Prad ucieka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jechalem sobie po miescie i nagle prad mi sie zgubil. Tylko zegarek chodzil. Po kilku minutach wszystko gra i tak caly czas. Chwilami myslalem ze zestawie ten samochod i do domu wroce pieszo. Co to moze byc?
  
 
Może to być np problem z przewodem masowym akumulatora.
  
 
A jak to sprawdzic?
  
 
Najpierw go obejrzyj jak nie zauwarzysz przetarc to go odkrec i przeczysc aby polepszyc styk, mozesz tez urzyc jakiegos preparatu w spreju (nie polecam do tego tych penetrujacych do srobek co ma byc do wszystkiego np wd40)

A przyczyn to moze byc sporo, napoczatek obejrzyj wszystkie kable wychodzace z akumulatora i nieszczesna mase
  
 
no wlasnie.. prad ucieka... ale gdzie?

oto sytuacja:
ponad miesiac temu wychodze rano i auto ledwo kreci... aku nowy, regulator napiecia tez... wkoncu probuje "na pych" wlacza sie alarm... zwalam wine na alarm, wypinam go, potem odpalam auto po naladowaniu akumulatora i juz dziala bez zarzutu...

miesiac spokoju...

2 tyg temu wychodze rano z domu... aku padl. zero pradu. laduje - juz oki...

kilka dni potem to samo... szukam zwarcia - nie ma (?)

laduje i znowu dobrze kilka dni...

auto wkoncu stoi w garazu, wjechalem w nocy i cos tam robilem w srodku... rano auto nie odpala - za malo pradu (ledwo kreci)

teraz bylo ponad tydzien spokoju... wczoraj zakrecil, ale ledwo...

dzis wyszedlem - ledwo kreci, juz myslalem, bylem pewny ze nie uruchomie silnika, ale udalo sie uruchomic i ... zobaczylem ze nie dzialaja wycieraczki na czasowym i na 1razowym dziala tylko spryskiwacz a nie zgarnia wycieraczka... no i ogrzewanie tylnej szyby nie dzialalo... a zawsze wszystko jest oki. zgasilem i uruchomilem jescze raz - juz wszystko oki, dziala...

nic juz z tego nie rozumiem...

kiedys mialem taki numer (pol roku temu) ze raz na jakis czas nie dzialaly awaryjne i wycieraczki na czasowym po odpaleniu auta... jak sciagnalem kleme to to znikalo... ale to bylo kilka razy pod rzad i ustalo... czy to moze miec jakis zwiazek?

czy moze to byc wina komputera?

gdzie szukac problemu???
  
 
możesz mieć uszkodzony akumulator (na klemie) lub zły styk
  
 
Moze być uszkodzony akumulator lub jeżdżony z małą iloscią elektrolitu. Czasem lubi wtedy skrzywić ołowiane płyty i jest zwarcie wewnętrzne. A czy jest zwarcie w instalacji najlepiej sprawdzić amperomierzem właczonym pomiedzy mase samochodu a minus akumulatora. Jeżeli przy wyłączonych wszystkich odbiornikach prąd nie przekracza powiedzmy 100 mA to jest zwarcie w akumulatorze.
  
 
dzieki za sugestje:

zaczne od aku: sprawdze elektrolit i klemy (w sumie tez maja z rok, ale przeczyszcze) podjade do elektryka zmierzycten prad. dam znac pod koniec tygodnia jak znajde czas aby to zrobic. dzieki za pomoc!
  
 
ale jaja!!!

zrobilem jak mowiliscie, co do aku, to moze w 1 celi bylo troche mniej to dolalem do wszystkich na rowno wody zdemineralizowanej i oczyscilem klemy i slupki i poki co juz tydzien jezdzi dobrze!!! mam nadzieje ze to to bylo problemem!

dzieki
  
 
Przede wszystkim to trzeba dbać o czystość klem i solidność połaczeń z biegunami akumulatora. Klemy oczyścić i nasmarować wazeliną techniczną wtedy przynajmniej odpada jeden problem.
  
 
witam jak juz jest post o takiej tematyce to nie będe zaczynał nowego , mam nastepujący problem a wiec sprawa dotyczy poloneza caro rocznik 94 szeroki nowa decha itd. Auto przez jakiś czas stało nie było używane , teraz kiedy zaczołem nim jezdzić a w zasadzie przed chwila bo dopiero jest ciemno na dworze wystompiło cos takiego jade sobie i widze ze delikatnie ale naprawde bardzo delikatnie żarzy się kontrolka ładowania bez wzgledu na obroty silnika światła radio i dmuchawa włączone delikatnie mocniej zaczyna świecić przy naciścieciu na hamulec i światłach długich . kiedy gasze wszystko przestaje świecić teraz tak wiem ze polonez jest autem ktore lubi płatać figle ale moze ktos mi powie co jest grane bo naprawde juz brak mi pomysłów . Ahaa ładowanie sprawdziłem jest w normie auto zapala i jezdzi normalnie wszystko działa jak trzeba . Z góry dziekuje pozdroo
  
 
aa jeszcze jedno zaraz jak kupiłem auto wymieniany był regulator napięcia ale po wymianie było wszystko ok potem auto poszło na troche w odstawke no i teraz ta akcja z zarzeniem sie ładowania prosze o pomoc czy to coś powaznego ?????????????/
  
 
Moja odpowiedź Cię pewnie nie zadowoli ale u mnie w Fiacie takie zjawisko występuje odkąd go mam. I nic złego sie nie dzieje, chociaz na forum ktoś kiedys stwierdził, ze to jakiś problem z diodami w alternatorze. Ja tego nie ruszam, nie wiem, nie znam się, mam przynajmniej kontrolkę działania świateł stopu. Dodać jeszcze należy, że Fiata posiadam 6 rok...


[ wiadomość edytowana przez: dr_przemek dnia 2005-01-11 23:25:18 ]
  
 
heee mi by to nie przeszkadzało tym bardziej ze moze sie nic takiego złego nie dzieje tylko ciekawi i denerwuje czemu sie dzieje a sie nie działo do tej pory czy moze przez to ze auto stało przez jakiś czas na dworze w dość wilgotnym otoczeniu cos moze podśniedziało czy coś w tym stylu hmmmmm
  
 
Cytat:
2005-01-03 13:08:04, kwix pisze:
Moze być uszkodzony akumulator lub jeżdżony z małą iloscią elektrolitu. Czasem lubi wtedy skrzywić ołowiane płyty i jest zwarcie wewnętrzne. A czy jest zwarcie w instalacji najlepiej sprawdzić amperomierzem właczonym pomiedzy mase samochodu a minus akumulatora. Jeżeli przy wyłączonych wszystkich odbiornikach prąd nie przekracza powiedzmy 100 mA to jest zwarcie w akumulatorze.



Można ciut jaśniej?? szczególnie o 1 kwestję mi chodzi, dlaczego przy wyłaczonych wszystkich odbiornikach jezeli prad nie przekrczy 100mA to jest zwarcie?? chyba o to chodzi ze jak nic nie działa to prąd ma nie płynąć??? jest to o tyle dla mnie wazne ze mi tez jakis maly wredny kurdupel zjada Ampery z aku, z czego nie do konca jestem zadowolony
  
 
Te 100mA np może być używane na podtrzymanie alarmu, zegarka na desce rozdzielczej, lub na jakies drobne prady upływu wynikające ze stanu instalacji i połaczeń.
  
 
Cytat:
2005-01-13 13:48:03, vespereq pisze:
Można ciut jaśniej?? szczególnie o 1 kwestję mi chodzi, dlaczego przy wyłaczonych wszystkich odbiornikach jezeli prad nie przekrczy 100mA to jest zwarcie?? chyba o to chodzi ze jak nic nie działa to prąd ma nie płynąć??? jest to o tyle dla mnie wazne ze mi tez jakis maly wredny kurdupel zjada Ampery z aku, z czego nie do konca jestem zadowolony



To proste jest. Jeżeli akumulator jest naładowany i po jakims czasie nie długim np 1 2 dni jest rozładowany to są tylko dwie opcje. Albo jest zwarcie w instalacji albo akumulator jest do wywalenia. Te 0.1 A to jest na zegarek i alarm jezeli są zamontowane jeżeli nie to ma być 0A. Jeżeli to jest ok to należy sprawdać akumulator. Przy akumulatorze ważne jest aby był naładowany do pełna jeżeli go nie używamy przez dłuższy czas i np. raz w miesiacu powinien być ładowany. Jezeli używamy samochodu na krótkich odcinkach czyli zapalamy czesto jeździmy na światłach jest okres zimowy to raz w tygodniu nie zaszkodzi zapiać do prostownika ponieważ jeżeli akumulator jest niedoładowany to się zasiarcza.
Nie należy też przeładowywać akumulator bo grozi to odrywaniem się materiału z elektrod który gromadzi sie na dnie akumulatora w postaci takiego mułu. Jeżeli poziom mułu sięgnie płyt czyli elektrod to akumulator będzie się właśnie samoczynniwe rozładowywał. i to tyle w telegraficznym skrócie. Taki telexpress
  
 
Witam i odswierze... otoz mi rownie prad ucieka .. po wlaczeniu ampreomierza w obwod mam 1 amper przy wylaczonych wszystkich odbiornikach (odpialem rowniez alarm i odpialem z instalacji radio i wzmacniacz) .. w takiej sytuacji powino chyba byc 0 A ?? droga eleminacji doszedlem do tego ze jesli wyjac pierwszy od lewej strony bezpiecznik to wszystko wraca do normy tzn jest 0 ... bezpieczniki mam jeszcze w kabinie nad schowkiem a mowiac lewy - mam na mysli lewy patrzac z pozycji siedzacego pasazera... co tam jest podpiete i co moze powodowac takie uciekanie ?? w koncu pobor ampera to juz chyba raczej duzo ?? ladowanie alternator i aku mam sprawdzone i sprawne.. doszedlam do tego ze tam jest lampka wewnetrzna, awaryjki i radio ale co jeszcze ?? pomoze ktos ???
  
 
masz jakiś odbiornik żrący 12W mocy, to nie w kij dmuchał, a pomóc raczej nikt nie pomoże, bo wszyscy święci raczą wiedzieć jaką zmotą jest instalacja elektryczna Twojego samochodu
 
 
U mnie też są bezpieczniki w schowku (caro 92')
pod bezpiecznik pierwszy od lewej 25A (na schemacie bezpieczników nr.1)


zapalniczka, zegarek, przerywacz kierunków , kierunki (w tym awaryjne), kontrolka kierunków, kontrolka awaryjnych, oświetlenie wnętrza, sygnał dzwiękowy, przekaźnik sygnału dzwiękowego, wentylator chłodnicy, radio