MotoNews.pl
  

Zawieszenie...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
opony zaczęły mi piszczeć na zakrętach, a przednie lewe koło wygląda jakby sie kładło do środka, co to może być? no i lewa opona jest od środka przytarta dość mocno... z półtora roku temu zmieniane były tuleje w wahaczu...

dzięki za pomoc..
  
 
Hmmm... sprawdź sobie, czy nie masz wybitego sworznia wahacza no i oczywiście tuleje metalowo-gumowe. No i zbieżność... Pewnie do regulacji.
  
 
to ze zmieniane byly tuleje w wachaczu nie eliminuje mozliwosci zuzycia tych tulej. kupiles pewnie zamienniki a to sie zupelnie nie oplaca. ja pojezdzilem na takich miesiac i na przegladzie musialem dac na flache i dam sobie głowe uciac ze to wachacze stanowia problem w twoim essim
  
 
jak napisali poprzednicy cos do wymiany,to ze koło się kładzie to oznaka tego ze walniety jest kat pochylenia w essim nieregulowany,więc na pewno cos z wahaczami ,sworzeń bym wyeliminował ponieważ stukałby i napewno byś to zauwazył, pewnie te wspomniane tuleje chyba ze gdzieś zaliczyłes krwęznik czy cos w tym stylu to wtedy inna spiewka
  
 
dziwne, bo nic z przodu nie stuka...
  
 
Cytat:
2007-08-24 13:09:12, lukka pisze:
dziwne, bo nic z przodu nie stuka...


jesli tuleja bedzie zerwana nie musi stukac


[ wiadomość edytowana przez: RemikGT dnia 2007-08-24 13:17:29 ]
  
 
wachacze na 1000%
a zdaza ci sie walczyc z autem na prostych odcinkach oczywiscie bez kolein?? albo wynosi przod na zakretach??jesli tak to nie radze przejazdzki w deszczowe dni
nigdy nie przewidzisz zachowania auta a opony poleca tak szybko ze nawet nie uwiezysz. a tak jak pisal poprzednik swozen niema tu nic do zeczy
takrze polecam wymiane czym predzej bo niebezpiecznie jak cholera. na allegro wachacze za 70zeta sztuka jezdze jakies 7 miesiecy na nich i sa rewelacyjne a zuzycia narazie nie dostrzegam
pozdrawiam
  
 
Cytat:
2007-08-24 14:36:42, kolo21dg pisze:
wachacze na 1000% a zdaza ci sie walczyc z autem na prostych odcinkach oczywiscie bez kolein?? albo wynosi przod na zakretach??jesli tak to nie radze przejazdzki w deszczowe dni nigdy nie przewidzisz zachowania auta a opony poleca tak szybko ze nawet nie uwiezysz. a tak jak pisal poprzednik swozen niema tu nic do zeczy takrze polecam wymiane czym predzej bo niebezpiecznie jak cholera. na allegro wachacze za 70zeta sztuka jezdze jakies 7 miesiecy na nich i sa rewelacyjne a zuzycia narazie nie dostrzegam pozdrawiam




kurcze jasnowidz jak przeciągam go na dwójce, to w okolicach 4k obrotów nagle zmienia kierunek jazdy...

a możesz napisać u kogo je kupiłeś za 70pln?
  
 
wahacze i amortyzatory kupione, w weekend będzie walka
  
 
amortyzatory nowe, wahacze też, a jakoś dziwnie jedzie tzn na prostej drodze jak wpadnie nawet w niewielką dziurę to kierownica sama sie kręci, więc cały czas trzeba ja trzymać, co to może być?
  
 
Mam to samo ale u mnie jest już jasne co było źle. Szukałem w przednim zawieszeniu a okazało się że to tylne amorki były wyjechane do 0. dupe auta jak przestawiało na dziurach to czuć było jak się kierownica sama kręci bo przednie koła nadrabiały kierunek jazdy. po wymianie amorów na kayaba jest git. Drogo ale się opłaca.
  
 
Cytat:
2007-09-08 22:25:24, jabaFE pisze:
Mam to samo ale u mnie jest już jasne co było źle. Szukałem w przednim zawieszeniu a okazało się że to tylne amorki były wyjechane do 0. dupe auta jak przestawiało na dziurach to czuć było jak się kierownica sama kręci bo przednie koła nadrabiały kierunek jazdy. po wymianie amorów na kayaba jest git. Drogo ale się opłaca.




tylne amortyzatory i sprężyny są prawie nowe, jakieś 6k przebiegu...