Palące się światła stop - help!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Sprawdziłem historię forum - bez rezultatu.

Oddałem wczoraj do mechanika mój nowy nabytek (Essi 1.8TD '96 kombi) w celu wymiany półksiężyca i linki sprzęgła. Obie rzeczy walnięte, pedał na podłodze. Wszystko ładnie mechanik zrobił - sprzęgiełko śmiga. Dziś patrzę, że po włączeniu zasilania tylne światła STOP się non stop świecą (tak, jakbym miał wciśnięty pedał hamulca). Pytanko - czy i co mógł uszkodzić mechanik? Czy możliwe jest, że czegoś nie dopiął lub coś mu się rozpięło podczas demontaży pedału sprzęgła? Gdzie szukać?

Fatalnie jechać w trasę z niesprawnymi stopami - tym bardziej, że na pokładzie 1-miesięczne dziecko.

Proszę o wskazówki, chciałbym rano spróbować to zrobić (mam nadzieję, że się bez kanału obejdzie). Oczywiście mechanik już ma dłuuugi weekend....
  
 
nad pedałem hamulca ,masz włącznik świateł stop ,prawdopodobnie przestawił go w mocowaniu ,jest on regulowany ,sprawdz ten włącznik ,jego odstęp od pedału hamulca i ewentualnie wyreguluj
  
 
Dzięki za poradę, jutro sprawdzę, oby to było to.
Pozdro
  
 
to wkoncu te swiatla sie palą czy świecą ? bo jesli to drugie to maly problem, ale jak się palą to juz rzeczywiscie powazna sprawa

Jasiu: mamo, mamo choinka sie pali!
mama: Jasiu, nie mowi sie pali, tylko świeci.

po chwili

Jasiu:mamo, mamo firanki się świecą