Automat - Obsługowy czy Bezobsługowy

Po mojemu w automatach trzeba wymieniac olej. Chociaz ja sam mam manuala i tam fabryka pisze, ze oleju się nie wymienia.
Bardziej kompetentni powinni byc koledzy z automatem

dodam jeszcze ze w omie b nie ma bagnetu do sprawdzania poziomu zamiast tego jest konkretna srubeczka po prawej stronie skrzyni

Faktycznie - to co piszę dotyczy Omegi A

Pytanie za 100 punktów:

Co oznacza - bezobsługowy?

Dla mnie: ni mniej ni więcej tylko kupić i zapomnieć.

Z tego co wiem (a wynika to z zaleceń producenta) co 30 tys. km lub co dwa lata należy sprawdzać poziom oleju w skrzyni automat..

Jaki z tego wniosek? ...


Pozdrawiam wszystkich nieco nerwowych.

Jest to po prostu korek z boku skrzyni biegów. Wykręcasz i sprawadzasz poziom. O ile jeszcze pamiętam, poziom powinien być ok 9 mm poniżej dolnej krawędzi otworu. Najlepiej sprawdzać (oczywiście na wolnych obrotach) np drutem z zagiętym końcem.

A'propos bezobsugowości automatów - nie wierzę w takie brednie. Wewnątrz są tarcze, koła zębate, łożyska - a więc elementy współpracujące ze sobą ciernie. Oczywiste jest, że stopniowo ilość opiłków rośnie. Owszem jest filtr i magnes, ale te "pomoce naukowe" mają ograniczoną pojemność. W intensywnie eksploatowanym automacie po 150 tys km magnesik jest oblepiony górą opiłków 10-krotnie większą od niego, a filterek niemal kompletnie zapchany. Część opiłków zaczyna krążyć w ukłazie. Ponadto niemal na pewno zniszczony jest już krążek cierny z tworzywa (taka przekładka między obracającymi się kołami - pięta achillesowa skrzyń AR25/35), którego fragmenty można znaleźć w misce olejowej. Bez tego metal trze o metal i tym więcej opiłków jest produkowanych i szybciej dochodzi do zużycia pozostałych bebechów. Wiem to wszystko z autopsji. Kupiłem auto przy stanie licznika 125 tys km, automat padł przy ok. 200 tys. Nie wiem czy wcześniej był przez kogoś naprawiany, czy rzeczywiście wytrzymał 200 tys. od nowości.

Mam teraz naprawdę bezobsługowy automat - leży w komórce i nic nie muszę przy nim robić.

Młody, życzę Ci jak najdłuższej eksploatacji. Może skrzynki AW03 (zdaje się made in Japan) są trwalsze niż AR, ale roztropnie byłoby już zbierać coś tam do skarbonki, bo nagle może się okazać, że trzeba wyjąć 4500 zł, żeby dalej jeździć. Ale nie martw się, mam manual do sprzedania. Dla Ciebie z rabatem


[ wiadomość edytowana przez: 108_Kartos dnia 2003-06-24 23:28:45 ]

Ja po zakupie olej wymieniłem co kosztowało ok. 400zł (olej, filtr, uszczeki + wymiana). Piszczie sobie co chcecie ale teraz jeżdzę spokojniej.
Co roku oczywiście sprawdzam poziom - to rzecz podstawowa - za mało oleju w automacie = automat na szrot

Oczywiście! Magnesik leży sobie po prostu w misce olejowej. Nawet nie jest przymocowany. Siła magnetycna trzyma go do miski. Przy wymianie oleju z łatwością można (trzeba) go oczyścić.

Mówcie co chcecie, a ja wierzę, że gdybym zajrzał do skrzyni po zakupie auta, a póżniej co jakieś 50 tys. to do dziś nie używałbym do jazdy lewej nogi i prawej ręki (prawie ).

Według instrukcji serwisowych automaty w Omedze B są bezobsługowe i nie wymagają wymiany oleju ani filtra. Tylko w przypadku TAXI i wozów policyjnych zalecają wymianę raz na 7 lat. Kontrolę stanu oleju Opel zaleca w przypadku zauważenia "pocenia się" uszczelek lub wycieków. Po odkręceniu korka z prawej strony skrzyni przy ciepłym oleju i pracującym silniku poziom powinien być na wysokości dołu otworu. Ewentualne dolewki a właściwie wstrzykowanie aż do przelania oleju przez otwór. Do usłyszenia.