Scoupe GT i gaz?? co wy na to??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
mam scoupe gt 94r 150tys przebieg, turbina 1000km po regeneracji(praktycznie ledwie dotarta) i ostatnio przez niego strasznie cieki portwel Co sądzicie o zakładaniu gazu do tego?? bo spalanie po 10-13l jak na dzisiejsze stawki za benzyne to masakra da sie jezdzic tak ze spali 7-8l ale tu sie z celem mija posiadanie turbiny mozna do niego zakladac gaz?? i czy wogole warto jak przepalam benzyny za okoł 500zl miesiecznie ;]
  
 
czy nikt gazu nie zakłada?? ;] prosze o rady ;]
  
 
Ja miałem scoupe 94 rok bez turbo i palił w okolicach 14l w mieście Teraz zakupiłem Escorta RS2000 (z chęcie posiadania większej mocy) i przy normalnej jeździe w mieście pali w okolicach 13l A z tego co pamiętam to ludzie zakładali gaz to GT i chodziło to przyzwoicie, chociaż jak dla mnie zakładanie gazociągu do samochodu sportowego mija się z celem bardziej niż posiadanie turbiny i nie wykorzystywanie jej Ale to Twój wybór
  
 
"500zl"

Gaz ma sens, nie widzę przeszkód. Sekwencja dobra i dobrze dobrana zachowa osiągi(no nieznacznie spadną) ale koszta się zmniejszą. Ja bym się nawet nie zastanawiał.

Gaz to paliwo i tyle nowe mercedesy są na CNG to co są do bani??. Zresztą wiekszość z was zapewnie nie wie ze z gaźnika da się wiecej wyciągnąć z niż z wtrysku. I czasem krok w przód ( w sporcie) jest wstecz.
  
 
ale co z gazem do turbiny?? to musi byc sekwencja za 2800zł??
  
 
Cytat:
2007-09-23 23:25:42, Turbus pisze:
ale co z gazem do turbiny?? to musi byc sekwencja za 2800zł??



Instalacja sekwencyjna zaczyna się od 2300zł np Stag 300

W instalacji gazowej najważniejszy jest montaż.
Każda instalacja prawidłowo zamontowana będzie chodzić bez problemu, nie zależnie czy to będzie II, czy IV generacji.

Co do spalanie będzie ono większe o 10-20% i tego nie da się przeskoczyć.

Benzyny 120litrów za 500zł
Gazu 140litrów za 300zł.
Zysk z instalacji 200zł na miesiąc.

  
 
Cytat:
2007-09-24 10:07:19, kpawel pisze:
Instalacja sekwencyjna zaczyna się od 2300zł np Stag 300 W instalacji gazowej najważniejszy jest montaż. Każda instalacja prawidłowo zamontowana będzie chodzić bez problemu, nie zależnie czy to będzie II, czy IV generacji.


pozwolę sobie nie zgodzić się z tym
co to znaczy "montaż"? nie poskręcany na druty???

znam paru maniaków technicznych, którzy myśleli że są w stanie przerobić turbo na gaz, na dodatek ci ludzie mieli pieniądze ale chcieli założyć sekwencję bo to takie modne, skutek taki że silniki się zwyczajnie wysrały, widziałem to w audi 1.8T, w volvo
  
 
Cytat:
2007-09-26 22:54:43, Jarek_2 pisze:
pozwolę sobie nie zgodzić się z tym co to znaczy "montaż"? nie poskręcany na druty??? znam paru maniaków technicznych, którzy myśleli że są w stanie przerobić turbo na gaz, na dodatek ci ludzie mieli pieniądze ale chcieli założyć sekwencję bo to takie modne, skutek taki że silniki się zwyczajnie wysrały, widziałem to w audi 1.8T, w volvo



Tak sie składa że ja jężdżę sCoupe GTY na gaziku zdaje sie że I-generacji i nic się nie wysrało jakoś od dwóch lat. Więc prosze mi tu nie gadac że gaz do turbo to od razu śmierć silnika.
  
 
czyli z tego co pisecie to nie musi to byc sekwencja?? bo ja bylem tylko u jednego "gazownika" i on powiedzial ze jak zaloze inny to moge odrazy turbine wywalic na smietnik bo ją rozwale w pare dni
  
 
To jedź do innego "gazownika" bo jak mnie boleśnie nauczyło życie są fachowcy i "fachowcy" od gazu.
  
 
Hej! Mam Accenta GT. Szesnastkę na gazie II generacji z prostym komputerkiem. Jest jeden mały mankament - utrata mocy przez zwężkę na mikserze, ale na brak koników w tym autku nie narzekam. Dobry gaziarz i regularna wymiana filtrów. Za dbanie- tylko bez przesady, autko odpłaca się bezproblemową eksploatacją. Jeśli masz kaskę zamontuj sekwencję! Pamiętaj dobra instalacja to tylko połowa sukcesu, ważny jest fachowiec! Pozdrowienia!
  
 
Tomi, ale niby dlaczego turbina napędzana gazami spalinowymi nie miałaby się wysrać szybciej; jakby nie patrzeć temperatura gazów powstałych ze spalania LPG jest większa.
Zresztą przecież i układ wydechowy szybciej kończy się na gazie to dlaczego turbina miałaby być uprzywilejowana?

Moja rekomendacja dla Turbusa: odpuść sobie gaz w tym aucie, bo możesz tego długo żałować
  
 
Najlepszym przykładem, że to działa i żyje jest auto domana1001. A post slawkab1 oddaje idealnie podejście do tematu gazu. Ja bym tylko dodał, że oprócz instalcji i fachowca ważny jest regularny serwis instalacji.
  
 
Mozesz do turbo wsadzic LPG najlepiej sekwencje ale na zwyklych blosach i zwezkach tez pojdzie. Warunek jest taki ze musi byc w calym zakresie obr zachowana proporcja gazu do powietrza. Wiec potrzebny duzy wydajny reduktor rurka od butli do reduktora fi 8 (normalnie wsadzaja fi6) no i dobrze dobrany mixer badz blos z dobra rurka slit.
Jesli bedzie zla mieszanka gazowo powietrzna (przewaznie za uboga przy wyzszych obr) to temp spalin jest wysoka i niszczy silnik jak i turbine. Wiec potwierdza sie slowa Jarka i e-gen-a
  
 
Jak dla mnie to w ogóle śmieszne jest wkładanie gazu do samochodu sportowego, śmieszy mnie kiedy widzę kozaczków w BMW wjeżdżających żeby zatankować gazociąg. Po co kupować samochód, na który nie stać nas żeby nim jeździć ? Moje RS'isko pali przy mojej jeździe w mieście w okolicach 16l benzyny, przy deptaniu mu gazu ciągle potrafi 25 i więcej wypić, ale nie myślę nawet żeby zakładać w nim gaz, szkoda silnika itp. Jakbym chciał jeździć tanio, to kupiłbym Cinquecento 700 :>
  
 
Po to ktoś wymyślił zasilanie auta gazem, żeby z tego korzystać. Jakbym patrzał przy zakupie na to czy mnie stać to kupiłbym starego diesla, ale wtedy życia by mi zbrakło żeby zdążyć załatwić połowę spraw, które teraz załatwiam. A na nowego diesla mnie nie stać. I co śmieszny jestem? Nie wydaje mi sie.

Fakt, ze widziałem jak jeden kozak podjechał BMW 325 i tankował gaz za 10 zł ale może miał zły dzień....



[ wiadomość edytowana przez: BartBartez dnia 2007-09-28 15:17:58 ]
  
 
Nie mówię że akurat Ty jesteś śmieszny, ale na prawdę jak widzę kogoś w BMW 2.0, 2.5 tankującego gaz za 20zł to mi się go żal robi po prostu Jestem przeciwnikiem gazu i nie gazuję auta sportowego, po to go kupiłem żeby cieszyć się zabawą jaką mi ono daje, a nie żeby patrzeć tylko ile kasy mi z portfela ucieka na stacji, tyle ;P
  
 
Do sportowego auta gaz? A co to jest sportowe auto? Chyba raczej do wyczynowych się nie zaklada.

A jak nie patrzysz na ekonomie to jeździj zawsze tylko na 1,2,3 biegu po co reszta. Tankuj tylko na statoil vpower 100oktanów, cy coś jeszcze wiecej.
Na 1 zawsze jeździsz do 70 jak rozumiem to jak już się napędzisz nie zmieniaj biegu, bo w sportowych autach jeździ się pod czerwone pole od 6 tysięcy, a jak tak nie jeździsz to pewnie ekonomista jesteś pfuj.... pfuj.. a po co, sport to sport ? W trasie cały czas na 2 grzej. To jest dopiero sportowa jazda.

Na gazie miałbyś taniej 2razy i sobie byś ten wg ciebie zabity silnik kupił (z różnicy cen) za rok i wszystkie remonty oplacił. Ale to się nie oplaca bo stereotyp ze gaz jest beee bo jest beee.
Pewnie jak wynajdą naped np z fuzji jądrowej to tez bedziesz tankował ultradrogą benzyne bo inne paliwa są beee.

Silnik niszczy jakoś paliwa i niedbalstwo, niechlujstwo użytkownika, nie gaz.
  
 
Pewnie. Jak najbardziej gaz zamontowany w dobrym warsztacie. Nawet ten stag 300 jest wyśmienity i nie sprawia żadnych problemów. Mam dwa auta z taką instalacją Lantrę i Grand Voyagera. A czy scoupe to auto sportowe - bzdura - usportowione to może bardziej pasuje. Wbrew obiegowym opiniom nieuków i pieniaczy jestem zdania że paliwo gazowe jest dużo bardziej bezpieczne od ciekłego (jeżdzę dużo i nie raz instalacja gazowa uratowała mi tyłek w skutek awarii układu paliwowego tradycyjnego, szczególnie zimą i wiosną i jesieną).Gaz ponadto jest o wiele bardziej ekologiczny,ekonomiczny i przy niewielkich staraniach jeżeli ktoś chce można z niego o wiele więcej wydusić niż z beny.Co do vpower 99 oktanów to taką dostaniesz nie na satiol tylko na shell (ogólnie wszystkie paliwa z shell są dużo lebszej klasy). A z moich doświadczeń źle o gazie mówią ci co by chcieli ale już ich nie stać bo się spłukali na byle furkę.

  
 
A widziałeś Porsche Cayenne tankujące gaz???
Zrób 100 tysięcy rocznie to pogadamy...
Nie mówię tutaj,że tyle robię ale czasem to czwórka na miesiąc pęknie.
Za około osiem dych robię 400 km...i mam wszystko w du..e.
5500 rpm i beniarze pękają


[ wiadomość edytowana przez: mihu24 dnia 2007-09-28 20:25:16 ]