Problem z zaciskiem w Scoupe

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie
Mam pewien problem. Zauważyłem, że podczas jazdy dosyć mocno nagrzewa mi się jedno koło. Podniosłem przód żeby to sprawdzić. Jedno koło obraca się bardzo lekko, drugie natomiast ma znaczne opory. Zrzuciłem zacisk i wszystko gra. Obraca się normalnie. Czyli wiem już że problem leży w zacisku. Rozebrałem go wypolerowałem tłoczek, wyczyściłem i złożyłem wszystko do kupy, ale dalej to samo.
Dzisiaj rozebrałem obie strony żeby je porównać.
Z jednej strony (tej która jest oki) po naciśnięciu hamulca, tłoczek wysuwa się i następnie chowa się w zacisku jak być powinno.
Różnica jest tylko w tym, iż w tym kole które się nie nagrzewa tłoczek chowa się głębiej w zacisku niż w kole które się nagrzewa.
Przez to że tłoczek nie chowa się na odpowiednią głębokość w zacisku, jest za mały luz pomiędzy klockami, a tarczą. Jaka może być tego przyczyna.
Tak jak pisałem wyżej wyczyściłem zacisk tzn. tłoczek. nie jest zapieczony.
Czy może to być winna pompy hamulcowej ?
Czy ktoś miał już taką sytuację.

  
 
Cytat:
2007-08-13 18:45:13, Coolio pisze:
Witajcie Mam pewien problem. Zauważyłem, że podczas jazdy dosyć mocno nagrzewa mi się jedno koło. Podniosłem przód żeby to sprawdzić. Jedno koło obraca się bardzo lekko, drugie natomiast ma znaczne opory. Zrzuciłem zacisk i wszystko gra. Obraca się normalnie. Czyli wiem już że problem leży w zacisku. Rozebrałem go wypolerowałem tłoczek, wyczyściłem i złożyłem wszystko do kupy, ale dalej to samo. Dzisiaj rozebrałem obie strony żeby je porównać. Z jednej strony (tej która jest oki) po naciśnięciu hamulca, tłoczek wysuwa się i następnie chowa się w zacisku jak być powinno. Różnica jest tylko w tym, iż w tym kole które się nie nagrzewa tłoczek chowa się głębiej w zacisku niż w kole które się nagrzewa. Przez to że tłoczek nie chowa się na odpowiednią głębokość w zacisku, jest za mały luz pomiędzy klockami, a tarczą. Jaka może być tego przyczyna. Tak jak pisałem wyżej wyczyściłem zacisk tzn. tłoczek. nie jest zapieczony. Czy może to być winna pompy hamulcowej ? Czy ktoś miał już taką sytuację.



Cześć. Pompy chyba nie, raczej przewodu hamulcowego gumowego /to ten kawałek który wchodzi do siłownika/ Przewody gumowe maja taką właściwość, że po latach użytkowania guma puchnie i zamyka się światło przewodu. Pompa płyn tłoczy ale nie cofa sie on dostatecznie i klocki są ciągle podparte. A dla jasności. Cofanie tłoczka po zwolnieniu hamulca spowodowane jest napięciem powstającym w wyniku tarcia gumy o cylinderek i smarowanie tych elementów raczej zaszkodzi a nie pomoże. Przy montażu można je lekko zwilżyć płynem hamulcowym. Być może należy wymienić także uszczelniacz tłoczka. Wyczyść również zacisk, mogą też blokować się klocki. Opisana przyczyna blokowania jest dosyć częsta, zwłaszcza w starszych pojazdach. Dla sprawdzenia odłącz ten przewód i dmuchnij w niego. Ma iść lekko.
  
 
Cytat:
Rozebrałem go wypolerowałem tłoczek, wyczyściłem i złożyłem wszystko do kupy, ale dalej to samo.



Czy jak go montowałeś użyłeś pasty do tłoczków i cylinderków? ułatwia poruszanie się tłoczka, wymieniałeś gumy z zacisku?
Dodatkowo przydało by się spuścić stary płyn z tej części przy odpowietrzaniu i zastąpić go świerzym.

Cytat:
Przewody gumowe maja taką właściwość, że po latach użytkowania guma puchnie i zamyka się światło przewodu.



No a przy okazji rozmontowania zacisku można zdjąć ten wąż i przeczyścić, ewentualnie wymienić. Chociaż ja mam auto już 16 letnie i hamulców wcześniej przede mną raczej nikt nie robił poza wymianą klocków, tarcze miałem jak żyletki, a zaciski zapieczone na amen- wymieniłem gumy, wyczyściłem tłoczki i nasmarowałem, wymieniłem płyn i działa bez zarzutów, węży gumowych wogóle się nie dotykałem.
  
 
Hej. Jeśli chodzi o płyn hamulcowy to jak robiłem zacisk to stary spuściłem i wlałem nowy.
Wczoraj znowu pogrzebałem przy tym zacisku. Wszystko chodzi lekko, klocki też. Po założeniu zacisku na tarczę i próbach hamowania tłoczek się cofa (choć nie tak głęboko jak w drugim kole). Jednak koło obraca się dość lekko. Jest o niebo lepiej niż wcześniej. Jednak po przejechaniu 10-15km. Śruby mocujące koło do piasty z jednej strony są letnie, natomiast z drugiej są bardzo gorące.
Pozostaje tylko ten przewód gumowy, o którym pisaliście. Obejrzałem go z zewnątrz i nie widzę na nim nic podejrzanego.