MotoNews.pl
  

Pilne! Pomocy!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, od juz prawie 2 tygodni mecze sie z moim esperem i lipa.
Do rzeczy: posiadam daewoo espero 1.8 na gazie, jakies 2 tygodnie temu jade sobie spokojnie wieczorem az tu nagle silnik zaczął bardzo zle chodzic, a mianowicie gasł przy zwalnianiu, zaczelo cos przeskakiwac (podobne objawy były jak nie mialem oleju kiedys) i cos jakby sie tez przepalilo, bo zaczelo smierdziec i troche dymku poszlo.

Nie dalo sie tak jezdzic wiec oddalem auto do mechanika, wymienil uszczelke pod glowica, bo podobno mocno ciekla + jakies pare innych uszczelek po drodze - nie pomoglo.
Stwierdzil nastepnie, ze trzeba wymienic alternator, bo nie laduje (fakt faktem swiecila sie dioda ladowania rowniez od tego feralnego wieczoru) - kupilem wiec nowy na allegro i zamontowal.
Uradowany, ze wszystko bedzie ok wsiadam, odpalam - to samo co bylo (drgania, nierowne obroty, brak mocy itp).

Kolejna mądra diagnoza mojego "super" mechanika - do oleju dostala sie woda i to jest glowna przyczyna.
Rzeczywiscie przy wymianie oleju lecial roztwor wody z olejem ze wskazaniem na wode.
W skrocie: wymienilem uszczelke pod glowica, alternator, olej jednak nic nie pomaga na wyzej wymienione objawy.
Ktos ma jakis pomysl, bo juz nie mam sily do tych mechanikow a przy okazji do samochodu...?

Dzieki z gory za pomoc
  
 
Cytat:
2007-11-22 00:07:04, Pepe_Es pisze:
Ktos ma jakis pomysl,..."


Ja mam ...nawet 4 !

1. OBOWIąZKOWO poczytaj trochę o zasadach forum...tytuł wątku powinien przynajmniej wskazywać na temat problemu
2. Twój opis jest tak chaotyczny że masz 70% auta do wymiany
3. zmień tego kowala do którego jeździsz na MECHANIKA ( to taki człowiek, który NAPRAWIA SAMOCHODY)
4. napisz do Wolfa ...jest z Gliwic ..może będzie Ci mógł kogoś polecić ..(z MECHANIKóW)


Powodzenia
  
 
Nie.. no k.. jak jestem spookojny to nie wytrzymałem....
Najpierw gość się chwali, że bez oleju se jeździł. Potem mu mechanik w zatartym silniku uszczelkę pod głowica wymienia. I robi to nie wymieniając oleju. Nie ładujący alernator od razu wymienia, bo oczywiście łożysk albo prostownika (w szczególnycvh przypadkach urwanego kabelka) sie nie naprawia.. Aha gość tak se jeździł ze świecaca kontrolką i mechanik wczesniej nie zwrócił na to uwagi... Ale jaja...
Jak dla mnie to przytarłes silnik albo przynajmniej rozrząd. Jezeli mam rację to silnik trup. Ale moge sie mylić bo z opisu niewiele wynika. I jak przedmówca szanwny pisał - ZMIEŃ MECHANIKA!
  
 
Cytat:
2007-11-22 02:53:45, Navi pisze:
..."ZMIEŃ MECHANIKA!..."


Krzysztofie ....pragnę uściślić... ...ma być chyba ..."zmień NA mechanika"