U niego też z pozoru były w porządku

"Na oko" szarpane, sprawdzane i niby wszystko w porządku, a jednak
Przy sprawdzaniu zachowywały się jak moje (do dzisiaj w porządku) a dopiero wymiana pomogła.
Ale to tylko jedna z możliwości.
A luzy na wahaczach ? Gałki, drążki ?
U mnie też wszyscy twierdzą że bez zarzutu, a coś mi tłucze po kierownicy i podejrzewam któryś drążek.
Pozdro.