Obroty zimne auto - odpalanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam i mam takie pytanko - rano jak odpalam (od jakiegos czasu tak sie dzieje) to zaraz po odpaleniu obroty wchodza na 2300-2500 i spdaja i tak sie dzieje tylko jak odpalam po nocy albo jak dlugo po stoi, a potem juz odpala ladnie, a wczesniej tego nie mialem. Co moze miec na to wplyw? pozdro wszystkichi i dzieki za pomoc.
  
 
też tak mam kiedy ruszam i po rozpędzeniu puszczam na sprzęgle pali naweti z 18 litrów tocząc się ale gdy się nagrzeje wszystko wraca do normy chyba tak musi być im cieplej tym lepiej chodzi po odpaleniu
  
 
tak nie musi byc i nie powinno byc!
  
 
Zgadfzam się opinią popzednika, po uruchomieniu zimnego silnika obroty oscylują w okolicy 1,2 -1,4 rpm, po czym gdy temperatura się dźwignie stopniowo spadają do wartości na biegu jałowym. U mnie jest to 520 obr/min, komp wskazuje wtedy 1,0 - 1,1 l/godz.
Taki wzrost obrotów po odpaleniu może wiązać się z początkiem kłopotów z silnikiem krokowym, może warto go oczyścić, jak również oczyścić przepustnicę.
  
 
Witam, przepustnica wyczszczona, nowa uszczelka pod nia, a silniczek krokowy - nowy. Obroty u mnie sa takie jak u was jezeli chodzi o "pozniej" bo nadal raz dziennie czyli rano auto przy odpalaniu podaje tak obroty do gory (przy wzrastaniu slysze pstryk jakiegos przekaznika a wczesniej tego nie mialem) - moze to byc win apompy paliwa? pozdr
  
 
Nie sądzę, żeby to była pompa, ona pracuje w sposób stały nadmiar paliwa wraca do zbiornika, może masz jakieś urządzenie, które dodatkowo obciąża silnik na wolnych obrotach, taki objaw kojarzy mi ię np z potrzebą pokonania oporow skrzyni, może wtedy komp daje większą dawkę paliwa, to czysta spekulacja, ale może kotoś będzie miał inny pomysł lub będzie znał przyczynę.
  
 
Witam
Niewiem moze to doswiadczenie sie przyda
U mnie bieg jalowy byl taki jak sie mu aktualnie chcialo od 500 do 1600 i to bez znaczenia na temp.
Znalazlem ze przepustnica ma duzy loz na osce
Wymienilem tulejki wykonalem podstawowe wstepne ustawienie przepustnicy i od tej pory jalowy jest taki jak mu fabryka nakazala
Pozdr.
  
 
Podepnę się. Proszę o pomoc! MV6 wczoraj rano odpaliła po dłuższym kręceniu rozrusznikiem i wskoczyła na 2200 obrotów. Obroty nie spadały, ruszyłem jechać i po kilkuset metrach było ok. Przez cały dzień wszystko było w porządku. Dziś rano sytuacja się powtórzyła, znów skok na powyżej 2000 obrotów, zgasiłem silnik i już nie odpaliłem. Ze dwa razy próbował załapać, ale bez skutku. Silnik krokowy jest w porządku. Może ktoś podpowie co to może być. Z góry dzięki!
  
 
Sczytaj błędy z kompa
 
 
Rocznik 98, nie mam możliwości. Check gaśnie przy kręceniu rozrusznikiem.
  
 
Cytat:
2007-08-07 08:39:34, jarn pisze:
Rocznik 98, nie mam możliwości. Check gaśnie przy kręceniu rozrusznikiem.

Owszem masz możliwość - do sczytania błędów potrzeba jedynie takiego profi sprzętu:



Przepis jak to zrobić znajdziesz np. w poradach.

Check niekoniecznie będzie się świecił, gdy któryś czujnik niedomaga. Diagnozując na Kaszpirowskiego obstawiam czujnik położenia wału, ale jak nie sprawdzisz błędów to nie będziesz wiedział na pewno.
 
 
A byłem przekonany, że tylko techem można? A to skasować tylko nim można! Dzięki za rozświetlenie mózgu!

[ wiadomość edytowana przez: jarn dnia 2007-08-07 09:26:13 ]
  
 
Podaje kod 15 i 31.
Kod 15 jest związany z czjnikiem temperatury, ale czy przez to by nie palił?
kod 31-chyba trzeba sobie darować (brak prędkości obrotowej)?
  
 
czujnik temperatury jest wazny. u mnie byl troche inna sytuacja kiedys i widzialem cos takiego jeszcze w innym aucie. jak juz auto sie nagrzalo i czujnik tez to po zgaszeniu auta nie chcial odpalic musial ostygnac i dopiero zalapal. czujnik nie jest drogi. a znajduje sie miedzy glowicami we flanszy. musisz zdjac kolektory ssace i bedziesz go mial jak na dloni
  
 
Czujnik temp. cieczy w ASO 75 zł, wymiana 210 zł; kupiłem w intercarsie za 44 i wymieniłem w garażu. Przyznam, że roboty jest przy tym troszkę! Z autem na razie jest ok.
Pozdrawiam!
  
 
Cytat:
2007-08-07 09:03:11, Immo pisze:
Owszem masz możliwość - do sczytania błędów potrzeba jedynie takiego profi sprzętu:



Że się przywalę - ten sprzęt jest do dupy bo w izolacji - mozna se nim w zębach podłubać.

No i co wprowadzasz w błąd kolegę
  
 
Izolacja jest po to, aby cię pront nie kopnął
  
 
Też miałem problem ostatnio, obroty zaczęły falować. Po wymianie czujnika temp. (czujnik 15zł, robocizna - 5 minut i kapka płynu chłodniczego) jak ręką odjął. Podobno jest to częsty problem z tym czujnikiem.

Jeszcze dolałem do paliwa jakiś magiczny preparat do czyszczenia wtrysków. Póki co działa.