Obrazaja fordy :P

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
50 najgorszych samochodów wszechczasów!

Lata 1899-1939

1899 Horsey Horseless
1909 Ford Model T
1911 Overland OctoAuto
1913 Scripps-Booth Bi-Autogo
1920 Briggs and Stratton Flyer
1933 Fuller Dymaxion
1934 Chrysler/Desoto Airflow

Lata 1940-1959

1949 Crosley Hotshot
1956 Renault Dauphine
1957 King Midget Model III
1957 Waterman Aerobile
1958 Ford Edsel
1958 Lotus Elite
1958 MGA Twin Cam
1958 Zunndapp Janus

Lata 1960-1974

1961 Amphicar
1961 Corvair
1966 Peel Trident
1970 AMC Gremlin
1970 Triumph Stag
1971 Chrysler Imperial LeBaron Two-Door Hardtop
1971 Ford Pinto
1974 Jaguar XK-E V12 Series III

co wy na to?
  
 
było. lista wzięta z d*** zadnych argumentów.
  
 
Cytat:
2007-11-09 12:21:27, maciek701 pisze:
było. lista wzięta z d*** zadnych argumentów.



no chyba ktos ma kijowy humor
  
 
każdy może sobie ułożyć taką listę (nie popartą żadnymi testami, czy choćby badaniem opinii użytkowników)...i o niczym to nie musi świadczyć...
A co do obrażania, to raczej Fordy obrażają się na nas...i nie chcą współpracować...
  
 
A ja sie zgodze z dwoma.

Edsel i Pinto to akurat byly wyjatkowe gnioty. Argumenty?
Jeden mial oslone chlodnicy o ksztalcie, ktory Amerykanom dziwnie sie kojarzyl -> Google (trzeba bylo przewidziec, ze takie patenty tylko w Europie przechodza - vide niektore wczesniejsze Alfy Romeo).
W drugim wybuchal zbiornk paliwa po praktycznie kazdym uderzeniu w tyl.

Nie mieszajmy Forda [US] i Forda [D].
O tym pierwszym obiegowa, zla opinia jest wg mnie jak najbardziej sluszna.

Nie obrazajac wszystkich kierowcow amerykanskich Essow of korz
  
 
Cytat:
2007-11-09 12:55:15, kcprski pisze:
A ja sie zgodze z dwoma. Edsel i Pinto to akurat byly wyjatkowe gnioty. Argumenty? Jeden mial oslone chlodnicy o ksztalcie, ktory Amerykanom dziwnie sie kojarzyl -> Google (trzeba bylo przewidziec, ze takie patenty tylko w Europie przechodza - vide niektore wczesniejsze Alfy Romeo). W drugim wybuchal zbiornk paliwa po praktycznie kazdym uderzeniu w tyl. Nie mieszajmy Forda [US] i Forda [D]. O tym pierwszym obiegowa, zla opinia jest wg mnie jak najbardziej sluszna. Nie obrazajac wszystkich kierowcow amerykanskich Essow of korz


Wygląd nie musi świadczyć, o tym, że auto jest najgorsze. To kwestia gustu, a nie awaryjności.
Poza tym co znaczy najgorsze auto? To bardzo względne pojęcie. Jednemu najgorsze to będzie =awaryjne, innemu najgorsze=najwolniejsze, a innemu najgorsze=najbrzydsze, itp, itd...
  
 
Pierwszy - wskutek braku wyczucia designerow narazajacy kierowce na smiesznosc

Drugi - wskutek idiotyzmu inzynierow a potem jawnegu bandytyzmu FoMoCo narazajacy kierowce i pasazerow na smierc

Co do pierwszego mozemy polemizowac
Faktycznie - moze auto technicznie nie bylo zle (tego nie wiem), ale design spowodował, ze stalo sie nieporozumieniem.

Zgodze sie, ze termin "najgorsze auta" jest naciagany.
"Najwieksze wtopy" bylyby bardziej adekwatne
  
 
Fordziki są najpiękniejsze na świecie i JUŻ !!!!!!!!!

[ wiadomość edytowana przez: william0000 dnia 2007-11-12 08:15:29 ]
  
 
komus sie nudzilo i se liste napisal
  
 
Panowie chociaż fordy moze i nie należa do najmniej awaryjnych to tak naprawde nie są złymi samochodami a ich najwiekszym bolączkami są szczegóły ... a to włączniki od świateł, a to szyby elektryczne, czasem kangurek, klapa z tyłu i plastiki tak napier... ze czasami wszystko bym na taśme poprzyklejał ... ale tak naprawde jeździ sie nimi bardzo dobrze i choć mój essi jest z 94 roku to wlepiej jeżdzi mi sie nim niż Ojca Astrą z 98, siostry Astra z 94 i prawda jest taka ze poprostu ... "nie każda morda pasuje do FORDA" pozdrawiam i miłej zabawy na śniegu (P.s. ja juz zimóweczki założyłem nowe klocki i aku wiec zmio przybywaj !!!)
  
 
Cytat:
2007-11-12 11:06:01, DarekSlim pisze:
Panowie chociaż fordy moze i nie należa do najmniej awaryjnych to tak naprawde nie są złymi samochodami a ich najwiekszym bolączkami są szczegóły ... a to włączniki od świateł, a to szyby elektryczne, czasem kangurek, klapa z tyłu i plastiki tak napier...



pozwalam sprostowac, ze najwieksza bolączką jest wszechobecna i znana prawie każdemu RUDA
  
 
Cytat:
2007-11-12 12:32:38, Asior pisze:
pozwalam sprostowac, ze najwieksza bolączką jest wszechobecna i znana prawie każdemu RUDA


w takim razie brakuje mi w spisie malucha i poloneza.
  
 
panowie kłócicie się niepotrzebnie. wiadomo że każde auto może się zepsuć bo nic nie jest wieczne.nawet mercedes może nawalić.

a nawet maluchy sa super ---->na zime żeby poszarżować
  
 
Cytat:
2007-11-09 12:22:32, Alexia pisze:
no chyba ktos ma kijowy humor

sie nie przejmuj.
  
 
Cytat:
2007-11-09 13:00:59, surec pisze:
Poza tym co znaczy najgorsze auto? To bardzo względne pojęcie. Jednemu najgorsze to będzie =awaryjne, innemu najgorsze=najwolniejsze, a innemu najgorsze=najbrzydsze, itp, itd...

no np. Citroeny
  
 
Cytat:
2007-11-12 13:10:32, s_damian pisze:
panowie kłócicie się niepotrzebnie. ...


ależ mu się ni kłócimy...
po prostu komentujemy i wyrażamy swoje zdanie....
  
 
Cytat:
2007-11-09 12:55:15, kcprski pisze:
Nie obrazajac wszystkich kierowcow amerykanskich Essow of korz



no
  
 
Cytat:
2007-11-12 13:46:38, Kleszczak pisze:
no np. Citroeny



jakieś si ??


[ wiadomość edytowana przez: Asior dnia 2007-11-12 14:50:40 ]
  
 
ford g.....o wort ,ale nie kazda morda pasuje do forda- troche jest to dyskusja typu co bylo wczesniej jajo czy kura -kazdy jezdzi czym uwaza a wybory sa przewaznie powodowane cena sentymentem i in.sprawami ja nie twierdze np ,ze vw to najlepsze auto na swiecie ale nie kupie go nigdy bo dla mnie jego cena to tylko wynik opini ale technicznie niczym nie zaskakuje forda.wszystko kwestia gustu.jeden lubi ogurki drugi ogrodnika corki.pozdrowienia
  
 
przepraszam za blad w slowie ogorki.soory pozdrawiam