Marek jest karygodne...
  
 
a jest jaks mozliwos nie obcinanie tylko cos innego ???:/
  
 
Czytaj wątek, kolega mówił o "sprasowaniu sprężyn"
Pierwszy raz się z tym spotykam...
  
 
Cytat:
2007-07-28 16:35:47, Remarq pisze:
Ja to sklasyfikute tak pytania typu gdzie obcinają spreżyny,spawają tarcze hamulcowe , zszywają rozdarte pasy bezpieczeństwa poprostu nie mają prawa bytu i nigdy nigdzie nie powinny sie pojawić. Już sam pomysł jest głupotą a próba jego realizacji szaleństwem za które powinno nakładać sie wysoką kare. Miejmy troche szacunku dla zdrowia i zycia swojego i innych użytkowników dróg.



no to zes przywali )) ))
az mnie serce zabolalo co ty zes napisal a jeszcze kilka osob cie poparlo .
Niepiszcie nic o czym nie macie jakiegos pojecia
osobiscie chyba jeszcze nie mialem samochodu w ktorym bym nie przyciol sprezyn Oczywiscie nie o polowe max do 1.5 zwoju nigdy nic sie nie dzialo z autkiem jest jak dla fabryka tylko nizej siedzi i autko nadal jest miekkie co srednio jest dobre jesli sie zaladuje wiecej osob. Dobrze jest najpier znalesc sobie sprezynki o ok 1mm grubsze na zwoju i chlast sprezyna po spieciui posadzeniu autka bedzie miala identyczny ksztalt jak wczewsniej nic sie znia nie dzieje itp. Dobrze jest ja jak ktos posiada palnik doprowadzic koncowke sprezyny do ksztaltu wsczesniejszego.

he he zaraz sie rozpeda burza ale chcialbym po debatowac w temacie TYLKO z osobami co takie zeczy robili i nie wydaje mi sie zeby komus cos sie nie tak z autkiem dzialo. I prosze nie porownywac tego ze spawanie tarcz czy innych debilnych stwierdzen do sie niema ni jak do ciecia sprezyn z glową............
  
 
organo wlasnie kumpel tez obcinał i nic mu sie nie dzieje własnie teraz sie przeraziłem jak wszyscy pisali ze nie mam tego robic
  
 
Remarq nie przywalił, tylko wyraził swoja opinie, owszem, została ona poparta przez kilka osób, nie koniecznie nie mających o tym zielonego pojęcia

Ja podchodzę do tego tematu następująco, chcesz się zabić, zrób to, ale nie doprowadź by inna osoba zginęła przez Ciebie.

P.S Żeby było jasne, nikt Wam nie broni tego zrobić. My tylko radzimy



[ wiadomość edytowana przez: GrzEE dnia 2007-07-28 17:34:48 ]
  
 
Cytat:
2007-07-28 17:31:06, jocker18 pisze:
organo wlasnie kumpel tez obcinał i nic mu sie nie dzieje własnie teraz sie przeraziłem jak wszyscy pisali ze nie mam tego robic



bo ci wszyscy cos tam uslyszeli w tym temcie i takie maja opinie spokojnie w wieszkosci mogl by znales czesci samochodu ktore tagze stwarzaja jakies prawdopodobienstwo wypaku jak stere opony zle ustawione lampy .peknieta szyba brak recznego itp itp poprostu niemozna czegos twierdzic jak sie nie ma jakis uzadanien .
ps. nie mowie ze wszyscy maja wadliwe autka ale u paru bym spokojnie sie doczepil do zeczy groznijszych niz obciecie sprezyny z glową
a i jak pisalem samo obciecie sprezyny nie jest calkiem ok bo autko bedzie tak samo miekkie i jak tylko zaladujesz wiecej towaru to ci siadzie calkiem najlepiej zalatwic sobie drugie grubsze springi i przyciac je troszkie krocej jak te ewentualnie moze uda sie cos ci przypasowac od innego wozu bez przycinania.
Mnie taki hadtrik sie udal wsadzilem do madzi na tyl springi od Gofra II sprzodu sa grubsze 1 .25mm i nizsze od moich o 50mm co dalo obniezenie o jakies 30mm przod niestety zostal tylko obciety


[ wiadomość edytowana przez: organo dnia 2007-07-28 17:48:37 ]
  
 
Cytat:
2007-07-28 16:43:51, GrzEE pisze:
A tak centralnie odpowiadając na pytanie. Żaden szanujący się mechanik nie powinien tego zrobić. Więc jeśli bardzo chcesz to musisz szukać jakiś popaprańców - których nie barakuje - lub zabrać się za do domowymi sposobami. Ogólnie polecam kupić zawieszenie sport lub gwint i mieć problem z głowy.



chyba jednak nie masz zielonego pojecia o tym co piszesz. otoz mozna uciac spokojnie 2 zwoje z seryjnej sprezyny i o tym akurat dobry mechanik powinien wiedziec. wiele 'sportowych' wersji samochodow wyjezdzajacych z fabryki ma zmodyfikowane wlasnie w ten sposob springi, np VTS. nie nalezy ciac sprezyny na pol, a jesli juz tniemy te 2 zwoje nalezy pozniej odpowiednio przygotowac zakonczenie drutu przed zalozeniem sprezyny.
  
 
Ale wezcie dajcie spokoj!!!
Ja bym nigdy tego nie zrobil!!!
Napiszcie moze jeszcze ze te sportowe samochody z obcietymi springami maja tez seryjne amory o skoku dostosowanym do dlugiej sprezyny???
Akurat dzisiaj byla na warsztacie foka i sie zdziwilem jak przyszlo wyjac tylna sprezyne ja podnosze podnosze a ona nadal sie rozciaga na luzie byla co najmniej jeszcze raz taka dluga jak obciazona samochodem!!!
W ogole to wiekszosc samochodow usportowionych niskich "seryjnie" na pewno nie ma skroconych sprezyn tylko sprezyny takiej samej dlugosci tylko o innej charakterystyce i sztywnosci dla przykladu podam ze mercedec chyba W124 tyle ze cupe sportline jest taki niski ze zaden podnosnik pod niego nie wchodzi a podczas podnoszenia sprezyna tak sie rozciaga!!!
A wiec prosze nie pisac mi tu ze mozna obciac bez niczego 2 zwoje bo to bzdura!!! Ktory szanujacy zaklad specjalizujacy sie w zawieszeniach takie cos by zrobil?!@?@?@
Jak chcecie to takie cis robcie ale nie doradzajcie tego nikomu bo zawsze moze sie zdazyc ze akurat ten ktos nie bedzie mial szczescia i sumienie zachlapane.
Do seyjnych sprezyn sportowy amor tak ale do seryjnego amora nigdy sportowa sprezyna a mysle ze koszt gwintu zaoferowanego tu to niewiele.
Ah ale sie napisalem.
Pozdrawiam!!!!