Przestał jeździć na gazie, gaśnie :-(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Mam problem z gazem. Wymieniłem świece i przewody i pojechałem na trasę prawie 400km. Juz na autostradzie przy dojeździe do bramek jak wrzuciłem na luz, to obroty spadały do poziomu 500 obr/min, ale wskazówka podnosiła się do 900-1000 i było OK. Niestety dzień później już dwa razy zgasł przy wrzucianiu na luz, a teraz wcale nie jeździ na gazie. Dodam, że od jakiegoś miesiąca samochód strasznie śmierdzi gazem. Po odpaleniu i po zatrzymaniu auta. W czasie jazdy problem nie występuje. Słyszałem, że parownik się skończył, ale nie chcę wymieniać bez pewności. Domyślam się, że dziurawy tłumik nie ma tu nic do rzeczy. Dwa dni temu urwała mi się końcowa rurka za ostatnią puszką. Wątpie, żeby to było przyczyną, ale wolę napisać.
Instalacja marki Bedini, auto to Daewoo Espero 1.5 16v z 96 roku
  
 
Bardzo możliwe, że strzeliła membrana w parowniku i gazik leci w atmosferę, a nie do silniczka.
  
 
Dziwne, przed chwilą posiedziałem chwilę przy aucie. Po odpaleniu pochodził chwilę na benzynie, przerzuciłem na gaz i... chodzi . Bez problemu chodzi. Poszedłem powąchać przy parowniku, nic. Podszedłem do drzwi kierowcy, śmierdzi gazem. Schylam się pod auto, nic. Wchodzę do środka, śmierdzi gazem. Dziwne. Przejechałem się ze 2-3 km i jezdzi na gazie bez problemu. Próbowałem odkręcić parownik, bo nie wiem jakiej jest firmy. Nie mogę wyjąć wężyka od wody, ale poluzowałem parownik na tyle, że mogłem go obejrzeć z każdej strony. Nie ma tam żadnej informacji o producencie. Zrobiłem fotki, może ktoś wie, czyje to jest?



  
 
To mi wygląda na tomasetto bez filtra gazu. Jak Ci śmierdzi wewnątrz to radzę wjechać na kanał wleźć pod autko i sprawdzić dokładnie, czy czasem gdzieś nie zahaczyłeś przewodami gazowymi i teraz masz dziurkę, albo naruszone zostało mocowanie rurki przy wielozaworze i tam Ci się gazik wydostaje i wlatuje do środka, a może być i tak, że czasem (na skutek drgań) się ułoży lepiej i silnik chodzi, a czasem gorzej, przeciek jest większy i silnik prycha.