MotoNews.pl
  

Długośc węża/przewodu między mikserem a parownikem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zwracam sie do bardziej oblatanych w temacie o poparcie mojej tezy lub jej obalenie Very Happy

Mianowicie przyjechał do mnie kumpel i poprosił o sprawdzenie jego instalki LPG bo chłopak jest całkowicie zielony w tych sprawach a auto mu bardzo duzo pali w miescie w porownaniu do trasy, w trasie pali około 10l/100km a w miescie koło 16l/100km.
Niewiele mysląc podpiałem sie prostym wskaznikiem własnej roboty [oparty na jednym z ukladów rodziny LM jako sterownik linijki swietlnej na diodach LED] pod sonde lambda i heja w droge.
Na pierwszy ogien kawałęk za miastem i kurde widze ze instalka wyregulowana OK, mieszanka w porzadku, dopiero przy mocnym deptaniu powyzej mniej wiecej 5000obr/min robi sie ciut za ubogo ale niestety instalka to I generacja wiec mikser i sruba i nic z tym nie zrobimy, troche zastanowilo mnie w tym momencie spowolniona reakcja na depnieciu gazu do spodu ale olalem to. Potem pojezdzilismy po miescie troche tak jak kumpel jezdzi na codzien i wyraznie bylo widac ze po kazdym depnieciu do spodu gdy juz parownik wzbogaci mieszanke jak nalezy to potem po puszczeniu gazu przelewa poprostu silnik gazem i tu zaczely sie moje przemyslenia, maska w gore, głowa pod nia i kurcze patrze a od parownika do miksera jest dobry 1m weza doprowadzajacego gaz.

Wiec wydedukowalem ze gdy depnie i jest duze zapotrzebowanie na lpg parownik jak nalezy wzbogaca mieszanke, puszczamy gaz a w tym 1m weza nadal mamy taka ilosc lpg jak dla duzego obciazenia, silnik zalewa niepotrzebnie gazem zanim nie wypompuje z weza nadmiaru lpg i przez to auto w miescie tak duzo pali przy czestym ruszaniu i hamowaniu i zwiazana tez jest z tym sprawa lekiego opoznienia przy wyprzedzaniu, poprostu uklad mikser-wąż-parownik przy takiej dlugosci weza ma zbyt duzą bezwladnosc tak to nazwijmy ;]

Dobrze mysle czy nie bardzo??

pzdr. Grzesiek
  
 
Niby Twoje rozumowanie wydaje sie logiczne , jednak przy montazu reduktora nie bierze sie pod uwage (przynajmniej mnie nie uczono zeby brac)odleglosci od miksera , bardziej patrzy sie na to zeby w poblizu umiescic kompa , ale to ze wzgledow czysto estetycznych i wygodnickich.
  
 
Twoje rozumowanie jest jak najbardziej poprawne. Też jak mi to machery zamontowali to jakoś tak na okrętkę że parownik był z lewej strony wtrysku, ale kolesiowi się nie chciało chyba dolotu do miksera przekręcić, więc obszedł wężem od drugiej strony, robiąc metrowego esa-floresa. Popatrzałem na to, rozkręciłem, i zrobiłem jak należy. Teraz jest jakieś 30cm.

Miło przeczytać post kogoś, kto oprócz kręcenia śrubami jeszcze myśli
  
 
"Miło przeczytać post kogoś, kto oprócz kręcenia śrubami jeszcze myśli " Oj tak, święte słowa .
Grzesiek 1981. Teoria jak najbardziej słuszna i mająca odzwierciedlenie w praktyce (szczególnie w I generacji).
  
 
Więc jednak z moim myśleniem nie jest źle

Długi wąż więc duża bezwładność układu mikser-parownik i spore opóźnienia w odpowiednim dawkowaniu gazu wiec dlatego tak duże spalanie przy zmiennych obciążeniach silnika co ma miejsce w mieście, w trasie jak się leci ze stała prędkością jest cacy.

Nic trzeba poszukać innego miejsca na parownik i powinno się poprawić bo gorzej to nie będzie napewno.


Hihi i pomyśleć że kumpel na darmo wydał kasę a nowy parownik bo mu "spece od gazu" w jednym z zakładów wmówili że to wina parownika.

Ehhh uważam że powinno się dużo bardziej rygorystycznie podchodzić do wydawania uprawnień na montaż LPG, taki monter oprócz opanowania techniki wiercenia, układania miedzi w aucie i kładzenia instalacji elektrycznej LPG na skrętkę ;] powinien znać chociaż te najczęściej spotykane układy wtryskowe i zdawać jakiś egzamin i dopiero zabierać się za auto bo inaczej to sprawa wygląda tak jak w większości zakładów, kręcą śrubami a nie biorą pod uwagę wielu inynch czynników wpływających na pracę instalacji LPG i potem mamy tysiące niezadowolonych klientów/użytkowników LPG i hasła że gaz to zło i się nadaje do zapalniczek ;]


z pozdrowieniami Grzesiek
  
 
Witam,niestety znowu potwierdza sie teza ze wiele zakłądów montujacych idzie po najmniejszej lini oporu i robi na ilosc a nie na jakość,a jak coś sie dzieje niedobrego to chcą wymienic połowe instalacji albo "to tak musi być",sam to odczułem na własnej skórze,dobrze ze jest garstka ludzi myślących i robiacych inaczej.
Pozdrawiam.
  
 
No to dobrze było by tę tezę potwierdzić w praktyce: skrócić te węże maksymalnie jak się da i nie zmieniąjąc nic w regulacji instalki zobaczyć czy spadnie spalanie? Opóźnione reakcje odczytów z sondy mogą być spowodowane pewną bezwładnością działąnia sondy. Przejście z ubogiej mieszanki do bogatej nawet w nowej sondzie może trwać 0,1s , a z bogatej do ubogiej jeszcze dłużej. Sondę uważą się za sprawną jeszcze gdy czas takiej reakcji nie przekracza 0,3s.
  
 
Cytat:
2007-10-13 13:56:17, gondoljerzy pisze:
No to dobrze było by tę tezę potwierdzić w praktyce: skrócić te węże maksymalnie jak się da i nie zmieniąjąc nic w regulacji instalki zobaczyć czy spadnie spalanie? Opóźnione reakcje odczytów z sondy mogą być spowodowane pewną bezwładnością działąnia sondy. Przejście z ubogiej mieszanki do bogatej nawet w nowej sondzie może trwać 0,1s , a z bogatej do ubogiej jeszcze dłużej. Sondę uważą się za sprawną jeszcze gdy czas takiej reakcji nie przekracza 0,3s.



Co do potwierdzenia w praktyce bedzie tak zrobione wkrotce, od parownika do miksera waz bedzie skrocony z okolo 1,20m na jakies 20cm.

Bezladnosc sondy w tym wypadku nie wplywa na ten pomiar gdyz na benzynie oscyluje wzorcowo [zreszta tez byla zmieniana jakies 2 miesiace temu ze wzgledu na to duze spalanie auta], kolejna sprawa ze po depnieciu do dechy i zatrzymaniu auta to przelewanie trwa okolo 3s i wyraznie czuc smród gazu z wydechu.
  
 
Tylko pamietaj ze reduktor montuje sie wzdluz samochodu , nigdy poprzecznie
  
 
Cytat:
2007-10-13 17:53:37, marcij pisze:
Tylko pamietaj ze reduktor montuje sie wzdluz samochodu , nigdy poprzecznie




Spoko, spoko ja nie z takich ;D

Chociaż któreś Zawoli z jakimiś tam membranami przeciwważnymi można montować dowolnie.


pzdr. Grzesiek