CO TO SIE DZIEJE Z TYMI CENAMI

Albo załorzyć LPG..

Cytat:

Nawet jak koszty produkcji LPG nie wzrosną to pompiarze ceny i tak podniosą - oczywiście zawsze będzie taniej od PB.

No, bez przesady. To wlasnie nie sa prawa rynku , ale malej konkurencji . Wystarczy, ze zaden czerwony czy pruszkowiak nie bedzie ograniczal konkurencji i ... pompiarze nic se nie podniosa .

Cytat:

2003-03-12 10:07:25, piotrek_nowakowski pisze: Trochę źle myślisz Dariusz. Skoro kierowcy kiedyś płacili po 3,20 za PB, teraz płacą 3,50, a za gaz płacili zimą 1,50 to i 1,60 - 1,70 zapłacą. Biznes i tak się będzie kręcił.

Dokładnie, innej alternatywy nie ma...

niekmam ja tankuj za 1,52 powerGAS na Shellu na innych stacjach jest po 1,45zł/L jak dlamnie to niezalerznie od ceny PB gas stoi w miejscu.... oco wam chodzi i z tymi prawami rynku też się niezgodze ponieważ to LPG nie tylko się urzywa do autek ale napelniaja nim butle .... i co niby gospodynią domowym też mają podniesc .. raczje nierealne.... aa po drugie niewtajemniczonym przypominam teraz mamy gaz zimowy .!!!!!! za miesiac gora 2 przejdziemy na Letni i zonwu ceny spadna na 1.30zł/L i niema w tym nic dziwnego i zwiazku z PB również niema....

no ciekawe jak jak to z tego samego dystrybutora idzie....

Cytat:

Trochę źle myślisz Dariusz. Skoro kierowcy kiedyś płacili po 3,20 za PB, teraz płacą 3,50, a za gaz płacili zimą 1,50 to i 1,60 - 1,70 zapłacą. Biznes i tak się będzie kręcił. Dokładnie, innej alternatywy nie ma...

No, Panowie, przecież nie będę Wam tłumaczył podstaw kapitalizmu . To, że ktoś jest w stanie zapłacić nawet 3zł za litr LPG i 6zł za benzynę (a dlaczego nie 10zł i 20zł - są goście którzy dziennie wydają w knajpie 300zł , te parę litrów po 1 czy po 20 nie robiłyby im różnicy), nie znaczy, że do tylu może wzrosną cena ("bo ludzie mogą tyle dać") .

Działanie kapitalizmu opiera się na działaniu konkurencji i jeśli choć jeden pompiarz "wychyla sie z układu" i pompuje za 1.30 ( bo 10% mu wystarczy) zamiast za "ustalone w układzie" 1.70 , to od następnego dnia ma 5razy więcej klientów i jest JEDYNYM dobrze zarabiajacycm ... na układzie pozostałych pompiarzy .
Właśnie dlatego w wolnym kapitaliźmie, ceny handlowca dochodzą do pewnego minimalnego pułapu i poniżej już nikomu nie chce sie schodzić, ale też niewielu wychyla sie mocno w górę .

To już chyba wszystko wiemy o cenach i biznesie z LPG .Gaz i tak się spali.

Cytat:

To wszystko nie tak zapomnieliscie panowie ze w naszym panstwie mamy jeszcze inflacje i jesli gaz w zeszlym roku w zimie kosztowal 1.50 to w tym roku normalne ze kosztuje 1.60 wiec nie demonizowalbym tych zapedow ze gaz tez drozeje. ja i tak place 1.38

Na prosze panowie ekonomisci... inflacja to jest to co nam na razie najmniej grozi...- i to od paru juz lat, a ceny paliw malo z nia maja wspolnego..
Robert

Prawda jest taka, że ceny gazu są sztucznie podnoszone aby relacja do ceny etyliny była na jako takim poziomie.
Pozostaj mieć nadzieje, że cena gazu nie będzie znichęcała do jazdy