Jeżdze opelkiem astrą z 1995 roku z instalacją LPG. Instalacja ok, ostatnio pojawiły sie problemy z odpalaniem na benzynie, auto łapało za pierwszym razem, po czym od razu gasło. po kolejnych uruchomieniach i lekkiej przegazówce zaczynał chodzić. jeszcze w czasie ruszania troche poszarpał i potem było ok. jak jest ciepły to jeździ normalnie. No prawie, bo zaczęła się świecić pomoranczowa kontrolka z niemieckiego to motoelekronik. Udałem się więc do elektomechanika, po oględzinach stwierdził, że to pompa paliwa. Wyskoczyłem więc kaski i dalej nic, później świece, filtr paliwa i dalej nic. teraz podobno to silnik krokowy wolnych obrotów

Proszę o jakieś rady, bo normalnie nie znam się na tym. Pomocy