Dziwny przełącznik przy nogach kierowcy + problem z ABS

Witam
Dzisiaj próbowałem reaktywować mój ABS (pisałem o tym w innym wątku, ale nikt nic nie odpisał). No i problem jest taki, ze wszystkie kable przewodzą (nie ma przerwanych) sprawdziłem i z przodu i z tyłu. Mimo to ABS ciągle nie działa. w książce serwisowej przeczytałem, że można odczytać kody błędu z komputera ABS, ale potrzebne jest jakieś specjalne urządzenie. Czy jest sposób zeby zrobiś jakiś kabel i podpiąć go po prostu do laptopa? było o tym w kilku wątkach, ale wszystkie linki dawno już nie działają.
Co innego oprocz kabli może powodować takie zachowanie ABSu? (kontrolka gaśnie i po chwili jazdy się zapala)

Oprócz tego gdy nurkowałem w okolice nóg kierowcy znalazłem po lewej stronie przełącznik (zwykły pstryczek góra/dół). Z tego co udało mi się dojrzeć to kable z niego szły chyba w stronę tej zaślepki przy nogach kierowcy (są tam jakieś kostki itp.) Próbowałem go przełączać, ale nic sie nie działo. Od czego to może być? było to seryjnie, czy poprzedni właściciel sobie coś takiego założył?

Dzięki wszystkim którzy przeczytali moją wypowiedź do końca
Please pomóżcie, bo chciałbym mieć ABS zanim sie zrobi całkiem zimno i mokro.

Pozdr.

Co do ABS, to bezpiecznik w kabinie jest OK, a jest jeszcze jeden tam kolo akumulatora? bo juz nie miałem dzisiaj siły sprawdzać.
Stop mi działą, a co do pompy, to jak moznaby sprawdzic, czy działa? będą jakieś szczególne objawy lub widoczne ślady zepsucia?

A pstryczkiem ruszałem, bo myślałem, że to odcięcie zapłonu po poprzednim wlascicielu, ale odpalał normalnie :/ no chyba ze to jest pstryczek wyłączający ABS

Pozdr.

Przy takich objawach jak napisałeś na 99% masz walnięty czujnik przy kole. Sprawdź oporność czujników powinna być ok. 1000 ohm o ile dobrze pamiętam.

Tez miałem takie objawy i u mnie padł czujnik z przodu po stronie kierowcy. Czujnik kosztował mnie ok 100 zł. Po wymianie ABS odzyskał sprawność.

[ wiadomość edytowana przez: adid11 dnia 2007-10-28 08:57:07 ]