Pytanko o zespolony

Więc dziś postawiłem zrobić sobie odbijanie kierunków ale niestety zonk nawet ta opaska zaciskowa nie pomaga :/

Czy ten "dzyndzelek" plastikowy, czarny co się wysuwa przy włączeniu kierunku powinien, kiedy i w jaki sposób on będzie je odbijaj.

Bo u mnie są takie jajca że obojętnie w którym kierunku go wcisnę, czy chce go przesunąć w dół czy do góry, to za chiny nie odbije. No i w ogóle tak jakoś dziwnie lekko lata :/

Czy da się coś jeszcze zrobić, czy zespolony do wymiany, lub czy jest inna jeszcze jakaś opcja do naprawy

Cytat:

2007-11-19 13:33:39, surec pisze: może wina jest w kierce, że nie uruchamia odbijania?

A więcej szczegółów
ogólnie to chciałem skorzystać z fotorelacji w poradach ale fotki nie działają :/

Często to wystepuje w tym przełączniku.... jak mialem Escorta tez to mialem,zespolony poszedł do wymiany( koszt to chyba jakies 200zl) ale po tej wymianie tez cos nie pasiło z tymi "dzyndzlami"do odbijania kierunków(jeden mechanik nawet stwierdził że kolumna kierownicza musi byc jakas skrzywiona) a ja pojechałem do goscia co handluje uzywanymi częsciami załatwił mi nową kierownice i było git...

Temat "mrugania" długimi przy lewym kierunku jak najbardziej do zrobienia, ale z tym odbijaniem to porażka jest ogólnie!
Przerabiałem to juz u siebie na wszelkie sposoby i wszystko sprowadza się do tego, że im sposób wymyślniejszy tym dłużej trwa szczęście, ale jak wiadomo szczęście nie trwa wiecznie i niebawem znów musimy do wyłącznika zaglądać.
Podsumowując: Światła - tak, kierunki - niestety nie.
Pozdrawiam.