Problem z układem zapłonowym

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Pisze na tym forum poniewaz mam problem z zagazowanym Fiatem Siena 1.4 z 97r.


Silnik szarpie, gasnie, spadaja obroty, nierowno pracuje. Na benzynie i na gazie.
Wymienialem swiece i kable. Ale po tygodniu problem wracal.
W ciemnosciach bylo widac przebicia na cewkach przewodach i swieach. Pytalem kilku mechanikow ale zaden nie pomogl. Wreszcie wymienilem caly uklad zaplonowy.
Po wymianie na nowe cewek WN (kupione w salonie FIAT), Kabli WN (kupione w salonie FIAT), swiece NGK BKR5EZ kupione w sklepie z czesciami SZiK w ciemnosciach nie bylo widac zadnego przebicia. Pomyslelem ze powinno pomoc.
Wlasnie wrocilem z garazu. Pojawily sie iskry na nowych swiecach i kablach i cewkach. Juz nie mam sil

Prosze pomóżcie
  
 
Witam.
Przeczyść zespół przepustnicy i stabilizatora wolnych obrotów oraz sprawdź masę silnika
  
 
Cytat:
2007-07-16 07:51:10, croma1 pisze:
Witam. Przeczyść zespół przepustnicy i stabilizatora wolnych obrotów oraz sprawdź masę silnika



Czyszczenie przepustnicy robilem juz duzo wczesniej,
Masa jest przykrecona i trzyma sie moco z obu stron (do silnika i do akumulatora).

Na tym zdjeciu zaznaczylem czerona linią gdzie widac iskry:
Zdjęcie
  
 
Szczerze dość mało danych jaki fiat instalacja itd.. . ale czy masz dobre ciśnienie w komorach spalania. Czy na pewno nie masz uszkodzonej uszczelki pod głowicą kiedy regulowałeś zawory (o ile trzeba w tym silniku) czy przebicia o których wspominasz przechodzą przez izolatory od cewki czy przeskakują jakby omijając izolator (górą)? sprawdź i się odezwij.
Ale jeżeli problem nie dotyczy tylko gazu to próbuj znaleźć mechanika który ustawi ok autko na benzynie. I jeżeli wtedy autko na gazie nie jeździ to szukaj tu porady.
  
 
Cytat:
2007-07-18 00:37:37, 0rzech1 pisze:
Szczerze dość mało danych jaki fiat instalacja itd.. . ale czy masz dobre ciśnienie w komorach spalania. Czy na pewno nie masz uszkodzonej uszczelki pod głowicą kiedy regulowałeś zawory (o ile trzeba w tym silniku) czy przebicia o których wspominasz przechodzą przez izolatory od cewki czy przeskakują jakby omijając izolator (górą)? sprawdź i się odezwij. Ale jeżeli problem nie dotyczy tylko gazu to próbuj znaleźć mechanika który ustawi ok autko na benzynie. I jeżeli wtedy autko na gazie nie jeździ to szukaj tu porady.



Instalacja to: BingoM i parownik Tomasetto.
Samochod to Fiat Siena 1.4 z 97r.

Iskry na cewkach sa widoczne na srobach mocujacych i przebijaja do izolatora. Pokazalem to na zdjeciu czerwona kreską.


Uszczelke pod glowicą wymienialem w styczniu bo byla nieszczelnosc miedzy cylindrami.

Wyglada na to ze problem mam z gazem. A mianowicie:
PWA ustawione na 98 a na wolnych obrotach aktuator ustala sie kolo 50 a pod obciazeniem kolo 140.
Podczas przyspieszania jest uboga mieszanka i chyba wtedy jest przebicie.
Moze zle dobrany mikser? albo co? Nie wiem.
Pamietam ze jak zalozylem gaz to bylo na wolnych 80 a pod obciazeniem 120 a PWA kolo 100. Gaziarz powiedzial ze tak ma byc wiedz jezdzilem. A teraz sie dowiaduje po przeczytaniu forum ze aktuator ma byc w okolicach PWA.

Zrobilem kilka zdjec miksera. Srednica otworu ma 36mm.
Czy dobrze dobrany? Czy prawidlowo umieszczony pod wtryskiem?



[ wiadomość edytowana przez: antichoice dnia 2007-07-23 23:58:36 ]
  
 
Moim zdaniem mikser ździebko za mały. Jednak wielkość miksera nie ma nic wspólnego z przebiciami. Podobnie zubożenie mieszanki tego nie powoduje. Podejrzewam na podstawie opisywanych przez Ciebie objawów, że jednak ponownie zespół cewek i/lub moduł zapłonu powiedział papa. Być może zwyczajnie zbyt mocne dokręcenie zespołu spowodowało mikropęknięcie obudowy cewek. Miałem podobny przypadek kiedyś w poldasie. Poradziłem sobie z tym doraźnie przez zalanie gniazd śrub distalem, pomogło na ok. 8 miesięcy, potem już pozostała tylko wymiana. Być może przewody WN są kiepskiej jakości i powodują zbyt duży opór, co powoduje, że iskra znajduje sobie łatwiejszą drogę.
Co do miksera i PWA to można spróbować to jeszcze podregulować. Jeśli masz odkręcony bypas (nawet lekko) to trzeba go zakręcić i próbować wyregulować reduktor samą czułością. Jeśli jednak bypas jest zakręcony, a w dalszym ciągu nie można lepiej ustawić gazowni to wiele wskazuje jednak na mikser lub za słaby reduktor.
  
 
Zaraz, zaraz. W pierwszym poście piszesz, że problemy są na gazie i na benie, a kilka postów dalej, że podejrzewasz gaz.

Jeśli takie same problemy są na gazie i benie, to zapomnij na chwię o gazie i skup się na tym, żeby na benie było ok.

Objawy wskazują ewidentnie na zapłon. Ja miałem takie coś, jak jeden z kabli WN był uszkodzony. Niby nie przerwany, ale przerwany. Pół układu zapłonowego wymieniłem, zanim do tego doszedłem.

Piszesz, że iskry strzelają bokami - tak być nie może. Czasem, jakaś jedna - OK - ale nie choinka - to jest niedopuszczalne.
  
 
Cytat:
2007-07-24 23:32:02, Kamil_H pisze:
Zaraz, zaraz. W pierwszym poście piszesz, że problemy są na gazie i na benie, a kilka postów dalej, że podejrzewasz gaz. Jeśli takie same problemy są na gazie i benie, to zapomnij na chwię o gazie i skup się na tym, żeby na benie było ok. Objawy wskazują ewidentnie na zapłon. Ja miałem takie coś, jak jeden z kabli WN był uszkodzony. Niby nie przerwany, ale przerwany. Pół układu zapłonowego wymieniłem, zanim do tego doszedłem. Piszesz, że iskry strzelają bokami - tak być nie może. Czasem, jakaś jedna - OK - ale nie choinka - to jest niedopuszczalne.



Tak podejzewam teraz gaz. Bo jak juz napisalem za wolnych obrotach jest bogata mieszanka a pod obciazeniem uboga.
Podczas dawania gazu sonda lambda przez chwile wskazuje uboga mieszanke do chwili az silnik krokowy przejdzie z 50 do 130.
Uboga mieszanka ponoc powoduje bardzo slaby przeskok iskry na swiecy i podejzewam ze wtedy przebija.

Ogladaja po ciemku co sie dzieje pod maska na wolnych obrotach widac mniej iskier, na przewodach prawie w ogole a na cewkach pojedyncze przeskoki.
W momencie kiedy daje gazu zaczyna sie dyskoteka, miedzy kablami tak przeskakuja iskry ze az swieca na cewkach przeskakuja tak jak pokazalem na zdjeciu.
Jesli dalej trzymam gaz powiedzmy na 3000obr to po chwili te iskry sa takie jak na wolnych obrotach.

Co Wy na to?
  
 
Cytat:
Co Wy na to?



Mogę jedynie powtórzyć to, co napisałem w poprzednim poście.
  
 
Antichoice, zrób najpierw porządek z układem zapłonowym, to nie uboga mieszanka powoduje przebicia. Przy idealnie sprawnym układzie WN co najwyżej nie dojdzie do zapłonu ubogiej mieszanki ale na pewno nie spowoduje przebicia. To że przy podwyższonych obrotach zwiększa się ilość przebić wynika z większej częstotliwości impulsów zapłonowych, a nie jakości mieszanki. Jeśli nie chcesz przyjąć podstawowej zasady że instalacja WN musi być w idealnym stanie to ja nie mam już nic więcej do dodania.
  
 
Cytat:
2007-07-25 10:05:49, Danek pisze:
Antichoice, zrób najpierw porządek z układem zapłonowym, to nie uboga mieszanka powoduje przebicia. Przy idealnie sprawnym układzie WN co najwyżej nie dojdzie do zapłonu ubogiej mieszanki ale na pewno nie spowoduje przebicia. To że przy podwyższonych obrotach zwiększa się ilość przebić wynika z większej częstotliwości impulsów zapłonowych, a nie jakości mieszanki. Jeśli nie chcesz przyjąć podstawowej zasady że instalacja WN musi być w idealnym stanie to ja nie mam już nic więcej do dodania.



Ja myslalem ze jak zalozylem wszystkie czesci nowe i z firmowego sklepu to instalacja bedzie w idealnym stanie.

W takim razie co mam jeszcze wymienic?
  
 
Nie wiem co masz wymienić, ale wiem, że przebicia na kablach, cewkach itp świadczą o złym stanie instalacji WN. Takie zjawisko w żadnym wypadku nie może występować. Pomijając kwestię kiepskiej pracy silnika to jest to wręcz niebezpieczne. Najprościej to podmienić na próbę od kogoś poszczególne, sprawne elementy i sprawdzać co się dzieje. Ja stawiam na popękane obudowy cewek.
  
 
Cytat:
2007-07-28 11:30:34, Danek pisze:
Nie wiem co masz wymienić, ale wiem, że przebicia na kablach, cewkach itp świadczą o złym stanie instalacji WN. Takie zjawisko w żadnym wypadku nie może występować. Pomijając kwestię kiepskiej pracy silnika to jest to wręcz niebezpieczne. Najprościej to podmienić na próbę od kogoś poszczególne, sprawne elementy i sprawdzać co się dzieje. Ja stawiam na popękane obudowy cewek.



w sumie to juz 3 kompety nowych cewek przebilo.
1. nowe kupione w Aso
2. reklamowalem w Aso i dali mi nowe
3. zakupione wczoraj oryginaly Magneti Marelli
  
 
A sprawdzałeś czy podstawy cewek są równe, czy nie występują jakieś naprężenia przy dokręcaniu ich do podstawy? Wspominałem już, że miałem w poldku podobne objawy i okazało się, że pękła obudowa cewki tuż przy śrubie mocującej, pęknięcie nastąpiło od strony samej cewki i "strzelało" do śruby. Powodem było to, że ktoś kiedyś bardzo mocno to dokręcił, a na domiar złego podstawa też była lekko wygięta bo przykręcona do nieoryginalnego uchwytu i przez to pękła obudowa. Może podlazł tam jakiś kamyczek, paproch grubszy itp. Może fajki w kablach są marnej jakości, albo przy wkładaniu uszkodziłeś połączenie kabla z fajką. Może za słabo ją dociskasz do gniazda na cewce i jest jakiś słaby styk. Nie wiem co jest grane. Nic więcej na odległość Ci nie poradzę poza tym co już wiesz. A sprawdzałeś napięcie ładowania? Może regulator napięcia szlag trafił i daje za wysokie napięcie, a w efekcie sadzi cewki .
  
 
Przydał by się tam oscyloskop, takie badanie dużo powie o usterkach układu WN.

Zubażanie mieszanki gaz powietrze obciąża bardzo układ WN, skraca jego żywotność.

  
 
Cytat:
2007-07-29 10:55:37, omegolotC30NE pisze:
Przydał by się tam oscyloskop, takie badanie dużo powie o usterkach układu WN. Zubażanie mieszanki gaz powietrze obciąża bardzo układ WN, skraca jego żywotność.



A gdzie w Rzeszowie maja taki oscyloskop?
Bo bylem z ASO Fiata Rzeszowie to podpieli Examiner bo oscyloskopu nie maja i powiedzieli ze wszystko w porzadku i wzieli 92zl (naciagacze jednym slowem).