LPG- Problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam taki problem ze nie chce odpalić na LPG ani ciepły ani zimny na PB pali i chodzi ale obroty lekko falują, po odpaleniu na PB przełączam na LPG i pali tylko trzeba wciskać gaz po puszczeniu gaśnie, podczas jazdy jest ok. dopóki nie dojeżdżam do skrzyżowania bo wtedy znów gaśnie a przełączanie 100m przed każdym skrzyżowaniem na PB to trochę kłopotliwe, na wyszukiwarce nic konkret nie znalazłem.


[ wiadomość edytowana przez: markon dnia 2007-07-29 12:56:32 ]
  
 
miałem to samo. okazało się, że reduktor pada. Parę dni po podjęciu decyzji o regeneracji rozpadł się zupełnie - cfaniak. Sprawdź czy przypadkiem po zgaśnięciu na gazie nie zamarza reduktorek - jeżeli tak - to masz problemy z chłodziwem.
  
 
Cytat:
2007-07-29 13:55:57, brqsl pisze:
miałem to samo. okazało się, że reduktor pada. Parę dni po podjęciu decyzji o regeneracji rozpadł się zupełnie - cfaniak. Sprawdź czy przypadkiem po zgaśnięciu na gazie nie zamarza reduktorek - jeżeli tak - to masz problemy z chłodziwem.

parownik jest ciepły
  
 
Cytat:
2007-07-29 12:55:57, markon pisze:
Mam taki problem ze nie chce odpalić na LPG ani ciepły ani zimny na PB pali i chodzi ale obroty lekko falują, po odpaleniu na PB przełączam na LPG i pali tylko trzeba wciskać gaz po puszczeniu gaśnie, podczas jazdy jest ok. dopóki nie dojeżdżam do skrzyżowania bo wtedy znów gaśnie a przełączanie 100m przed każdym skrzyżowaniem na PB to trochę kłopotliwe, na wyszukiwarce nic konkret nie znalazłem. [ wiadomość edytowana przez: markon dnia 2007-07-29 12:56:32 ]


Wymienione świece,filtr powietrza,kabelki zapłonowe,spuszczony syf z reduktora,wymieniony filtr gazu ?
Jeśli na powyższe odpowiedziałeś tak to sprawdź gaz na innej stacji (najlepiej markowej).
Wyczyść krokowca w dolocie bo to on ustala niskie obroty.
Jak nic nie da rady to prawdopodobnie parownik powiedział papa
  
 
Cytat:
2007-07-29 16:16:07, rysiu1 pisze:
Wymienione świece,filtr powietrza,kabelki zapłonowe,spuszczony syf z reduktora,wymieniony filtr gazu ? Jeśli na powyższe odpowiedziałeś tak to sprawdź gaz na innej stacji (najlepiej markowej). Wyczyść krokowca w dolocie bo to on ustala niskie obroty. Jak nic nie da rady to prawdopodobnie parownik powiedział papa

świece wymienione, filtr tez ale wtedy jeszcze gorzej bo wcale nie odpala, kabelki tez, ( syf z reduktora) i nie tylko bo sprężynka poszła, filtr gazu nie wymieniony , krokowy czyściłem z 4 miechy temu ale tez wątpcie ze to on ,chyba jutro wyciągnę cały parownik i go przeczyszczę
  
 
sprawdz sobie czy przypadkiem nie cieknie ci spod pokrywy zaworów. Mialem ostatnio ten problem, a niestety konstrukcja 16tki w tym wypadku serwuje swiece w oleju Powiem tak. Po wymianie kabelkow WN, kopulki i palca (no i oczywiscie uszczelnieniu pokrywy) autko smiga jak zloto. Tylko ze, jak juz wczesniej wspomnialem, poprzedzone to bylo wymiana reduktora.
  
 
poszła uszczelka i pękła guma dostawał obce powietrze i poskręcałem jest to samo wychodzi ze padł krokowy ta górna końcówka da sie wykręcić z sprężynką a nie wiem czy tak powinno być
  
 
nie ma nigdzie uszczelki pod przepustnice a krokowy jest ale tylko do 2,0 i to za 210zł
  
 
Zrobione obroty na LPG i PB nie faluja trzymaja sie 10tys troszeczke trzeba podregulowac LPG bo nie chce odpalic na zimnym, przestał swiecicć check który zapalał sie od mometu kupna auta a wszystko to wina silniczka krokowego
  
 
Cytat:
...trzeba podregulowac LPG bo nie chce odpalic na zimnym...



mam nadzieje ze tylko w sytuacjach awaryjnych. Gdy mialem wyciek plynu i zobaczylem co sie dzieje z reduktorem (a pozniej co musi isc na wtryski) gdy nie jest ogrzany to mnie doslownie zmrozilo. Obiecalem sobie ze nigdy nie odpale zimnego silnika na gazie.



[ wiadomość edytowana przez: brqsl dnia 2007-08-02 22:35:34 ]
  
 
Cytat:
2007-08-02 22:15:53, markon pisze:
Zrobione obroty na LPG i PB nie faluja trzymaja sie 10tys troszeczke trzeba podregulowac LPG...............






Maniek znów piłeś chyba że masz silnik w esperanzie od szlifierki
(ścigacza) .
Raczej twój 1,5 10tyś obrotów na minutę by nie wytrzymał , ale znając ciebie wszystko jest możliwe
"tuning made in MARKON" *


* - NMSP ( bez obrazy)
  
 
TO JUŻ CHYBA KONIEC!!! wszystko zapowiadało się pięknie pojechaliśmy w niedziele do rodzinki stanęliśmy w drodze zeby coś zjeść i po odpaleniu auta od razu gasło po ponownej próbie odpalenia wcisnąłem gaz do dechy a obroty zaczęły falować między 200 a 900 w filtrze powietrza zaczęło strzelać uznałęm że to przewody ale tak samo działo sie na Pb ale na wszelki wypadek założyłem stare przewody przez ten czas silnik ostygł i auto pięknie odpaliło dojechaliśmy do domu gdy zgasiłem silnik i próbowałem go znowu odpalić wybuchy i szarpanie powtórzyły się wczoraj wymieniłem przewody na nowe NGK silnik odpalił rozgrzał sie nie strzela ale gdy go zgasze i ponownie odpale muszę trzymać nogę na gazie do dechy tylko wtedy dławi się i nie chce nabrać obrotów a jeżeli puszcze gaz od razu gaśnie silniczek krokowy wymieniany był w sobotę i po jego zamontowaniu błędy na komputerze przestały wyskakiwać Proszę o pomoc
  
 
wymień cewkę w aparacie, jak nie pomoże to wymień również moduł
  
 
wymieniłem kopułkę i palec już było cudownie a wczoraj w ta burze padł i problem ten sam tylko wyskakuje już błąd
24 = Czujnik prędkości pojazdu (VSS) ??
w piątek mam wyjazd i boje sie ze nic z tego nie wyjdzie najgorsze jest ze auto chodzi mogę jeździć ile sie da dopóki go nie zgaszę potem nie idzie go odpalić a jak odpali ledwo chodzi nie morze wejść na obroty ani na PB ani na LPG na gazie strzela a pedał wciskając na maksa uzyskuje obroty pomiędzy 800 a 900 na PB tak samo strzela tylko tak po cichu i też obroty ogólnie da sie jechać na pół sprzęgle z prędkością 8 km/h ale szarpie korkowy wymieniony świece, przewody tyz jak ostygnie wszystko jest ok
  
 
po wizycie u mechanika- kazał mi wyciagnac zworke i wypróbowac jeździłem gasiłem zów odpalałem itd i chodzi co zaówarzyłem ze auto sie pier... podczas deszczu i w wilgotne dni czyli moze Robert_S ma racie i jeszcze cewka siedzi