MotoNews.pl
  

Wymina filtra powietrza Nissan Sunny 91 i problemy z gazem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Jakiś czas temu kupiłem Sunny 91r. 1.4 16V maiał odrazu zainstalowaną instalację gazową. Przyszedł czas na wymianę oleju wieć tak uczyniłem przy okazji wymieniłem filtr powietrza. I od tej chwili pali tylko na bęzynie, po przełaczeniu na gaz silnik kręci ale pyrka po puszczeniu gazu odrazu gaśnie. Póżnij nie mozna już go na gazie odpalić jest jest słabiutki. Na bęzynie da radę jeżdzić chociaż przy mocnym wdepnięciu tak jakby sie lekko przydławiał. Proszę o jakąś poradę
Pozdrawiam
  
 
mam tez takiego samego i tez gaz zalozylem co dopiero i jest OK. Filtr pow. wymienilem przed i chodzi i na benzynie i na gazie nadmienie ze tak samo nie ma roznicy w mocy Ale parownik mam max 20 cm od gaznika a od srobki bedzie 15 cm jest naprawde blisko. Czytalem na forum ze im blizej tym szybciej reaguje na pedal gazu i tak jest . Natomiast zakladali mi 10 godzin bo pilnowalem i sie oplacalo WYMIEN TEN FILTR I ZOBACZ ZNOW A NAJLEPIEJ TEN STARY JAKBYS MIAL TO BYS SPRAWDZIL! JAK ZA SZYBKO PRZELACZE NA GAZ TO POTRAFI ZGASNAC NA SKRZYZOWANIU JAK CIEPLY TO OK
  
 
Pstrik, po wymianie filtra powietrza należy podregulować instalkę. Po prostu silnik teraz oddycha pełną piersią i ma za mało gazu. I nie daj se wcisnąć żadnych kombinacji z dławieniem dolotu bo to "zbrodnia"
  
 
mam taki sam problem jak autor, wątku tyle że moje auto jest gaźnikowe (Hyundai Pony 1,5 91r.) i mam taki okrągły filtr. Auto po wymianie nie trzyma obrotów, podregulowałem obroty ta mała śrubką w reduktorze, ale pewnie bez fachowej regulacji sie nie obejdzie? a jak jest z tym zatykaniem dolotu w autach gaźnikowych? ja mam zamknięty dolot, lepiej tak zostawić czy otworzyć?
aha zauważyłem, że jak poluzowałem pokrywe filtr to auto wogóle gasło, puszka musi być maksymalnie dokręcona, żeby auto chodziło, inaczej obroty spadają, falują itp. Jednak jak dokręce za mocno pokrywe to filtr się gniecie
  
 
Witam ja także mam hyundaia pony na gaźniku po wymianie filtra powietrza okazało się że żeby samochód mógł odpalić to musiałem śrubkę na reduktorze wykręcić ze trzy obroty(a to oznacza że stary filtr był nieźle przytkany). moja metoda była taka odkręcałem jednocześnie pokrywę od filtra powietrza i regulowałem śrubą na reduktorze(mam tylko jedną) tak żeby mi samochód nie zgasł, przy dokręcaniu dekla po wymianie filtra tak samo, druga regulacja po ok. 50km i jak na razie jest ok.(uwaga na zanieczyszczenia)

Ustawiłem tak by miał w miarę najwyższe obroty,jednak jest to regulacja na oko. Śruby na przewodzie reduktor- mikser najlepiej nie ruszać
  
 
jakos tam wyregulowałem obroty ale wole jechac do gazownika... a powiedźcie mi jak powinno byc z tym dolotem, jak zatkałem ręką dolot to auto chodziło równiej i na wyższych obrotach... wogóle mam w dolocie wsadzoną gąbkę i wywiercone od tyłu 4 male otworki... jak je zakrywam to też auto lepiej chodzi, co zrobić? Wywalić gąbkę czy zostawic tak jak jest? chciałbym to zrobic przed wizytą u gazownika, żeby ustawiał na lepszym dolocie