Spalanie stukowe-czy moje obawy są słuszne???[126]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich.Właśnie składam nowy silniczek na wałku henericha i na głowiczce splanowanej 5mm.Mam pewną obawe że przy tak splanowanej głowicy spalanie stukowe nie da mi żyć Czy moje obawy są słuszne? Czy może lepiel nie ryzykować i odrazu założyć dwie uszczelki pod cylindry?

Z góry ogromne dzięki za odpowiedź
Pozdrawiam
Kuner
  
 
sprawdź i zobaczysz... jak będzie, to będziesz kombinował /opóźniał zaplon, lał 98 itp./.... ale obawiam się, że nie obejdzie się bez 98 (trochę jeszcze zależy od wałka)
  
 
Napewno nieobędzie się bez 98, a podkładanie podkładki mija się z celem, bo po co tyle planowałeś, jaki to wałek masz??? Cosik więcej jak można....pozdrawiam
  
 
aha, nie obejdzie się też bez skróconych lasek popychaczy i osłon
  
 
Ba ciekaw jestem co jeszcze pod do masz zrobione???
  
 
O benzynce 98 to wiem.
Pod ten zestawik mam gaźniczek Mazika,wał od BISa,frezowane tłoki i oczywiście skrócone laski i lekkie koło.A wałeczek jest do kjsów...
Aha... i tłumiczek w krztałcie strumiennicy
  
 
A ja jestem ciekawy co na tyo powiecie, splanowałem głowicę 1,2mm, i mam stukowe jak holera i po co było mi to planownie, jak teraz musze zapłon przestawić żeby było ok. ale w tedy będzie jak za czasów serii, i po hui to wszystko...



Załamany
  
 
No właśnie.A jak u mnie będzie z zapłonem bo mam elegnta? Ktoś już może coś z tym zapłonem koombinował?