POMOCY! 1.6 16v `92 nie odpala!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie. Rozrusznik kręci i nic!

Zrobiłem regeneracje skrzynki-poprawilem wszystkie luty i du...
Doszedłem tylko do wniosku że dioda jest popsuta , bo przewodzi w 2 strony-ma to jakiś wpływ?

Ludzie pomóżcie. Tydzień temu był mechanik, ale nic nie zrobił bo jak dał prąd na jakieś bezpieczniki ze skrzynki to zapalił więc nie mógł juz znaleźć przyczyny.

Rozrusznik kręci , pompa dziala, dalej nic.

  
 
Witam
A wiec na poczatek proponuje wymienic diode bo powinna przewodzic tylko w jedny kierunku. jezeji nie pomoze to zaprowadz auto do elektronika bo moze pompa tylko daje ta dawke potrzebna do rozruchu a potem juz nie pompuje. mialem kiedys taki przypadek do wuja mechanika (szkile sie u niego) znajomy przyprowadzil essa 91 tyle ze 1,4 na wtrysku jednopunktowym i tez pompa w momencie wlaczenia zaplonu dawala a podczas krecenia nie zostal do elektryka zaprowadzony i diagnoza to jakis przekaznik odpowiadajacy za to ze pompa pracuje nie chcial powiedziec ktory
pozdrawiam
  
 
a iskrę ma? Może zamiast w bezpiecznikach poszukaj przyczyny w kablach, świecach, itp
  
 
Sprawdz iskre przede wszystkim. Bedzie wiadomo, czy problem lezy w zaplonowym, czy paliwowym ukladzie. Ja obstawiam brak iskry, spowodowany brakiem zasilania na cewce zaplonowej - jesli mnie pamiec nie myli na srodkowym kablu powinno byc tyle co na akumulatorze.
  
 
Cytat:
2007-04-15 19:07:56, niesztof pisze:
Sprawdz iskre przede wszystkim. Bedzie wiadomo, czy problem lezy w zaplonowym, czy paliwowym ukladzie. Ja obstawiam brak iskry, spowodowany brakiem zasilania na cewce zaplonowej - jesli mnie pamiec nie myli na srodkowym kablu powinno byc tyle co na akumulatorze.



Exactly
  
 
Dioda juz ok, iskry nie ma ;/
  
 
Jest ktoś z Warszawy kto zobaczylby co jest grane? , bo mnie juz szlag trafia

  
 
A czy ta usterka pojawila sie tak od zaraz?? np wieczorem wstawiles do garazu a rano nie pali??
czy po wlaczeniu zaplonu jest napiecie na cewce ??jezeli jest to sprawdzic pewnosc polaczen a jezeli essi przed awaria np przejechal przez kaluze dosyc szybko to mozna cewke wyjac z auta i na kaloryfer na noc, mogla zamoknac
pozrdawiam!!!
  
 
Usterka , pojawiala sie wczesniej. Palił potem nie, potem znowu palil.... Ostatnio bylo tak coraz czesciej , a teraz juz wcale nie pali. Wczesniej , z rok temu nie krecil rozrusznik ale dakem przekaznik i bylo ok., teraz kreci ale nie odpala.
  
 
Dla mnie temat miesiąca. A nawet kwartału
  
 


Ale o co chodzi ?
  
 
a paliwo masz?
  
 
Czujnik polozenia walu byl w piasku, przeczyscilem i wszystko ok.

Dzieki wszystkim za rady.

Szczególne podziękowania dla zeberko .


  
 
Gratuluje !!!
Ot taki prosty problem niby nawet nie trzeba bylo nic kupowac!!!
I wlasnie z takich historii sie tworza mity o awaryjnosci essa!!!
Bo ze w golfie peknie walek rozzadu(tak to prawda ostatnio byl taki na warsztacie normalnie pekl ten czop na ktorym jest zamocowane kolo zebate jak by go ucial nozem) to juz niekt nie powie, fakt zbaza sie to nieczesto ale wiele jest awari ktorych usuniecie kosztuje troche. Jak dbasz tak masz!!! Ale wystarczy tego bo to nie temat o tym sorry jak kogos zdenerwowalem ale tak mysle
pozdrawiam!!!
  
 
ok, ale zauważ:

przełacznik zespolony-jedziesz jedzesz , nagle ciemnosc

skrzynka bezpiecznikow i problemy z zapalaniem( ostatnio sporo widzialem takich tematow , powody byly rozne)

i pare innych rzeczy , które prędzej czy później sie popsują...

Nie są to jakieś poważne usterki(chociaz jak gdzies sie spieszysz a tu nie ma swiatel albo nie pali ... ) , ale irytują , bo prawie każdemu to się stanie...

Ogólnie rzecz biorąc to essi jest ok
  
 
Ok zgodze sie z tym przelacznikiem ale co do trudnosci z zapalaniem to sa banalne usterki chociazby takie jak Twoja. A tak w ogole to duzo zalezy jak dba sie o samochod jezeli kupi sie juz zajezdzonego wraka to i golf bedzie sie psul i pruchnial a jak kupisz w miare z glowa i sprawdzisz wzsystko to i essi odwdzieczy sie bezawaryjna praca
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2007-04-19 08:58:24, dulin7 pisze:
Ok zgodze sie z tym przelacznikiem ale co do trudnosci z zapalaniem to sa banalne usterki chociazby takie jak Twoja. A tak w ogole to duzo zalezy jak dba sie o samochod jezeli kupi sie juz zajezdzonego wraka to i golf bedzie sie psul i pruchnial a jak kupisz w miare z glowa i sprawdzisz wzsystko to i essi odwdzieczy sie bezawaryjna praca Pozdrawiam



  
 
Czy ja wiem... Nie mów że jak Ci padnie skrzynka bezpieczników to odnowisz luty w miutę ;]

Ja kupilem z niemiec i na stan ogolny nie narzekam , ogolnie ok
  
 
Problem ciagle sie powtarza , rzadko , ale jednak. Nie odpala - tzn nie kreci nawet... kontrolki lekko przygasaja slychac pompe i tyle . Jak sie zapali go na popych to potem odrazu pali , ale wiadomo co sie moze stac zapalajac w ten sposób... co moze byc przyczyna ?
  
 
posprawdzaj połączenia przewodów silnika z masą - skoro przygasają kontrolki to tak jakby masy nie było