Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() Kroolik Miłośnik FSO 3x FSO 1x FIAT Poznań | 2003-07-28 17:42:06 Tak jak pisze ppredki.
Jak jest kilku spadkowiczów to z tego co ja wiem to najlepiej aby syn tego właściciela dostał oświadczenie że inni się zrzekają (tak jest chyba najłatwiej) lub musiałby od nich odkupić resztę auta ale to chyba zbyt zawiłe, chociaż do zrobienia. Powodzenia ![]() |
![]() Race_D Miłośnik FSO FSO SPORT Sin City... Bydgoszcz | 2003-07-28 19:24:00 Jesli wszyscy potencjalni spadkobiercy sie zgodza, albo lepiej jak jest tylko jeden i jak ma on (oni) DO zmarlego wlasciciela (seria, numer i wydany przez kogo) to lepiej spisać umowe na zmarłego, tylk oz datą przed smiercia. Po co czekac ponad pol roku i zawalac sąd niepotrzebnymi sprawami? Najwyzej zaplacisz jakas smieszna kare za to ze nie zglosiles kupna w ciagu 14 dni i po sprawie. Ale rób jak chcesz. Sposób który przedstawiłem nikomu nie szkodzi, no chyba ze któryś ze spadkobierców sie nie zgadza (ale wątpie by tak bylo) - wtedy musisz albo sie z nim dogadac (jesli sie miedzy soba nie dogadają) albo pozostaje droga formalna. ![]() |
PAGAN Wwa | 2003-07-28 22:52:43 a nie mowil race d i ja, ze przejeb&*e? |
Lava1 Felicia Combi / Mond ... Wrocław [Kiełczów] | 2003-07-29 08:55:37 Ponieważ sam takie coś przeżyłem - musiałem m.in zarejestrować auto na mnie, brata i mamę po ponad półrocznym pieprzeniu się z sądami i skarbówką to polecam:
- o ile kolesia ojciec zmarł nie dawno spisać lipnaumowe kupna sprzedaży z przed jego śmierci (moze być nawet jeden dzien przed) - raczej sobie odpuścić bo zanim on załatwi wszelkie formalności to minie wieczność (ja przez to starciłem kupę kasy - auto starciło na wartości przez ponad rok stania) |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2003-07-29 15:38:06 A jak trafisz na miłą panią w urzędzie to Ci nawet powie jak oszukać przepisy (mnie to spotkało ![]() |
![]() danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2003-07-29 15:42:22 Właśnie od roku przechodzę przez postepowanie spadkowe ![]() Można dostać kurwicy,o ile sąd się w miarę pospieszył i wyrok zapadł po jednym!!!! posiedzeniu,to skarbówka wynajduje od ładnych kilku miesięcy powody żeby nie wydać postanowienia o nabyciu spadku.W ten sposób nie mogą przerejestrowac własnego samochodu,nie mówiąc o tym że ubezpieczyciel robi łachę kiedy chcesz wykupić Ubezpieczenie. Gdybym wtedy był w tej kwesti mądry jak jestem teraz,samochód dawno by był przerejestrowany.Spisałbym umowę ze zmarłym ![]() Co też Tobie radzę zrobić,jeśli chcesz pojeździć tym samochodem jeszcze w tej dekadzie. |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2003-07-29 23:05:05 Trzeba by pogadać z jakimś miłym agentem ubezp. o szczegółach. Ostatecznie możesz np kupić je najpierw na jakiegoś członka rodziny, a po przejestrowaniu on sprzeda Tobie. Wtedy płacisz OC tylko od momentu, w którym Ty jesteś włascicielem. Minusem są niestety dodatkowe opłaty ![]() |
![]() rdt cinquecento nieruchome Radom | 2003-08-01 17:55:30 Spoko kupmela miala taka sprawe z kaszlem chciala nawet zaplacic za oc za czas kiedy nie bylo placone
ale- nikt nie chcial wziasc kasy bo nikt nie chcial nadstawiac dupy ( zaden z ubezpieczycieli) i wziasc kasy Takze sprawa tak wyglada - kupiles ale nie zarejestrowales skoro nie zarejestrowales to nie placxiles OC a dlaczego nie zarejestrowales wczesniej - hmm no coz bo .........(np remont) |
![]() Tomek_gdy Miłośnik FSO Opel Manta 3.0GT/E Gdynia-3city | 2003-08-01 19:47:10 Witam, wiec ja przedstawiam moja propozycje, sporzadzic umowe z data sprzed smierci, w skarbowce nie powinni robic problemow, i urzad tez sie nie przypieprzy, jesli nie jezdzisz autem nie masz obowiazku wykupowac OC. Jak jezdzilem Zolta strzala to manta stala juz u mnie w garazu, mialem tylko umowe kupna sprzedazy, i OC bo u poprzedniego wlasciciela auto stalo rok z racji jego wyjazdu, skarbowke zaplacilem mniej wiecej po 1,5 roku od daty kupna na umowie, zadnych problemow, bo auto warte mniej niz 1000zeta rocznikowo u nich, a w urzedzie dali dowod tymczasowy, celem zrobienia badan technicznych, i jak zalatwilem badania po miesiacu poszedlem do urzedu miejskiego i dali mi nowe tablice rejestracyjne juz stale.
Ze sprawami spadkowymi bym sie nie zabieral za to, trwa to wieki, auto sie rozpadnie a dalej i tak tego nie zalatwisz, a jak juz mialbys zalatwic to bedzie Cie to kosztowalo sporo nerwow, czasu i niestety na pewno kapusty.Jakby sie pytali czemu tak dlugo nie rejestrowales to mow ze robiles remont i auto stalo na klockach ![]() pozdrawiam |