[accent 2] kontrolka otwartych drzwi i swirowanie elektryki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i zaczęła się zabawa :| Bylem w górach teraz i przez pomyłkę wjechałem w mega koszmarną drogę i mnie wytrzęsło straszliwie. jechałem wolniutko ale i tak było koszmarnie.

Po tej akcji zaczęła migać kontrolka od otwartych drzwi, zatrzymałem się, sprawdziłem bagażnik, drzwi i pojechałem dalej. Co chwila migało i przestawało. No nic.

Później okazało się, że przez te niby otwarte drzwi świeciło się też swiatłow bagażniku. Oczywiście jest to wina alarmowca, który się wpiał na żywca z okolic czujnika otwarcia drzwi kablem do oswietlenia bagażnika i efekt jest taki, że otwarcie jakichkolwiek drzwi powoduje swiece światła w bagażniku. Gdybym się nie kapnął to wszystko było na najlepszej drodze do tego, zeby mi swiatło zadoiło akumulator.


Byłem wczoraj u Pana Speca, który wyciągnął czujnik, zarobił kabelki i na nowo i był spokój do dzisiaj rano. Rano wjechałem w dziurę i zgadnijcie co się stało

Mało tego, że kontrola mi pomiguje to jeszcze do tego włacza się brzęczyk od świateł włączonych ( ten co bipczy przy otwartych drzwiach ) Nawet nie musze pisać jakie to jest jak się stoi w korku a biper robi beeep beeep beep i to non stop

Jak stoje w korku i wszystko mi swieci i bipczy to wystarczy ze zapnę jedynke i ruszę a kontrolka gaśnie i jest ok. Potem hamowanie, coś gdzieś styka i znowu zabawa na całego.

No co jest grane



Wybebeszyłem już tapicerkę w środku, oglądałem wszystkie kable, szukałem przerwań, zaglądałem w okolice centrlalki i efekt jest taki jak na obrazku ->

Wkur... mnie to niemiłosiernie i nie wiem co dalej z tym robić Warsztat, który z ochotą się tym zajmie bierze 60 PLN za godzinę pracy. Mało tego, terminy mają na ok 6 czy 7 październik a mnie do tego czasu szlag trafi...


Gdzie szukać? Od czego zacząć? POMOCY....

Bede wielce zobowiązany za wszelkie rady bo akurat teraz nie mam wolnych 300 zeta na speca elektryka.

Czy można jakoś wyłaczyć ten czujnik od otwarcia drzwi ew beeper wyłączyć?

Ratunku....
  
 
Niestety są nowe dziwne rzeczy: non stop pali mi się prawy [ patrząc z tyłu] stop - nie wiem czy jest możliwość zarówkę "odwrotnie włożyć" ???

Czy ktoś miał taką sytuację już kiedyś? Zapewne masa gdzieś styka ale gdzie tego szukać??? Czy mam już się mentalnie nastawiać na wybebeszenie całego samochodu czy może jest jakieś miejsce które szczególnie się lubi "stykać" z masą? Nie wiem, jakis kabelek konkretny?

Zaczynam mieć dosyć mojego hultaja :| Te upierdliwe akcje z elektryką doprowadzają mnie do szału po prostu a najbardziej mnie wkurza to, że sam nie potrafie ani zlokalizować ani naprawić <ściana>
  
 
dobra więc problem ze stopem jest rozwiązany. Nie wiem czy to to ale przełożenie zarówki o 180* rozwiązało sprawe i jest ok.

Wybebszylem co sie dało i jedyny luźny kabel znalazłem w komorze silnika. Pasuje mi do mojej teorii ze jak hamuje to mi stykał i mi bipczalo a jak sie rozpędzałem to nie styka i mam spokój.

Teraz pytanie do Was: co to za kabel??? Czy to jest "głowny kabel masowy" czy co? Jak widac na zdjęciach jest w tej chwili odłączony i NIC się nie zmieniło poza tym, ze po przekręceniu kluczyka nie słychać pompy paliwa ale silnik pali od dotknięcia i NIC sie nie dzieje. Byłem sie przejechać kawałek i abosolutnie nic niepokojącego nie zauważyłem.

Niestety nie jestem w stanie sprawdzić gdzie ten cholerny kabel był i jedyna sprawa ktorej jestem pewien to to ze jest w niego wpięty kabel od syreny od alarmu.

Czy mam ten kabel gdzieś zamocować czy co???? Co mam z nim zrobić????

http://www.kml.chmielna.net/images/INNE%20ZDJECIA/HYUNDAI%20KABEL/index.html
  
 
Dobra i już po krzyku. To ten cholerny kabel w komorze silnika był sprawcą całego zamieszania - po znalezieniu i unieszkodliwienie sprawy wróciły do normy czyli: nic sie nie dzieje