Przyznac sie...kto to pamieta???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tak sobie szperalem w necie i dotarlem do...staroci
  
 
Każdy będzie pamiętał stare dzieje
  
 
Cytat:
2007-10-13 03:56:33, desperos pisze:
tak sobie szperalem w necie i dotarlem do...staroci


...fajnie żeś to wykopał

Super się czyta np. takie teksty:

Cytat:
Adam

Temat: Cena gazu
Autor Adam dnia 2002-09-05 22:19:10

Rano przeżyłem lekki szok cenowy,ujżałem nowe ceny gazu w Białymstoku 1,25 zł a przez ostatnie tygodnie 1,07-1,12zł.Wracając we wtorek z Zakopanego widziałem ceny:Zakopane 1,29-1,35zł;Kraków 1,25zł;Radom 1,00-1,12zł;trasa Warszawa-Bialystok 1,07-1,10zł.A jak tam u Was po staremu?Ceny wyższe to stacje Orlen,BP,itp
Adam





  
 
ehh 1.35 to zawrotna cena wtedy byla... ...szkoda,ze teraz trzeba dodac zlocisza do tego...ehh
  
 
Cytat:
2007-10-13 11:21:42, desperos pisze:
ehh 1.35 to zawrotna cena wtedy byla... ...szkoda,ze teraz trzeba dodac zlocisza do tego...ehh



LPG ja pamiętam po 89 gr się kupowało - fakt było gorzej bo dużo mniej stacji było niż teraz a teraz wszyscy zdzierają ile mogą a cena zależy głównie od lokalizacji i poczucia humoru właściciela
  
 
Od 2002-09-05 jestem tutaj, przesiadłem się jako ostatni?
  
 
Pamiętam jak w 99 w lutym kupowałem lanosa i zatankowałem pełen bak

koszt - 89 zeta !!!!!

Pamiętam do dziś

A gaz wtedy tankowałem do poldka po 0,59 na Kawęczyńskiej
  
 
Pod koniec 98 roku benzyna była po 1,95. Potem polowało się,żeby kupić po 1,99 bo 2 zł za litr to już był szok
  
 
Ja pamiętam czasy kiedy Neste nie była jeszcze stacją samoobsługową a ja lałem na niej Futrura98 i miałem w nosie jego cenę - a było to najdroższe paliwo w mieście. Wolałem to paliwo niż jakieś tam tańsze CPN'y których miałem po prostu serdecznie dość. Neste jawiła mi się jak symbol nowego świata a CPN'y jak komunistyczne relikty przeszłości.
Dziś gdybym chciał być tak ekstrawagancki jak wtedy to bym musiał zalewać zbiornik Shell V-Pover ale nie tyle nie chcę być tak ekstrawagancki co mnie nie stać
  
 
Cytat:
2007-10-16 12:48:17, lothaar pisze:
Ja pamiętam czasy kiedy Neste nie była jeszcze stacją samoobsługową a ja lałem na niej Futrura98 i miałem w nosie jego cenę - a było to najdroższe paliwo w mieście
[...]



A ja pamiętam takie czasy, kiedy cena paliwa nie stanowiła żadnego problemu, za to problemem były małe papierowe kolorowe kwadraciki, bez których normalny człek nic nie zatankował.
Jeździłem wtedy Syreną 105 z lewarkiem przy kierownicy.

--
Wiesiek
  
 
Cytat:
2007-10-16 12:59:16, Maestro pisze:
Jeździłem wtedy Syreną 105 z lewarkiem przy kierownicy.



Mi się podobała ta 104 z drzwiamy otwieranymi w druga stronę. Laski z przystanku autobusowego można było nagarniać w biegu

A czasy kartek na paliwo też pamiętam ale na szczęście paliwo nie było moim największym problemem wówczas tylko jak uzbierać 50 tys. ówczesnych złotych na ośmiościeżkowy magnetofon szpulowy Koncert... jak ja wtedy żałowałem, że I-sza Komunia jest raz w życiu
  
 
Cytat:
2007-10-16 13:13:07, lothaar pisze:
... jak ja wtedy żałowałem, że I-sza Komunia jest raz w życiu



Ja na pierwszą komunię dostałem zegarek , a teraz ...........
  
 
Cytat:
2007-10-16 13:24:16, JaRabbit pisze:
a teraz ...........



Też zegarki tylko w pudłach 20000x większych i z innym nieco taktowaniem niż 1 Hz.
  
 
Cytat:
2007-10-16 13:30:34, piotr_ek pisze:
Też zegarki tylko w pudłach 20000x większych i z innym nieco taktowaniem niż 1 Hz.



A do tego rower, odtwarzacz MP3, konolę PS3 ... a niektórzy jeszcze operację palstyczną odstających uszu. Możecie wierzyć lub nie ale znam przypadek gdy dzieciak na swojej komunii od kogoś z bliskiej rodziny [osoby będacej księdzem] dostał złoty medalik z łańcuszkim i powiedział "to chyba żart"... Porażka.
  
 
Cytat:
2007-10-16 13:36:58, lothaar pisze:
znam przypadek gdy dzieciak na swojej komunii od kogoś z bliskiej rodziny [osoby będacej księdzem] dostał złoty medalik z łańcuszkim i powiedział "to chyba żart"... Porażka.



Klecha widocznie jakiś zacofany był. Łańcuszek złoty i owszem, ale min. waga to 200 gram.