Siadła mi sprężyna

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jakiś czas temu założyłem Ventury. Po 25 000 km siadł mi prawy przód tak, że ścina mi oponę po zewnętrznym obwodzie. Czas rozejrzeć się za czymś nowym. Prawdopodobnie będę wymieniał amorki+sprężyny. Co do sprężyn to chyba wezmę te z Vectry, a amorki to otwarty temat.
  
 
NK
  
 
To ja troszkę z innej beczki, jak wygląda sprawa zakładaniu sprężyn. Jeżeli ja jeżdzę na zwykłych KYB olejowych, to jak będzie wyglądała sprawa jak bym chciał założyć speżyny -40mm. Czy na dużej hoopie nic się nie stanie, to znaczy czy mi spręzyna nie wyskoczy... Sorrky za takie pytanie , ale nigdy jeszcze nie robiłem zawieszenia ...
  
 
Cytat:
2003-07-01 08:41:05, Krzysiek-Diackon pisze:
To ja troszkę z innej beczki, jak wygląda sprawa zakładaniu sprężyn. Jeżeli ja jeżdzę na zwykłych KYB olejowych, to jak będzie wyglądała sprawa jak bym chciał założyć speżyny -40mm. Czy na dużej hoopie nic się nie stanie, to znaczy czy mi spręzyna nie wyskoczy... Sorrky za takie pytanie , ale nigdy jeszcze nie robiłem zawieszenia ...



Auto będzie prowadziło sie fatalnie, na każdej nierówności będzie podrzucało i mocno bujało. Praktycznie na takim czymś mozna się zabić... A wynika to stąd, że amortyzator nie tłumi z taką siłą, z jaką "trzyma" sprężyna I amortyzacja jest oparta włąśnie o nią, czyli dobicie, za chwile wybicie i samochód jest niesterowny
  
 
ok, thx, za info, tak równierz myślalem czyli nadal szukam sprężyn, no ale od kadetta GSI, czy wie ktoś gdzie w Wawie mopżna to ustrojstwo kupić ???
  
 
Kurcze...
Ja przymierzam się do Ventur i nastraszyłeś mnie Sahelu tym ocieraniem opony - ale chyba do końca nie zrozumiałem - ona ci pękła i dlatego przód Ci siadł? A jakie miałeś amorki? Zwykłe Sahsy? To chyba one się przyczyniły do zniszczenia tych sprężyn, nie?
  
 
Cytat:
2003-07-01 11:43:34, ŁUKASZ_GAJER pisze:
Kurcze...
Ja przymierzam się do Ventur i nastraszyłeś mnie Sahelu tym ocieraniem opony - ale chyba do końca nie zrozumiałem - ona ci pękła i dlatego przód Ci siadł? A jakie miałeś amorki? Zwykłe Sahsy? To chyba one się przyczyniły do zniszczenia tych sprężyn, nie?



Ventury mają złą opinię. Tzn. siadają, potrafią pękać

A do nich minimum to Alko, najlepiej NK. Zresztą niech ktoś się przejedzie Lasombry potworkiem i zobaczy jak się prowadzi
  
 
sachsy mam gazowe, ale może są do tych sprężyn za miękkie. Sprężyna nie pękła lecz siadła.
  
 
Cytat:
Sprężyna nie pękła lecz siadła


SIADŁA? A co to znaczy do cholery? Pierwszy raz coś takiego słysze!
  
 
Cytat:
2003-07-02 01:59:20, ŁUKASZ_GAJER pisze:
Cytat:
Sprężyna nie pękła lecz siadła


SIADŁA? A co to znaczy do cholery? Pierwszy raz coś takiego słysze!



Bardziej się "ugina" pod ciężarem. Nasze tak mają...
  
 
Panowie a co z tymi gumowymi podkładkami pod sprężyny ( z tyłu) moje są już troszkę nadwyrężone (115kkm)