Mam wielki problem. pomocy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jeżdze opelkiem astrą z 1995 roku z instalacją LPG. Instalacja ok, ostatnio pojawiły sie problemy z odpalaniem na benzynie, auto łapało za pierwszym razem, po czym od razu gasło. po kolejnych uruchomieniach i lekkiej przegazówce zaczynał chodzić. jeszcze w czasie ruszania troche poszarpał i potem było ok. jak jest ciepły to jeździ normalnie. No prawie, bo zaczęła się świecić pomoranczowa kontrolka z niemieckiego to motoelekronik. Udałem się więc do elektomechanika, po oględzinach stwierdził, że to pompa paliwa. Wyskoczyłem więc kaski i dalej nic, później świece, filtr paliwa i dalej nic. teraz podobno to silnik krokowy wolnych obrotów Proszę o jakieś rady, bo normalnie nie znam się na tym. Pomocy
  
 
najlepiej sprawdzic kody błędów jakie wyswietla komputer,sporo moze ci to pomóc,szkoda kasy na takie wymiany,robiłes reset kompa????jesli nie to odepnij kleme masowa na 10min i podłacz,odpal auto na benzynie i postaraj sie pojezdzic 1 dzień tylko na benzynce,zobacz czy nastepnego dnia bedzie poprawa.
Pozdr.
  
 
Dzięki za odzew. zresetuje komputer.Gdy bylem u tegoo elektomechanika, to mówił że podpinał go pod kompa, ale tam niczego błędnego nie wykryto. Ale czy tak było w istocie , to nie wiem. Auto zostawiłem na cały dzień i mogę mu ufać jedynie na słowo.
  
 
A oddal CI stara pompe paliwa.A nawet jak oddal to nie musi byc Twoja.POtem Twoja stara opchnal dalej.Czy ta lampka to to taki silniczek?Wczesniej nie swiecila?Pamietam ,ze koledze w astrze jak zlaozyli gaz to tak bylo,ale cos tam wstawili i juz oki.Mysle,ze cos padlo z instalki i sieje kompoi benzynowemu.