Olej Castrol RS Edge 10W-60 do Coupe ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Wiem, że temat "jaki olej? " był poruszany wiele razy, ale wnioski z wcześniejszych tematów nie były jednoznaczne.

Do mojego coupe w serwisie zalali mi Castrola TXT Softec Plus 5W-30 w porażającej cenie 49zł za litr. Olej z beczki.
Zalewałem juz 2 razy tym Castrolem i wydaje mi sie, że jest on za rzadki. Obecny przebieg to 120.000 km. W książce serwisowej dopatrzyłem sie niedawno, że przy 45.000 i 60.000 zalany był Castrolem TWS 10W-60. Może spróbować zalać RS Edge 10W-60 , to chyba obecny odpowiednik tamtego TWS-a.
Jakie oleje zalewacie do swoich coupe???
A może nie szczypać się wcale i lać jakiegoś półsyntetyka z raf. LOTOS? Tym swoim Coupe chcę pojeździć jak najdłużej, ponieważ bardzo mi sie podoba, więc w sumie co zalewać do silnika??

[ wiadomość edytowana przez: fuzel dnia 2007-11-16 18:23:22 ]
  
 
Cytat:
2007-11-16 18:20:24, fuzel pisze:
Do mojego coupe w serwisie zalali mi Castrola TXT Softec Plus 5W-30 [ wiadomość edytowana przez: fuzel dnia 2007-11-16 18:23:22 ]


nie wiem,ale symbol 30 to raczej na antarktyde,a nie do kraju gdzie w lecie moze byc ponad 40 stopni...120 tys.to nie jest duzy przebieg,olej semisyntetic klasy 10W50 bylby chyba w sam raz.
  
 
10W50 jakby co występuje głównie jako syntetyk. Nie zalewaj do Coupety Oleju Półsyntetycznego bo takie oleje to można do starszych aut zalewac gdzie moc nie przekracza 100KM. Do aut bardziej wysilonych najlepiej zalewac syntetyki. Jeśli chodzi o charakterystykę twojego auta to jest to auto sportowe i Castrol EDGE 10W60 jest tu jak najbardziej wskazany, no chyba, że masz lekką nogę i 70-tkę na karku, a max. prędkośc jaką ciśniesz ze swojego sprzęta to 90km/h . Co do 5W30 to ten olej jest stosowany do oszczędnej jazdy (0,5l mniej na 100km) inaczej mówiąc Żenuła. Wystarczy, że przyjdzie lato i temp. zewnętrzne pozbawią ten olej jego właściwości(tu ten kolega miał racje, u nas temperatury w słońcu przekraczają 40"C). Jako, że handluję olejami to z racji swojej działalności coś tam o nich wiem. Ja osobiści jeżdże na oleju Quaker State 10W50, który jakościowo jest dużo lepszym olejem niż np. Castrol, przedewszystkim ropa z której jest produkowany. Moje SCoupe dużo lżej na nim jeździ, a po drugie na 1000km nie ubywa mi więcej niż 0.25ml(Turbo 220HP musi zechlac i na to niema siły), podczas gdy na Castrolu 200 - 300ml. EDGE'a 10W60 dolewałem. Mniej więcej powinno cie to pokierowac w dobrą stronę. Co do LOTOSA to niemam zastrzeżeń bo to są bardzo dobre oleje, ale jak lubisz wdepnąc to oleje wyczynowe bardziej się sprawdzają.
  
 
Dzięki za podpowiedź.
Też doszedłem do takich wniosków i zalałem już castrolem jak w tytule postu. Następnym razem może i Quaker State kupię.