Kupno Escorta 1,3 --czy warto ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.Przymierzam się do kupna samochodu.Nie mam zbyt wiele kasy.I tak nawinął mi się samochodzik Escort -Mk 5b- z 1993 r z 7 letnia instalacją gazową.I tak zastanawiam się czy warto kupić ten samochodzik??.Jestem ciekaw jakie on ma osiągi i ile ma KM silnik.Ile on może spalać paliwa i gazu..Wygląd estetyczny wnętrza jest zadawalający /bez radyjka/,natomiast troche zaskoczyła mnie praca silnika Mam wrażenie że chodzi ja dizel.Czy to prawidlowość??,takiej pracy silnika??Chce wszystko sprawdzić na stacji diagnostycznej ,jak i ciśnienie w silniku.Proszę o sugestie Wasze ,czy warto kupić ten samochodzik??Gościu wola za niego 4,500...Pozdrawiam
  
 
zobacz jaki ma przebieg na gazie, 1.3 - malo pali ale rakieta nie jest.

i osobista rada, przed zakupem obejrzyj 100x bache, progi podloga, podluznice, puknij tu i tam i zobacz czy noga nie wpadnie
  
 
POjade z nim na kanał to wszystko posprawdzam.Przejdzie całe stanowisko tak jak na przeglądzie tj szarpaki itd .Tylko zastanawia mnie ten silnik tak chodzący.Początkowo myślalem że to jest dizel....Pozdrawiam
  
 
ja mam 1.3 z 96 roku. Co do głośnej pracy to mój też tak chodzi. Regulacja zaworów pomogła na jakieś 2 tygodnie i wróciło. Wydaję mi się, że tylko remont silnika (uszczelniacze pierścienie itd) zniwelowały by te stuki.
Na forum było już kilka tematów na ten temat więc wystarczy poszukać.

Silnik ten ma 60KM i jest dość słaby, ale ja nie narzekam. Wyprzedza siędosyć ciężko, ale ja się przyzwyczaiłem. No i nie kusi żeby szaleć
Mój spala tak 7,5 PB na 100km w mieszanym, a na trasie nawet poniżej 6 mi wziął.

Sprawdź również elektrykę dosłownie wszystko (czy działają wycieraczki, czy światło cofania się wyłącza jak zmieniasz bieg z wstecznego, jeśli jest podgrzewanie tylnej szyby to czy działa, przekaźnik zespolony czy dobrze działa itd.).


Co do ceny 4,5k zł to wydaję mi się, że dosyć dużo. Ja bym nie kupił za taką cenę. Zależy też jakie ma blachy!!!

Sprawdź dobrze samochód przed kupnem, bo ja sprawdziłem pobierznie iteraz mam tego wynik ciągle muszę ładować kasę.
Poprzeglądaj forum i dowiedz sięco nieco o escorcie żebyś wiedział co i jak.
  
 
Cytat:
2007-08-09 07:55:08, kaza11 pisze:
POjade z nim na kanał to wszystko posprawdzam.Przejdzie całe stanowisko tak jak na przeglądzie tj szarpaki itd .Tylko zastanawia mnie ten silnik tak chodzący.Początkowo myślalem że to jest dizel....Pozdrawiam



ktośm i tu kiedyś pisał, że uszczelniacze trzonków zaworów należy wymienić (o ile dobrze pamiętam). Prawdę mówiąc nie wiem czy są jakieś następstwa jak się jeździ z takim klekoczącym silnikiem (nie dieselem)
  
 
4500 to według mnie za dużo, ja za swojego 1.8D z 1994 po remoncie zarówno silnika jak i blach dałem tyle, a i tak uważam że conajmniej o 500 za dużo... choć żal było nie brać w takim stanie bo auto jest bardzo dobrze utrzymane, na Twoim miejscu jeśli bym sie decydował to napewno nie więcej niż za 4000 zł
  
 
Cytat:
2007-08-09 09:04:37, gumbas5 pisze:
4500 to według mnie za dużo, ja za swojego 1.8D z 1994 po remoncie zarówno silnika jak i blach dałem tyle, a i tak uważam że conajmniej o 500 za dużo... choć żal było nie brać w takim stanie bo auto jest bardzo dobrze utrzymane, na Twoim miejscu jeśli bym sie decydował to napewno nie więcej niż za 4000 zł



racja, ja za swojego (96r.)w grudniu dałem 5900zł i to wtdy było już za dużo. Teraz jakbym dostał 4500-5000zł to bym się cieszył
  
 
1.3 tak pracuje niestety...zadne remonty tu nie pomoga. cena zbyt wysoka jak na 1.3 z 93roku, nawet jesli stan jest dobry. moim zdaniem nie warto kupowac tego samochodu z tym silnikiem,chyba,ze jezdzisz tylko po miescie i nie zamierzasz czerpac przyjemnosci z jazdy moj bez gazu w idealnym stanie palil 6l na 100 przy spokojnej jezdzie.
  
 
Mi również wydaje się, że 4500 to dużo za 93 r. Tak dla porównania kolega miał okazję kupić escorta 1.8 TD z 96r (już nie pamiętam czy 70 PS czy 90PS). Gościu na giełdzie wołał sobie 3500 albo 4000, zależało mu na sprzedaży bo wyjeżdżał za granicę.

[ wiadomość edytowana przez: mateq111 dnia 2007-08-09 09:47:43 ]
  
 
Dzięki za dotychczasowe rady w tym temacie.Koledzy—Jestem dzisiaj umówiony i dokładnie go prześwietle!!!Jestem umówiony w serwisie Forda na sprawdzenie silnika jak i jego ciośnienia.I już po tym badaniu będę wiedział w jakim stanie jest silnik.Jak będzie coś nie tak to podziękuje sprzedającemu.Nie chce pakować się w dodatkowe koszta ,i już jutro leżeć pod samochodem.Ale jak z silnikiem będzie ok. to kolejne badanie—stanowisko diagnostyczne cały spód ,zawieszenie,szarpaki ,hamulce ,doslownie wszystko.Jak będzie coś nie tak to wiadomo.Natomiast co do ciągu silnika 1,3 ,to miałem kiedyś Kadeta z tym silnikiem ,i nie narzekalem.Całą Polskę zjechałem i sprawował się nienagannie .Wiadomo że nie poszalejesz z tym ,ale za to więcej kasy masz w kieszeni. Pozdrawiam
  
 
Tylko cena trochę za wysoka.
Niedawno mój kumpel kupił MK VI z 94 roku z Zeteciem 1.6 16V + LPG za 3000 PLN. A blacharkę pomijając lewe nadkole ma lepszą niż mój 96'
  
 
Witam. Jestem z tym tematem na biezaco bo 3 tygodnie temu kupilem swojego tez 1,3 tez LPG i tez 1993... zaplacilem za niego 3000zl i powiem szczerze ze teraz nie wiem czy dalbym za niego 2000zl. ogolnie jezdzi sie w miare pali mi okolo 7l/100 gazu. Na Bp niestety wogole nie jezdzi. Male spalanie to wynik cyklu mieszanego oraz strach przekraczania 110km/h Wozi go na lewo i prawo (podobno lewa zwrotnica do wymiany) jak zlapalem gume to wzglednie go podnioslem do gory chociaz progi nie wygladaja za ciekawie... jak zdjalem lewe tylne kolo to sie przerazilem bo tam jest dosc mocno przerdzewialy az jest mala dziura... Kluczyk (lub zamki) sa tak wyrobione ze sie nie otwiera ale sie zamyka przez to wybilem szybe niechcacy... Acha no i na koniec rozrusznik czasem nie kreci i musze go spinac srubokretem na krotko... (najgorzej jak pada deszcz) to by bylo na tyle. Kupilem to auto by dojezdzac do pracy i ciesze sie ze malo pali ale pozatym nie ma z czego sie cieszyc... mam nadzieje ze niedlugo sie zarobie na cos nowszego...
Pozdrawiam