MotoNews.pl
12NIE ściaga przy hamowaniu! (199049/45) - PT
  

NIE ściaga przy hamowaniu!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Testy hamulcowe robione biorą równo i jak żyletki (ferodo + brembo) szczeki nie wiem jakiej firmy ale drozsze wziełem, przewod elastyczny mialem nadpiłowany (tak wygladał jak by go ktos nacioł nozykiem) wymieniony, zaciski przecvzyszone mimo to.....
przy lekkim hamowaniu ok
przy awaryjnym nagłym hamowaniu ok
przy hamowaniu na pol gwizdka tak powyzej 80 km/h wyraznie sciaga go na prawo

na trzepaku mnie nic nie wyszło amorki sprawne po 79% kazdy ma

płyn/pompa czy zbierzność, bo zdaje mi sie ze piszczy w zakretach ale nie wiem czy nie przez zimowki, bo nie szarpie mi bierznika na oponach....

poradzcie odczego zaczynac bo jak mechanicy nie wiedza co tro znaczy ze temat bedzie studnia bez dna....


[ wiadomość edytowana przez: fizz2 dnia 2008-01-05 20:50:34 ]
  
 
przy normalnej jezdzie Ci nie sciaga?
bo moze to wina opon
  
 
nie przy normalnej jezdzie przy wyzszych predkosciach (120-160) tez lezi prosto, przy przyspieszaniu tez jak po szynach
  
 
pojedz na sprawdzneie zbieznosci do dobrego mechanika
  
 
hmmm...sciaga...no moze byc zabkowanie opon
  
 
ja mialem tak samo przy hamowaniu na pol gwizdka sciagalo mi na lewa strone, wymienilismy takie gumowe rurki ktore ida kolo kola do hamulcow i wszystko wrocilo do normy, byla poprostu przytkana
  
 
tez wymienilem ale po prawej stronie
  
 
Miałem tak samo, wymieniłem gumowe tuleje na wachaczach i sworznie po wymianie okazało się że zbieżność jest jeszcze do dupy (a przed wymianą była niby ok), regulacja i jak narazie od stycznia jest ok. Polecam wybrać się do dobrego mechanika niech sprawdzi Ci pożądnie zawieszenie.
  
 
Oczywiście sprawdź wahacze przede wszystkim tylne silentblocki przednich wahaczy a w drugim przewodzie może tworzyć się 'lejek' i hamulce mogą nie równo łapać. Raczej wymienia się parami.
  
 
Cytat:
tez wymienilem ale po prawej stronie



a nie ściąga Ci przypadkiem na lewą stronę ,sprawdż lewy przewód ,częsta usterka escorta ,zaciskające się przewody elastyczne
  
 
opony poprzekładałem z tyłu na przod wywazone sa kierunkowe nie sa wiec roznicy nie widac zadnej..

sciaga na prawo takie dziwne uczucie jak by tył sie podnosił i leciał na lewo a przod na prawo...

jak sprawdzić dorżność lewego przewodu? bo juz mam dość pakowania pieniedzy w błoto...
  
 
odkręć lewy wężyk od zacisku powinien ciurkiem lecieć płyn hamulcowy
  
 
a da go sie przepchac odkrecajac i trzymajac hamulec? (GDYBY BYŁ ZAPCHANY) ?
  
 
przeważnie wystarczy rozgiąć blaszany uchwyt mocujący węzyk ,zatkanie go polega na korozji tego uchwytu który go w tym miejscu zaciska
  
 
mały refresh tematu.

wymieniony przewod, z tyłu lewa sprezyna była peknieta (tez wymieniłem) ciagnie nadal, tylko po wymianie sprezyny juz jakos inaczej raz mocniej raz wcale....

bylem dzisiaj na badaniu amorkow i hamulcow

wyniki:
hamowanie lewa prawa
oś przednia 2,65 kN 2,52 kN
oś tylna 1,66 kN 1,93 kN

amorki lewa prawa
przod 80% 84%
tył 77% 72%

mechanik stwierdzil, ze dowymiany "Lewy drążek kierowniczy" (zapomiałem sie zapytać czy cały drozek czy tylko końcówka...
wymienie koncowke czy brac sie tez za wymiane drazka za jednym zamachem, jade3 na geometrie i znajac zycie szukam dalej usterki ;>

(przy hamowaniu kierownica nie rusza sie a odczuwalne jest takie cos jak by auto siadało na prawo troche trudno opisac)


  
 
Cytat:
2007-12-11 19:39:25, fizz2 pisze:
odczuwalne jest takie cos jak by auto siadało na prawo



Coś tak jak auto siada przy ruszaniu na ręcznym tylko, że z jednej strony?

Z tego wynika, że może to mocniejsze hamowanie prawego tylnego to powoduje. W połaczeniu z jakimś luzem może być jeszcze mocniej.
  
 
no cos w tym stylu ale tylko przy takim hamowaniu gdzie abs sie nie włacza, jezeli sie juz właczy sunie równo... a co do tyłu jest w granicach normya wine za słabsze hamowanie ponosi spocony cylinderek.
  
 
ja bym obstawiał wahacz.
  
 
Cytat:
2007-12-11 23:09:20, fizz2 pisze:
no cos w tym stylu ale tylko przy takim hamowaniu gdzie abs sie nie włacza, jezeli sie juz właczy sunie równo...



To by tłumaczyło wszystko.

ABS wyrówna bo liczy obroty i nie ma bata żeby ściągało na równej, jednolitej powierzchni (zakładając, ze nie ma luzów).
Natomias bez ABS liczy sie każda różnica siły hamowania.

Radzę wymień ten cylinderek z lewej, który sie poci (i tak musisz to zrobić bo może już cieknie) i sprawdż wtedy co się zmieni.

[ wiadomość edytowana przez: DoktorB dnia 2007-12-11 23:21:24 ]
  
 
probem dalej zostaje a wymieniłem, końcówki drążka tuleje na wachaczach cylinderek z tyłu, odpowietrzone.... zbierzność po wszystkim ustawiona.... a moze to sportowe zawieszenie tak ma do siebie... bo ja juz nic nie wiem
i co dalej sciaga....



[ wiadomość edytowana przez: fizz2 dnia 2007-12-15 22:31:06 ]