[126p] komu zlecic przeróbke gaźnika ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
prosze o informacje komu moge zlecic przerobienie gaznika na potrzeby sportu. walek henrich - gora.

kogos polecacie ? odradzacie ?
  
 
bylo...
  
 
może ktoś z forum?zapytaj.
  
 
no to pytam, kto sie podejmie przerobki gaznika ? wersja top, najlepiej z szczelinowka, spalanie ma drugie znaczenie, najwazniejsza jest moc
  
 
gaznik robisz pod silnik, ustawic go musisz i zeby to mialo rece i nogi porobic testy, moim zdaniem ciezko jest zrobic gaznik na odleglosc, wiem ze p. Mazik i np Radtke tak robia, nigdy nie jezdzilem na ich gaznikach wiec nie wiem jak to wyglada w praktyce
  
 
ja miałem na myśli kogoś z Wrocławia
  
 
nie wiem czy we Wrocku ktos robi, natomiast "na odległosc" moze zaradzic cos gość, który siedzi na forum Motonews, ale rzadko. Najczęściej można spotkać go na forum Tyskiej Grupy Rajdowej. jego nick to Mrally, jest z Bierunia (Tychy)
  
 
Cytat:
2007-09-20 10:27:03, 3zeR_MDS pisze:
gaznik robisz pod silnik, ustawic go musisz i zeby to mialo rece i nogi porobic testy, moim zdaniem ciezko jest zrobic gaznik na odleglosc, wiem ze p. Mazik i np Radtke tak robia, nigdy nie jezdzilem na ich gaznikach wiec nie wiem jak to wyglada w praktyce



masz na mysli Piotra Radtke zawodnika kiedys startujacego 126p w Rallycrosie ?
  
 
chyba tak, slyszalem keidys ze on robi gazniki
  
 
no we Wrocku parę osób ma kaszle i pisze na forum a parę złotych nie leży na ulicy i pomóc zawsze można.
  
 
Niestety p.Mazik jus nie zyje. Kiedys robil mi dwa nowe Webery idf 44 i jego robota warta byla pieniedzy ktore za nia chcial.
  
 
a wiecie kto przygotowuje silnik Tomaszczykowi ?
  
 
przejedź sie do hainricha ma swój świat chłop ale z tego co słyszałem nawet dobrze składa motory
  
 
Cytat:
2007-09-20 23:31:27, EksiLeR pisze:
no we Wrocku parę osób ma kaszle i pisze na forum a parę złotych nie leży na ulicy i pomóc zawsze można.



Ja tam sam nie rzeźbiłem swoich podzespołów, umiem tylko niektóre rzeczy poskładać albo naprawić. Od ponad 2 lat użytkuję gaźnik od pana Mazika, a ponieważ ośka przepustnicy jest łożyskowana, to jest on wieczny.

Heinrich ma sporą wiedzę, ale poziom jego dzieł jest bardzo nierówny. Zdarzają mu się niedoróbki czasem, np. ja mam robioną przez niego głowicę, w której zapomniał założyć wewnętrznych sprężyn zaworów (zawory klepały), kolega zamawiał u niego kopie wałka rozrządu, która nie tylko różniła się od oryginału, ale nawet poszczególne krzywki między sobą. Poza tym z panem Heinrichem trudno się dogadać, bo nie powie wprost co zrobi, tylko mówi "będzie pan zadowolony". Generalnie, stosując skalę Allegro, daję komentarz neutralny
  
 
Cytat:
2007-09-24 22:19:35, kobzacz pisze:
Od ponad 2 lat użytkuję gaźnik od pana Mazika, a ponieważ ośka przepustnicy jest łożyskowana, to jest on wieczny.



pokaż nam ten gazior bo niewieze,z tego co mi wiadomo,p.Mazik czegoś takiego nie robił,tylko zaślepiał tył,ale zadnych łozysk tam niedawał....
  
 
a jest sens skrobać seryjny gaźnik ?

gaźnik od "cezety" to jest fajna sprawa kwestia wyregulowania i dorobienia kolektora
  
 
Cytat:
2007-10-03 16:29:08, blade87 pisze:
a jest sens skrobać seryjny gaźnik ? gaźnik od "cezety" to jest fajna sprawa kwestia wyregulowania i dorobienia kolektora


Jeśli chcesz startować w PPZM lub GSMP to nie pojedziesz na innym gaźniku... Takie pytanie jak zadałeś jest dokładnie identyczne jak: "A czy jest sens grzebać w 650ccm? nie lepiej zapodać 903"